« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-17 11:32:29
Temat: co to jest ten asystent?witam
caly czas mowicie o jakims asystencie ON a ja nie wiem dokladnie kto to? Czy
t a osoba wychodzi an spaceery z On? mieszka z nim? kto to w ogole jest?:)
Jacek.C
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-09-17 11:50:03
Temat: Re: co to jest ten asystent?
Użytkownik "FBI" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ciehvp$j1k$1@atlantis.news.tpi.pl...
> witam
>
> caly czas mowicie o jakims asystencie ON a ja nie wiem dokladnie kto to?
Czy
> t a osoba wychodzi an spaceery z On? mieszka z nim? kto to w ogole jest?:)
----------------------------
Poszukaj sobie w www.google.pl Panie Jacku. Istotnie dla FBI to nie powinno
być tajemnicą.
--
Zdrówko!
Zbig A Gintowt
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-09-17 13:03:36
Temat: Re: co to jest ten asystent?jest to osoba ktora pomaga ci we wszystkim, wlacznie z zalatwianiem spraw na
miescie, wyjsciami do kina itp, na spotkania, do pracy, szkoly, robiaca przy
tobie wszystkie potrzebne zabiegi dnia codziennego. to jest twoja "proteza"
----- Original Message -----
From: "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Friday, September 17, 2004 1:50 PM
Subject: Re: co to jest ten asystent?
>
> Użytkownik "FBI" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:ciehvp$j1k$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > witam
> >
> > caly czas mowicie o jakims asystencie ON a ja nie wiem dokladnie kto to?
> Czy
> > t a osoba wychodzi an spaceery z On? mieszka z nim? kto to w ogole
jest?:)
> ----------------------------
> Poszukaj sobie w www.google.pl Panie Jacku. Istotnie dla FBI to nie
powinno
> być tajemnicą.
> --
> Zdrówko!
>
> Zbig A Gintowt
>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-09-17 18:22:13
Temat: Re: co to jest ten asystent?
Użytkownik "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl> napisał w
wiadomości
> Poszukaj sobie w www.google.pl Panie Jacku. Istotnie dla FBI to nie
powinno
> być tajemnicą.
bardzo "rzeczowa" odpowiedź, jak widzę takie posty jak pana, panie
Zbigniewie Andrzeju Gintowtcie, to nie daję wiary w to, że na Usenecie nie
ma gburów.
Daj Ci Boże Panie Zbigniewie Andrzeju Gintowtcie, żebyś zawsze wszytko
wiedział.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-09-17 21:57:46
Temat: Re: co to jest ten asystent?
Użytkownik "Horton" <p...@v...pl> napisał w wiadomości
news:cifa0b$7q3$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl> napisał w
> wiadomości
> > Poszukaj sobie w www.google.pl Panie Jacku. Istotnie dla FBI to nie
> powinno
> > być tajemnicą.
>
>
> bardzo "rzeczowa" odpowiedź, jak widzę takie posty jak pana, panie
> Zbigniewie Andrzeju Gintowtcie, to nie daję wiary w to, że na Usenecie nie
> ma gburów.
> Daj Ci Boże Panie Zbigniewie Andrzeju Gintowtcie, żebyś zawsze wszytko
> wiedział.
-----------------------------------
Staram się jak mogę rzeczony Panie Horton. Być może moje odpowiedzi nie dla
każdego są satysfakcjonujące, jednak staram się nie robić wobec nikogo bez
potrzeby albo w ogóle osobistych wycieczek. Co się tyczy gburów, to ci
charakteryzują się na ogół tym, że skupiają się w swoich wypowiedziach na
osobach a nie sprawach. Polecam uważną lekturę własnych postów.
Według określenia SJP gbur to: "człowiek nieokrzesany, zachowujący się
ordynarnie, niegrzecznie, nietaktownie; grubianin, prostak, cham".
Jako żem rodowodu szlacheckiego nie należę przynajmniej do chamów. Dla mnie
jesteś pan jeszcze jednym z anonimów i nie mam zamiaru temu poświęcać więcej
uwagi. Staram się wiedzieć możliwie jak najwięcej, ale wszystkiego wiedzieć
się nie da. Są pewne rzeczy, które trzeba tłumaczyć [jeśli się potrafi],
jednak sprawy proste, w Internecie wyszukuje się przy pomocy odpowiednich
narzędzi, jeśli pan lubi "odrabiać lekcje" za innych to droga wolna, zasada
jest jednak inna: do tego co da się dowiedzieć samemu, nie należy do tego
wykorzystywać innych, a zadać sobie nieco trudu. Co do moich postów, to
proszę sobie darować ich lekturę, dla pana to i tak żaden pożytek.
