Data: 2010-08-30 10:44:19
Temat: Re: co to jest informacja? [crosspost]
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Odmieniony Druch" <e...@n...com>
news:i5fv3i$o9m$3@news.dialog.net.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:i4nv4g$opg$1@inews.gazeta.pl...
>> Ten dualizm jest oczywisty:
> Dla Ciebie oczywiste,
> ale wiekszosc ludzi go nie rozumie.
> Znaczy.... nie tyle nie rozumie co nie czuje.
> Nawet nie stara sie go zrozumec.
>
> Ludziom wydaje sie ze mozna _spojnie_ opisac swiat.
> A okazuj sie ze w pewnym momencie trafia sie na dualizm.
>
> To tak jak w pytaniu:
> Jak to mozliwe ze Piotrek Zawodny posiada wolna wole pisania
> postow na psp, skoro zaden atom (z ktorych jest zbudowany PZ)
> nie posiada wolnej woli?
Pojęcie 'wolnej woli' jednoznacznie związane z odpowiedzialnością,
przez przeciwników tego pojęcia jest atakowane przede wszystkim
z powodu słowa "wolna". Ci ludzie uznają słowo wola, ale uważają,
że wola jest zdeterminowana - nie jest więc 'wolna' w ścisłym tego
słowa znaczeniu, a więc uprzedmiotowiają człowieka zrównując go
z maszyną, która nie chce - a musi, bo tak działa program sterujący.
Błąd tego rozumowania polega na zrównaniu świata fizycznego,
ze światem psychicznym. Nie ma takiej możliwości by zabiegami
fizycznymi wymusić pożądaną reakcję na człowieku silnej woli, który
świadomie czegoś nie chce - nie jest więc deterministyczny.
>> Z moich obserwacji wynika, że trwa nieustająca wojna ideologiczna
>> zarówno na poziomie wierzący & niewierzący, jak i w obrębie
>> wierzący & wierzący, oraz niewierzący & niewierzący.
>> Ta wojna polega na dezinformacji.
>
> Tak jest!
>
>> Wymyślono SYSTEM wpajania "wykształciuchom", że będą lepsi
>> od niewykształconych (nie posiadających dyplomów i tytułów) jeśli
>> nauczą się na pamięć uznanych za jedynie słuszne teorii, okrzykniętych
>> przezwiskiem "naukowe", a mających tę cechę, że są sprzeczne
>> z rzeczywistością empiryczną. Jeśli delikwent w to uwierzy, to
>> czuje się lepszy i uważa samozaprzeczające się mantry za jedyną
>> interpretację rzeczywistości, przy czym rzeczywistością nie nazywa
>> Świata obiektywnego, który jest - lecz teoretyczny świat nowomowy
>> bez desygnatów; a więc fikcję.
>
> DOKLADNIE!!!!!!
> (Zapisuje sobie to co napisales w swoim notatniku (jesli pozwolisz))
> Ludzie po prostu NIE CZUJA tego o czym piszą.
> Natomiast dla nich NAJWAZNIEJSZE JEST zeby posiadac teorie
> ktora jest w gadce "lepsza" i ktora czyni z delikwenta ktory ja glosi -
wyksztalcownym z miasta.
> Jak napisal Stalker: dobrze jest byc podczepionym pod duzy i nowoczesny statek.
To gra na prymitywnych instynktach i potrzebach:
"lepiej z silnym zabijać niż ze słabszym dać się zabić"
"Marwi nie mają racji" - to chyba starożydowskie credo.
> Jakakolwiek proby myslenia powoduje u delikwenta nerwowość.
> Bo to jest wojna.
> A nie szukanie rzeczywistosci.
> Ludzie chca miec oparcie "w duzym statku",
> a nie szukac rzeczywistosci albo prawdy.
Tak - i dotyczy to większości. :-)
> -----------
> A w ogole to mam mala propozycje na pewien ciekawy projekt.
> Zeby opisac, pisac to co tu piszemy.
> Pisze na prv.
>
> Druch
Sprawdziłem skrzynkę, ale nic jeszcze nie doszło. Chętnie dołączę
się do takiego projektu, który odsłania rozmydlone, bowiem kierowany
wolną wolą uważam, że 'prawda jest tego warta'.
Co prawda występujemy z dwóch różnych płaszczyzn
światopoglądowych, a więc Ty jako nie wstydzący się przyznać
publicznie wyznawca Św. Trójcy, a ja jako "inaczej wierzący",
a więc ateista widzący w Jezusie Człowieka, Reformatora, Mędrca
bez boskiego kontekstu - którego jednak nie wykluczam, bo jestem
na to za malutki by oceniać rzeczy, które mnie przerastają.
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
|