Data: 2002-11-26 19:12:37
Temat: Re: co robic...? oddzielny problem
Od: "mubuza" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nela Mlynarska" <n...@t...com.pl> napisał w
wiadomości news:BA0903CA.29A84%nela@teleinformatica.com.pl...
> mubuza napisał(a):
>
>
> Wiesz co, to Ty umów się z koleżankami na kawę, do kina. Pozwól mu na
siebie
> zaczekać. Stęsknić się. Może nie dałaś mu takiej szansy. Może zawsze
jesteś
> za blisko. Wyluzuj. Kup sobie nowy ciuch, zaproś koleżankę do domu.
Najpierw
> popraw sobie trochę samopoczucie w taki właśnie spoób. Może kiedy jemu
> zacznie brakować tej ciągle wiszącej na karku (tak było u nas) Żony, to
sam
> zostawi wieczorną sesję klepania w klawiaturę i gapienia w monitor.
Boje sie ze w taki sposob mozemy stracic to co mamy, ze kazdy z nas pojdzie
w swoja, oddzielna strone....czy nie slusznie?
> Pozdrawiam sedecznie,
> Nela
Pozdrawiam rowniez i dziekuje za rady
Mubuza
|