--
Zdrówko!
Zbig A Gintowt
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-09-18 01:18:56
Temat: Re: co to jest ten asystent?
"Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:cifmjn$1ss$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Horton" <p...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:cifa0b$7q3$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl> napisał w
> > wiadomości
> > > Poszukaj sobie w www.google.pl Panie Jacku. Istotnie dla FBI to nie
> > powinno
> > > być tajemnicą.
> >
> >
> > bardzo "rzeczowa" odpowiedź, jak widzę takie posty jak pana, panie
> > Zbigniewie Andrzeju Gintowtcie, to nie daję wiary w to, że na Usenecie
nie
> > ma gburów.
> > Daj Ci Boże Panie Zbigniewie Andrzeju Gintowtcie, żebyś zawsze wszytko
> > wiedział.
> -----------------------------------
> Staram się jak mogę rzeczony Panie Horton. Być może moje odpowiedzi nie
dla
> każdego są satysfakcjonujące, jednak staram się nie robić wobec nikogo bez
> potrzeby albo w ogóle osobistych wycieczek. Co się tyczy gburów, to ci
> charakteryzują się na ogół tym, że skupiają się w swoich wypowiedziach na
> osobach a nie sprawach. Polecam uważną lekturę własnych postów.
Pierunie Zbig, gorol Cie w mamel prasknol;-)
> Według określenia SJP gbur to: "człowiek nieokrzesany, zachowujący się
> ordynarnie, niegrzecznie, nietaktownie; grubianin, prostak, cham".
> Jako żem rodowodu szlacheckiego nie należę przynajmniej do chamów. Dla
mnie
> jesteś pan jeszcze jednym z anonimów i nie mam zamiaru temu poświęcać
więcej
> uwagi. Staram się wiedzieć możliwie jak najwięcej, ale wszystkiego
wiedzieć
> się nie da. Są pewne rzeczy, które trzeba tłumaczyć [jeśli się potrafi],
> jednak sprawy proste, w Internecie wyszukuje się przy pomocy odpowiednich
> narzędzi, jeśli pan lubi "odrabiać lekcje" za innych to droga wolna,
zasada
> jest jednak inna: do tego co da się dowiedzieć samemu, nie należy do tego
> wykorzystywać innych, a zadać sobie nieco trudu. Co do moich postów, to
> proszę sobie darować ich lekturę, dla pana to i tak żaden pożytek.
Gynau;-)
Niy jodo chop tustego,
i mizerota s niego;-)
A dej mu tyz w mamel - co Ci bydzie po gnyku skokol.
budrys
___________
> --
> Zdrówko!
>
> Zbig A Gintowt
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-09-18 07:54:28
Temat: Re: co to jest ten asystent?wszędzie Cię pełno Waszmości, więc trudniejsze to zadanie - odrobiwszy
zadanie domowe podtrzymuje poprzednie zeznanie
http://www.google.pl/search?hl=pl&ie=UTF-8&q=asysten
t&btnG=Szukaj&lr=lang_pl
Użytkownik "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl> napisał w
wiadomości
>Co do moich postów, to
> proszę sobie darować ich lekturę, dla pana to i tak żaden pożytek.
> --
> Zdrówko!
>
> Zbig A Gintowt
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-09-18 10:27:05
Temat: Re: co to jest ten asystent?
Użytkownik "Horton" <p...@v...pl> napisał w wiadomości
news:cigpgn$1dp$1@news.onet.pl...
> wszędzie Cię pełno Waszmości, więc trudniejsze to zadanie - odrobiwszy
> zadanie domowe podtrzymuje poprzednie zeznanie
>
>
http://www.google.pl/search?hl=pl&ie=UTF-8&q=asysten
t&btnG=Szukaj&lr=lang_pl
--------------------------------------
Marnie pan to zadanie odrobiłeś. Trzeba pouczyć się jak szukać w googlach.
Na hasło "asystent" można otrzymać bardzo dużo odpowiedzi i nie na temat.
Pytanie zadane przez FBI dotyczyło "asystenta ON" ... i gdyby w taki sposób
było zadane, odpowiedzi bylyby na temat. Ale dość pouczania.
