Re: co mam zrobić?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 486

431. Data: 2007-09-12 13:18:30

Temat: Re: co mam zrobić?
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Loja Lemur" <shure1@nospam_o2.pl> napisał w wiadomości
news:fc8oro$s20$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Qrczak pisze:
>
>>> Cyborgi tez potrzebują emocji (patrz Terminator 2,
>>
>> Czyli jednak się zmusiłaś i polazłaś do/po męża ;-)
>
> Nie, on jedynkę męczył ;)

Biedactwo.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

432. Data: 2007-09-12 13:18:33

Temat: Re: co mam zrobić?
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.life.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl> napisał(a):

> co to jest "curcia"?

Takie dzieciątko do karmienia cycusiem.

--
s i w a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

433. Data: 2007-09-12 13:18:57

Temat: Re: co mam zrobić?
Od: Lia <i...@p...org> szukaj wiadomości tego autora

McDreamy or McSteamy? *Loja Lemur*. Seriously?. Seriously.

>> Czyli jednak się zmusiłaś i polazłaś do/po męża ;-)
>
> Nie, on jedynkę męczył ;)

Jak to człowiek nie nadąża za tymi określeniami ;)

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

434. Data: 2007-09-12 13:19:04

Temat: Re: co mam zrobić?
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Loja Lemur" <shure1@nospam_o2.pl> napisał w wiadomości
news:fc8opi$tt$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Księżniczka Telimena (gsk) pisze:
>> i na końcu powiedził mi, żebym zapytała tutaj lepiej co zrobić, żeby żona
>> się zajęła mężem, a nie komputerem.
>
> I po takim tekście nie wiesz dalej co robić?

Et tu, Brute... ;-))

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

435. Data: 2007-09-12 13:25:45

Temat: Re: co mam zrobić?
Od: "Zombi" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "siwa" <siwa@BEZ_TEGO.life.pl> napisał w wiadomości
news:l5hu4jcflzx7.dlg@franolan.net...
> "Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl> napisał(a):
>
>> co to jest "curcia"?
>
> Takie dzieciątko do karmienia cycusiem.

To raczej cÓrcia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

436. Data: 2007-09-12 13:28:38

Temat: Re: co mam zrobić?
Od: Lukasz Kozicki <R...@v...cy.invalid> szukaj wiadomości tego autora

Księżniczka Telimena (gsk) napisał/wrote dnia/on 2007-09-12 15:03:

> powiedził mi, żebym zapytała tutaj lepiej co zrobić, żeby żona
> się zajęła mężem, a nie komputerem.

Dzięki za rozbawienie w ten pop... dzien

ŁK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

437. Data: 2007-09-12 13:28:45

Temat: Re: co mam zrobić?
Od: Loja Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zombi pisze:

>>> co to jest "curcia"?
>>
>> Takie dzieciątko do karmienia cycusiem.
>
> To raczej cÓrcia.

Nie.

LL

--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne
jak u lemura wari smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

438. Data: 2007-09-12 13:29:03

Temat: Re: co mam zrobić?
Od: "Szpilka" <s...@s...tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl> napisał w
wiadomości news:fc8o5l$qcq$5@atlantis.news.tpi.pl...

>>> Z moim mężem znamy się 13 lat.
>>
>> Ooo to tak jak ja z moim :-) Widzisz jakie mamy podobne życie ;-)
>>
>>> Ja jestem mocno emocjonalna. Jak myślisz, dlaczego nie kusi go
>>> czytanie mojego pamiętnika? - odpowiem: ponieważ zna mnie na wylot i
>>> niewiele robi sobie z tego co tutaj uważane jest za wielką sprawę.
>>
>> Nie wiem czemu nie czyta? Może jest na tyle kulturalny że nie czyta
>> cudzych listów/pamiętników/smsów. Może ci bezgranicznie ufa, nie
>> podejrzewa jakiś wyskoków. Może go to nie interesuje co robisz i co
>> myslisz. Naprawdę nie wiem co może kierować Twoim mężem.
>> Ale tak się zastanawiam. Piszesz, że biorąc ślub w mysli przysięgałaś
>> innemu facetowi (to jakiś kosmos jak dla mnie ale ok różne ludzie
>> mają jazdy ;-) )
>
> Hormony - byłam w ciąży :)

Byłaś w ciąży biorąc ślub. Biorąc ślub przysięgałas innemu. Czy Ty w ogóle
kochasz swojego męża? Czy życie Ci taki psikus zrobiło?

