Nemezis napisał(a):
> Nemezis napisał(a):
> > Piotrek Zawodny napisał(a):
> > > W dniu 2010-08-14 21:16, kszeslaf hoopqa pisze:
> > > > Sat, 14 Aug 2010 21:01:43 +0200, tako rzecze Piotrek Zawodny:
> > > >
> > > >> Chciałbym wiedzieć, o co chodzi w tych formacjach.
> > > >
> > > > intuicja kazała mi to sprawdzić
> > > >
> > > > http://pl.wikipedia.org/wiki/Nieświadomość_zbiorowa
> > > >
> > > Tam nie ma, o ile zdążyłem zauważyć, ani razu użytego słowa "formacje
> > > (predyspozycje)" w znaczeniu buddyjskim. Mogę wiedzieć, w jaki sposób
> > > połączyłeś formacje ze stroną o nieświadomości zbiorowej? Jakaś strona o
> > > formacjach napomykała o tej stronie?
> >
> > Świadomość nie może być pusta, bo się zapadnie, musi być skorelowana z
> > przedmiotem. Czyli musi coś odbierać. Często ludzie gadają sami ze
> > sobą i to jest zdrowy objaw, bo człowiek sam stwarza wtenczas sobie
> > relację, gdy jest samotny, bo inaczej zacznie zartacać świadomość. By
> > świadomość zaistniała musi coś do nie dotrzeć, tak jak
> > magnetowid ,jest bezużyteczny jak nie włożysz kasety.
>
> Czyli można powiedzieć tak, że dopuki nic nie dociera, to świadomość
> jest tylko potęciałem, w momencie gdy przychodzi bodzieć, potęciał
> zamienia się w świadomość i gdy dziecko się rozwija, jest bombardowane
> bodźcami i co raz więcej rozumie, następnie zaczyna mu ta świadomość
> się dzielić na warstwy, czyli wyciąga wnioski, abstrahuje, staje się
> refleksyjne, czyli obserwuje głębszą warstwą, to co mu proponujemy.

Ale na przykład skopofilia, która utrzymuje się do drugiego roku
życia, czyli oczowytrzeszcz, świadczy jak świadomośc jest głodna na
bodźce, często widzimy jak taki malec bezmrugania z wózeczka w nas
nachalnie się wpatruje, aż dreszcze przechodzą, myślimy---potwór, a
ona ma ten wytrzeszcz, bo mamy ładowanie świadomości w bardzo
gwałtowny sposób otoczeniem.