Radzę staranniej przykladać sie do zadania domowego :)))
Co do mojego bywania to moja sprawa. Grupa "inwalidzi" nie jest jedynym
miejscem , które mnie interesuje. Bywam tu i ówdzie i nic nikomu do tego.
Z Panem koniec mojej rozmowy [brak i szkoda czasu...].
--
Zdrówko!
Zbig A Gintowt
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-09-19 17:17:36
Temat: Re: co to jest ten asystent?Panie Andrzeju,
a przepraszam,byloby naprawde trudno tak zwyczajnie odpowiedziec? Odsylanie
mnie(i kogos innego zapewne tez) do literatury - no coz, moze i
pouczajace,ale o ilez prosciej byloby zwyczajnie, po ludzku powiedziec kilka
slow, skoro Pan to juz wie..W zasadzie nie ma tam odpowiedzi na zadane
pytanie:"czy ta osoba wyjdzie na spacer"? A nie przecze,ze mnie rowniez by
to interesowalo. Jestem po URK...(uraz rdzenia kregowego) i na zadane
pytanie spodziewalam sie zwyczajnej,zyczliwej odpowiedzi. Jak narazie latam
sobie opieke pielegnacyjna, ale od piatku popoludnia do pon.poludnia jestem
zdana na siebie - i to wcale nie jest latwe...Taki asystent rozwiazywalby
sprawe...:-).Pozdrawiam. Bea
Użytkownik "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl> napisał w
wiadomości news:ciej6o$it2$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "FBI" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:ciehvp$j1k$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > witam
> >
> > caly czas mowicie o jakims asystencie ON a ja nie wiem dokladnie kto to?
> Czy
> > t a osoba wychodzi an spaceery z On? mieszka z nim? kto to w ogole
jest?:)
> ----------------------------
> Poszukaj sobie w www.google.pl Panie Jacku. Istotnie dla FBI to nie
powinno
> być tajemnicą.
> --
> Zdrówko!
>
> Zbig A Gintowt
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-09-19 20:18:35
Temat: Re: co to jest ten asystent?
Użytkownik "beabi" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:cikf01$n8n$1@korweta.task.gda.pl...
> Panie Andrzeju,
> a przepraszam,byloby naprawde trudno tak zwyczajnie odpowiedziec?
Odsylanie
> mnie(i kogos innego zapewne tez) do literatury - no coz, moze i
> pouczajace,ale o ilez prosciej byloby zwyczajnie, po ludzku powiedziec
kilka
> slow, skoro Pan to juz wie..W zasadzie nie ma tam odpowiedzi na zadane
> pytanie:"czy ta osoba wyjdzie na spacer"? A nie przecze,ze mnie rowniez by
> to interesowalo. Jestem po URK...(uraz rdzenia kregowego) i na zadane
> pytanie spodziewalam sie zwyczajnej,zyczliwej odpowiedzi. Jak narazie
latam
> sobie opieke pielegnacyjna, ale od piatku popoludnia do pon.poludnia
jestem
> zdana na siebie - i to wcale nie jest latwe...Taki asystent rozwiazywalby
> sprawe...:-).Pozdrawiam. Bea
-------------------------------
Ależ naprawdę nie chodzi o złośliwość. Na temat asystenta ON można napisać
kilka zdań i to nie wyczerpie tematu. Żeby odpowiedzieć jak należy trzeba
byłoby spłodzić elaborat. Stad moje odesłanie do google.
Funkcji [zawodowi] asystenta ON poświęconych jest szereg publikacji na
różnych stronach internetowych. Trudno się rozwodzić o tym, co mógłby taki
asystent zrobić dobrego dla ON, jeśli nie rozwiązano dotychczas problemu kto
i z jakich funduszy ma tym ludziom płacić. Przecież wszystkich problemów ON
nie załatwią wolontariusze, a zawód asystenta ON jest umieszczony w
klasyfikacji rozpisanej dla pracowników samorządowych. Jednak problem w tym,
że samorządy bronią się rękami i nogami przed przeznaczaniem części funduszy
budżetowych na ten cel. Dotacje celowe PFRON dla samorządów, jeśli się nie
mylę, nie obejmują finansowania tej funkcji. No proszę... jeszcze trochę i
znowu napiszę elaborat...
Jeśli Panią uraziłem, to przepraszam, ale moja odpowiedź w żadnej mierze nie
była lekceważeniem pytania. A odpowiedź w kilku słowach ani nie da pojęcia o
tej funkcji [asystenta ON] ani też o problemach z nią związanych...
--
Zdrówko!
Zbig A Gintowt
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |