Data: 2003-05-11 17:37:43
Temat: Re: co mi jest?
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mika <m...@t...pl> napisał(a):
> Radzę mieć trochę zdrowego rozsądku i nie wierzyć we wszytsko co piszą.
Wybacz, ale mam do dyspozycji parę MB publikacji naukowych przeciwko Twoim
czysto prywatnym opiniom. Jak myślisz, choćby z punktu widzenia zdrowego
rozsądku co jest bardziej wiarygodne?
> ROTFL!
> Myślisz że ktoś zrobi Ci dokładny ranking lekarskich pomyłek??
Robi się różne ciekawe badania. Zdziwiłabyś się.
> Jedno jest pewne - lekarze często działaja nieodpowiedzialnie,
> i same musimy dopilnować żeby zostały wykonane dokładne badania
> pod kątem hormonów, jeśli chcemy je brać.
Rany, modelowy laik wpadający na pl.sci.medycyna - z mitem nr 2 pt. "trzeba
robić badania poziomu hormonów". Specjalnie to robisz?
(Dla wyjaśnienia: nie istnieją takie badania poziomu hormonów, które
pozwalałyby dobrać pigułkę. O tym pisano także tutaj, a vlad i dradam
przystępnie wyjaśnili dlaczego. Radzę poszukać w archiwum.)
> Znam sporo dziewczyn które dostały receptę na tabletki od ręki.
> Tak sie niestety często dobiera, i o to mi głównie chodzi.
> Jesli lekarz jest odpowiedzialny i wykona wszytskie badania ( min na poziom
> hormonów)
> zrobi dokładny wywiad z pacjentką a ona chce brac hormony to ok.
Powtórzę: oznaczenie poziomu hormonów jest całkowicie zbędne.
> Niech je bierze, jeśli to da jej spokój i komfort.
> Ja mam małe problemy z krążeniem i jestem genetycznie narażona na cukrzycę.
> Nikt mnie o to nie pytał.
I oczywiście podstępnie nic nie powiedziałaś, a potem miałaś satysfakcję, że
Cię nie spytali? Fajne podejście.
> > ROTFL. Następna. Jesteś chyba piątą albo szóstą osobą w ciągu roku, która
> > wyskakuje na tej liście z tym mitem. W dodatku szkodliwym, bo jak ktoś
> sobie
> > będzie robił np. co roku miesięczną przerwę, to ma spore szanse na
> rozwalenie
> > sobie układu hormonalnego na cacy.
>
> Serio? W takim razie Nobel nalezy sie Tobie, bo ja to usłyszałam
> od ginekologa. ( i to nie jednego)
Poszukaj w archiwum. Rzecz była już dokładnie wyjaśniana, wraz z podaniem
linku do publikacji. Gdzie wyjaśniono, skąd się wziął mit.
> Odpowiedz mi na pytanie czemu nie moge ich brać jeśli np. palę papierosy
> i mam kłopoty z krążeniem?
Bo zwiększają ryzyko zakrzepicy. (O tym, że ten wzrost ryzyka jest mniejszy
niż powodowany przez ciążę, oczywiście wiesz.)
> Wydawało mi sie że procentowo są zbliżone skutecznością.
> bardzo możliwe że się mylę, lub statystyki się zmieniły.
Rany, sprawdź sobie gdziekolwiek wskaźnik Pearla dla obu i porównaj.
> Poza tym stosowane poprawnie są ok, czytałam że zanizenie statystyk
> wynika równiez z nieprawidłowego stosowania.
Statystyki wszędzie uwzględniają błąd ludzki, możliwość wady produkcyjnej,
etc. Nie ma możliwości, żeby tego nie robiły.
> Tak więc.. przedewszytskim to chyba trzeba wiedziec co i jak
> w obu przypadkach.
> A najlepiej to w ogóle tego nie robić!
>
> Żartowłam ; )
> Jeśli chodzi o tabletki tez znam kilka wpadek.
Powtórzę: porównaj wskaźnik Pearla, pogadamy.
[ciach]
> Nie wiem, jest wiele dość sprzecznych informacji.
To podaj jakieś ciekawe publikacje ze sprzecznymi informacjami.
> Np: w medycznych publikacjach na ten temat zdarzyło mi się czytać
> że pigułki ułatwiają zajście w ciąże.
> Natomiast od lekarzy z położnictwa słyszałam że kobiety mają po nich
> problemy
> z ta ciąża, i że często z niemowlakami sa kłopoty.
_Publikacje_. Nie "ciotka mówiła, że Staszka szwagierki siostry synowa miała
kłopoty, pewnie brała pigułki."
> > > Czytałam... i przyznam że mam mieszane uczucia.
> > W czasopismach za 80 groszy?
> Tak więc jestem tylko obserwatorką i stwierdzam że teoretyka mija sie
> niekiedy z
> praktyką.
Wiesz, co to jest statystyka?
> Ja bym nazwała naiwnym człowieka który ma odwage powiedzieć "na pewno
> nie..."
Na pewno nie co? Masz jakieś dane, wskazujące, że na pewno cośtam, podaj. Bo
na razie to są teksty w stylu "po 10 latach zażywania tabletek kobieta może
porosnąć fioletowym futrem".
> Przecież mogę to sprawdzić w necie : )
To sprawdź, poczytaj o wnioskach i przestań pisać bzdury.
> Nie wiem, nie naczytałm się na ten tamet tyle co Ty, to nie mój rewir.
> Mam tylko okazje obserwować co się dzieje w praktyce.
Jasne, ciotki Staszka szwagierki siostry synową. Jaką masz próbkę
statystyczną do obserwacji?
> Zapewne badania były prowadzone w stanach, z udziałem ok 1000 kobiet.
Bzzzt, wrong. W Stanach to może i owszem. Reszta się nie zgadza.
> Wiem że postępy w tym tamecie idą dosyć prężnie.
Naukowcy nad tym pracują, a ludzie będą żyli dostatniej. Wiesz coś
konkretnego czy nie?
> Wyniki badań mówia że antykoncepcja hormonalna zapobiega różnego rodzaju
> torbielom, guzom, a nawet zakrzepicy która jest jednocześnie
> przeciwskazaniem
> do ich stosowania.
A to ci rewelacja. Skąd takie dane?
(Jednak nie wiesz nic konkretnego.)
> Wyniki są wspaniałe, i kuszące, lecz w praktyce wiele kobiet odstawia tego
> typu środki z róznych powodów gdyż okazują sie mniej wspaniałe niż
> opisano w wynikach badań.
Ile? Dane, dane, dane. Już pisałam, że ciotki Staszka szwagierki siostry
synowa nas nie interesuje.
> Podawane wyniki pochodza często z firm produkujących tabletki hormonalne.
Rany, nie wiedziałam, że National Institutes of Health, Harvard Medical
School, Harvard School of Public Health, Brigham and Women's Hospital, Dana
Farber Cancer Institute, Boston Children's Hospital i Beth Israel Hospital to
firmy farmaceutyczne. Ale się człowiek ciekawych rzeczy dowie w sieci.
> Nie wiem o jakich badaniach mówisz Ty.
Zacytuj, z jakich Ty korzystasz.
> Jesteś bardzo pewna siebie, i trafności swojej wiedzy.
Bo coś na ten temat przeczytałam.
> > Rozmawiamy o antykoncepcji hormonalnej, tak dla ustalenia uwagi. (A
> działanie
> > HTZ nie polega li tylki na przedłużeniu występowania miesiączki.)
>
> Oczywiście że nie tylko, jest stosowane również w zatrzymaniu postęspującej
> osteoporozy, i wielu innych.
> A co sądzisz na ten temat?
> Bo o wystepowaniu różnego rodzaju powikłań też nie znalazłam fachwej
> medycznej pracy.
Na ten temat bardzo trudno jest przeprowadzić sensowne badania, bo w wieku,
kiedy kobiety stosują HTZ trudno znaleźć całkowicie zdrowe pacjentki dla
porównania i wiele dotąd prezentowanych badan było krytykowanych.
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|