> ,piszesz, że robił afery jak chciałas się spotkać z
>> kolegą. I właśnie te dwa stwierdzenia IMO się wykluczają jeśli
>> dołozysz do tego to zdanie: "ponieważ zna mnie na wylot i niewiele
>> robi sobie z tego co tutaj uważane jest za wielką sprawę. "
>> Więc albo mu na Tobie zależy albo awanturował się dla zasady, że żona
>> to z innym facetem się spotykac nie może i basta.
>> Ale zastanawiam się jakby się ustosunkowac do Twojego wyznania o tej
>> przysiędze małżeńskiej? Zna Cię na wylot i wie że tak myślałas wtedy?
>> Czy zna cię na wylot i wie że masz skłonności do fantazjowania i
>> piszesz/mówisz głupoty?
>> Ja się juz na serio pogubiłam w tym wszystkim.
>
> On też dlatego przestał się interesować tym co mam w głowie, bo nie dał
> temu rady.

Czyli on to wszystko wie, tak? I nie dał rady przez to przebrnąc, tak?

>>> Po pierwsze nie przeczytałby tego, a po drugie on zawsze podkreśla,
>>> że nie interesują go rzeczy sprzed lat tylko to co jest teraz i w
>>> przyszłości.
>>
>> Ale u ciebie to się powtarza cyklicznie. Więc to co jest teraz
>> przeszłościa kiedys było teraźniejszością. Czy wtedy (ten rok temu
>> keidy byłaś zauroczona innym)
>
> Bez przesady. Śnił mi się, a nie byłam nikim rzeczywistym zauroczona.

Ale pisałas na grupę że jesteś nim zauroczona, że o nim cały czas myślisz,
że się zastanawiasz jakby wyglądało Twoje życie u boku tego faceta a nie
męża. Takich rzeczy nie piszę się pod wpływem jednego mało znaczącego snu.

> by go to zainteresowało jakbyś mu
>> powiedziała/by przeczytał?
>
> Może jakbym go poprosiła to by przeczytał, ale pokręciłby głową.
>
>>> Gdybym obawiała się jego reakcji na to co piszę to nie pisałabym.
>>
>> A czy on kiedykolwiek został postawiony przed takim problemem że
>> znasz jego reakcję?
>
> Tak. Kiedyś poprosiłam go o przeczytanie któregoś wątku i na końcu
> powiedził mi, żebym zapytała tutaj lepiej co zrobić, żeby żona się zajęła
> mężem, a nie komputerem.

Aha, i jakie dostałaś rady?

> Jego takie bleblanie nie interesuje. To jest człowiek bardzo konkretny.

To nie bleblej tylko weź się za ratowanie waszego związku. Bo coraz bardziej
widać że to nie tylko jego wina że jest jak jest.

Sylwia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

439. Data: 2007-09-12 13:30:08

Temat: Re: co mam zrobić?
Od: "Szpilka" <s...@s...tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lia" <i...@p...org> napisał w wiadomości
news:5cy9z7kuxedj$.dlg@iska.frompoznan...
> McDreamy or McSteamy? *Loja Lemur*. Seriously?. Seriously.
>
>>> Czyli jednak się zmusiłaś i polazłaś do/po męża ;-)
>>
>> Nie, on jedynkę męczył ;)
>
> Jak to człowiek nie nadąża za tymi określeniami ;)

LOL

Sylwia :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

440. Data: 2007-09-12 13:30:19

Temat: Re: co mam zrobić?
Od: Lia <i...@p...org> szukaj wiadomości tego autora

McDreamy or McSteamy? *Zombi*. Seriously?. Seriously.

>>> co to jest "curcia"?
>>
>> Takie dzieciątko do karmienia cycusiem.
>
> To raczej cÓrcia.

Kolejny nick, Teli?

Co do poprawiania siwej - LOLik ;D
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry