Data: 2010-08-18 15:13:30
Temat: Re: co to jest informacja? [crosspost]
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 18 Sie, 16:57, glob <r...@g...com> wrote:
> > > Dlatego dochodzi do dualizmu, który przeszkadza
> > > empirystą, naukowcą, bo po co człowiek.
>
> > Ale co ty konkretnie rozumiesz pod pojęciem dualizm?
>
> > Stalker
>
> Coraz mniej zachęcający do dyskusji jesteś, bo ty o niczym nie masz
> pojęcia.
Dlatego pytam :-)
> Zaczynasz objawiać się jak pozer i snobek. A to bardzo proste.
> W kk Bóg stworzył świat i prawdy wiary=obiektywizm, co widzimy,
> podporządkowanie ludzi pod prawdy wiary, które nie są zgodne z
> rzeczywistością i mówimy=ciemnota bo oni wbrew rzeczywistości
> działają.
> Teraz struktura nauki, czyli to co powyżej, narzuca się obiektywną
> wizję z obserwacji świata zewnętrznego ,narzuca ludziom, bo pomija
> świat człowieka=a to jest rzeczywistość= i znowu mamy narzucanie wizji
> świata oderwanego od rzeczywistości. Powstaje w pierwszym przypadku
> kościół katolicki i w drugim kościół naukowy. Teraz filozofia, czy te
> dwie wizje sprzeczne, nie są tworem człowieka...tak...z jednego
> kamienia jeden stworzył Boga, drugi prawdy naukowe, ale nikt z nich
> nie widzi własnego procesu twórczego, bo metoda kk jak i naukowa nie
> interesuje się rzeczywistości realną człowieka i tu mam skok filozofii
> w życie.
Globu, zanim się rozpędziłeś, przypomnę, że rozmawialiśmy o
świadomości
i o dualizmie w tym kontekście
Ale się tak strasznie rozpędziłeś we własnej wizji dyskusji, że Ci
uciekł chyba kontekst...
Początek dyskusji był ciekawy, ale im dalej tym bardziej, że tak
powiem uciekają Ci deklarowane przez siebie samego ideały z ich
wykonaniem
Czyżbyś zapomniał o milionie możliwości? :-)
Przypominasz mi szachistę z pewnego opowiadania. Długi czas był
więźniem i jedyna rozrywką były dla niego partyjki szachów rozgrywane
w myślach ze sobą samym.
Doszedł w tym do tak szalonej wprawy, że nie był w stanie rozegrać
partii szachów z nikim innym niż tylko z samym sobą. Jakikolwiek ruch
szachowego partnera strasznie go irytował, bo on miał już partię
rozegraną w głowie - partner do gry nie był mu potrzebny :-)
Stalker
|