Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Robakks" <r...@o...eu>
Newsgroups: pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
Subject: Re: co to jest informacja? [crosspost]
Date: Thu, 26 Aug 2010 13:39:31 +0200
Organization: http://onet.pl
Lines: 113
Message-ID: <i55jpj$qe4$1@news.onet.pl>
References: <i41daj$6ab$1@inews.gazeta.pl> <i4ub2o$e86$1@news.onet.pl>
<4c738c5e$0$27037$65785112@news.neostrada.pl> <i502ta$acb$1@news.onet.pl>
<4c7523fe$0$22816$65785112@news.neostrada.pl>
<i53a9o$73t$1@usenet.news.interia.pl>
<4c752df3$0$27039$65785112@news.neostrada.pl> <i53avj$leh$1@news.onet.pl>
<4c7530cd$0$21010$65785112@news.neostrada.pl>
<i53bn6$9h3$1@news.net.icm.edu.pl>
<4c7532d1$0$21010$65785112@news.neostrada.pl> <i53cmr$pv1$1@news.onet.pl>
<4c753b20$0$22812$65785112@news.neostrada.pl> <i53eja$upi$1@news.onet.pl>
<4c753f1c$0$27040$65785112@news.neostrada.pl>
<4c754216$0$22794$65785112@news.neostrada.pl>
<i53g73$i6j$1@news.net.icm.edu.pl>
<4c754619$0$27042$65785112@news.neostrada.pl> <i53hg9$6ln$1@news.onet.pl>
<4c754aa2$0$27024$65785112@news.neostrada.pl> <i53i9h$8pp$1@news.onet.pl>
<4c754d81$0$22814$65785112@news.neostrada.pl> <i53jkj$cp4$1@news.onet.pl>
<4c75fb62$0$20991$65785112@news.neostrada.pl>
<i55dns$gf0$1@news.net.icm.edu.pl>
<4c764c1d$0$21009$65785112@news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: chello089073079001.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="UTF-8"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1282822771 27076 89.73.79.1 (26 Aug 2010 11:39:31 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 26 Aug 2010 11:39:31 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5931
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.filozofia:206627 pl.sci.psychologia:555863
Ukryj nagłówki
"gazebo" <g...@c...net>
news:4c764c1d$0$21009$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik Robakks napisał:
>>>>>>>> Czyli po trzech razach dotarło... no tak: do trzech razy sztuka. :-)
>>>>>>>> DUSZY SIĘ NIE UZNAJE tylko odkrywa.
>>>>>>
>>>>>>> czyli czlowiek, w ktorym nie odkryles duszy jej nie ma? :)
>>>>>>
>>>>>> Widzę, że żyje - a więc ma MOTOR o nazwie dusza.
>>>>>> To jaki jest ten motor to już osobne badanie. :)
>>>>
>>>>> no wlasnie, ty widzisz
>>>>
>>>> Każdy widzi.
>>>
>>> biorac pod uwage co niektore problemy z oczami to nie kazdy :) ale
>>> przypuszczam, ze bardziej chodzilo ci o wielowatkowe dysputy nt.
>>> postrzegania rzeczywistosci, wiec moze i kazdy widzi ale nie kazdy
>>> to samo
>>
>> W zasadzie to nie chodzi mi o wielowątkowe dysputy nt. postrzegania
>> rzeczywistosci lecz o WSPÓLNE potwierdzanie oczywistości zarówno
>> świata obiektywnego jak i jego odwzorowań.
>> Czy każdy potrafi odróżnić żywe od nieżywego?
>> Oczywiście, że nie każdy - bo nie każdy jest przy zdrowych zmysłach. ;)
>> Możesz się ze mną nie zgadzać, że to coś czego nie ma martwe,
>> a ma żywe - ma nazwę dusza, ale deklarując własną niezgodę
>> przyczepiasz się do nazwy, a nie do tego co odróżnia żywe od
>> martwego, bo w to, że żywe rózni się od martwego - to chyba nie
>> wątpisz?
>
>
> a powiem ci szczerze, ze watpie, przyjeta jest definicja, smierc to upadly pien
mozgu, i ja sie z
> tym ogolnie zgadzam, w sensie aktu zgonu, narzadow do transplatacji czy cos w tym
guscie, ale juz
> problem duszy jest tutaj pod znakiem zapytania, niby jak wyjete serce czy inne
narzady wplywaja na
> kwestie duszy? a jesli, a tak faktycznie jest, stopniowe obumieranie komorek
czlowieka po
> zdefiniowanej smierci, to co jest z ta dusza?
>
>>>>>>> ale, ale, to moze ja jednak nie mam duszy?
>>>>>>
>>>>>> Więc sprawdź czy włożyłeś w siebie wszystko co miałeś.
>>>>>
>>>>> ty tak robisz? a skad masz te rzeczy? :)))
>>>>
>>>> To Twoja metoda - zapomniałeś? :)
>>>
>>> rzadko zapominam, a tu nie przypominam sobie aby to mialo miejsce z
>>> mojej strony
>>
>> Podałeś metodę rozpoznawania duszy w obrazie po tym, że człowiek
>> włożył w ten obraz wszystko co miał. Jeśli chcesz sprawdzić Twoją
>> metodą czy masz duszę, to musisz sprawdzić czy włożyłeś w siebie
>> wszystko co miałeś - wszak to jaki jesteś to Twoje dzieło.
>> Jesteś chodzącym obrazem - czyż nie? :-)
>
> dokladnie tak, przenioslem siebie na obraz, nie kropa w krope, ale jednak
>
>>
>>>>>>>> Po czym poznajesz, że "obraz ma duszę"?
>>>>>>>
>>>>>>> po tym co czlowiek w nia wlozyl, wlozyl wysztko co mial
>>>>>>
>>>>>> No właśnie. :)
>>>>>> Czyli co włożył konkretnie np. w fotografię, mapę bitową?
>>>>
>>>>> siebie
>>>>
>>>> To absurd. Kamera rejestrująca ruch uliczny nic z siebie nie wkłada
>>>> w fotografie, za to duch fotografii może zagrać na strunach duszy
>>>> obserwatora. Szkoda, że nie umiesz czytać po polsku, bo bym Ci
>>>> to opisał.
>>>
>>> nie mowimy o automatycznej kamerze tylko o obrazie, aczkolwiek
>>> film tez moze miec dusze na analogicznej zasadzie co obraz, a to,
>>> ze nie kazdy potrafi to odczytac to zupelnie inna bajka
>> Prawdopodobnie dusza w Twoim rozumieniu słów to zapał,
>> zaangażowanie, które twórca wkłada w swoje dzieło.
>> Ja z wielkim zapałem i zaangażowaniem nacisnąłem migawkę
>> aparatu, ale na obraz nie miałem wpływu. Mimo to wywołuje
>> ten obraz emocje - duch obrazu gra na duszach żywych widzów.
>> Na martwych nie działa, bo nie mają duszy. :-)
>
> tworzac cos przekladasz/wkladasz tam swoja dusze, moze replike niedoskonala a moze
jednak czastke
> siebie
>
> --
> bla
Napiszę Ci co myślę w zupełnym oderwaniu od pojęcia duszy, które
w tym wątku prezentowałem.
W potocznym rozumieniu słowo dusza oznacza
"to we mnie co odczuwa", a więc nie MOTOR lecz sensor.
Oczywiście jedno drugiego nie wyglucza:
MOTOR sensoryczny, a sensor motoryczny dotyczą tego samego.
Innymi słowy dusza w potocznym rozumieniu dotyczy wrażliwości.
Jeśli ktoś coś odczuwa, to zwykle stara się to wyrazić na zewnątrz
siebie używając słów (poeci, pisarze) obrazów, rzeźb, muzyki itp.
a więc w dziele, które tworzy znajduje odbicie "stan jego/jej duszy"
ale
dzieło samo w sobie nic nie odczuwa, nie jest więc duszą w znaczeniu
MOTOR napędzający żywe i nie jest duszą w znaczeniu "coś co
odczuwa" - zawiera natomiast ideę która przybrała formę inspirowaną
stanem duszy i ta forma jest przekazywalna, a tę zdolność wpływu
formy na odczucia odbiorców nazywam duchem.
To tak po mojemu. :-)
Wytnij sobie mój podpis, żeby nikt nie wiedział, czyje słowa cytujesz.
OK? :)
Zrobisz sobie dobrze ;DDD
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
|