Data: 2010-03-29 11:22:46
Temat: Re: co sądzicie o gwiazdce?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 29 Mar 2010 10:47:51 +0200, tren R napisał(a):
> Dnia 29-marzec-10, Chiron wlazł między psychopatów i wykrakał:
>
>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
>> news:e9btf1ae7zzd.dlg@trenerowa.karma...
>>> Dnia 29-marzec-10, Chiron wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>
>>>> "jeśli chodzi o ikselkę - nie mam uprzedzeń. mam określone nastawienie,
>>>> poparte doświadczeniami "rozmowy" z nią. powiem nawet więcej - mam
>>>> stosunkowo często dość zbieżne poglądy na temat paru zasadniczych
>>>> kwestii >>>>>> życiowych, ale w moim poczuciu ona im wyrządza
>>>> niedźwiedzią
>>>> przysługę "
>>>>
>>>>>> Właśnie o to chodzi: co to jest niedźwiedzia przysługa? To jak w tym
>>>>>> wierszu
>>>>>> o zającu i jego przyjacielu niedźwiedziu: zajączek usnął, a przyjaciel
>>>>>> czuwał. Nagle zobaczył, że po nosie słodko śpiącego zajączka łazi
>>>>>> wredna
>>>>>> mucha. No to jak się nie zamachnie, jak nie pacnie w tę muchę...
>>>>>> Dla mnie Twoje wypowiedzi pisane w tym kontekście są spójne, teraz
>>>>>> jednak
>>>>>> IMO próbujesz (być może, jak zakładam- nie do końca świadomie)-
>>>>>> zakłamać
>>>>>> to,
>>>>>> co napisałeś. Stąd pytanie: jakąż Ci to wyświadcza niedźwiedzią
>>>>>> przysługę?
>>>>>
>>>>> ależ nie mi. nie mi.
>>>> Przeczytaj u góry, co sam napisałeś. Potem może zauważysz, że uciekasz
>>>> przed
>>>> odpowiedzią. Nie odpowiadasz mnie. Wiesz, dlaczego Ci to pokazuję po raz
>>>> trzeci? Chcę, żebyś coś sobie wyjaśnił...ale już chyba wyjaśniłeś?
>>>
>>> no napisałem: IM. poglądom :)
>>
>> No to też piszę: Ixi hedonistyczna satanistka była by Ci obojętna lub nawet
>> pożądana w pewien sposób. Czyli- to co napisałem na początku: prowadzisz
>> pewną politykę, której Twoim zdaniem Ixi szkodzi. Quod erat demonstrandum.
>
> ixi jest mi obojętna - dlatego jej nie czytam. po prostu uznałem, że nie ma
> sensu kopać się z koniem. i tyle.
> jako hedonistyczna satanistka byłaby pożądana? brednie.
OK, ale jako nieszczęsliwa pornopisarka - już byłabym OK :-)
|