Mirosława Zmysłowska <m...@N...gazeta.pl> napisał(a):

> To kółko z rączką, to radełko. Można wykorzystać i w zasadzie takie jest
jego
> przeznaczenie, do robienia wykrojów.Na wykrój kładziesz pergamin lub coś
> pergaminopodobnego i jedziesz kółeczkiem po liniach wykroju. Powstaja takie
> dziureczki i po linii dziureczek wycinasz wykrój. Ot i cała filozofia. Ale
> czas oszczędzasz.

A ja robię odwrotnie, tzn. papier _pod_ wykrój (wtedy nie musi być aż taki
cieniutki i przezroczysty) i jadę radełkiem po wykroju, a dziurki też się
robią na papierze (tak trzeba na czymś trochę miękkim, np na kocu albo
ściereczce na stole, ja robię to najczęściej na dywanie). Można też jeszcze
między wykrój i papier włożyć kalkę (tylko 3 razy sprawdź czy w dobrą stronę,
żeby sobie arkusza wykrojów nie zniszczyć) i wtedy można nawet na twardym
stole, a i tak wszystko będzie dobrze widoczne.
Pozdrówki z bardzo zimnego Olsztyna
Ola
kroowka


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/