Strona główna Grupy pl.misc.dieta co tu zrobic ,gdy na wieczor dopada glod?

Grupy

Szukaj w grupach

 

co tu zrobic ,gdy na wieczor dopada glod?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 50


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2003-06-26 07:57:48

Temat: Re: co tu zrobic ,gdy na wieczor dopada glod?
Od: "Lara" <l...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Hafsa " <h...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bd4r7t$hv0$1@inews.gazeta.pl...
> Witam wszystkich,moze ktos mi poradzi,co tu zrobic,gdy po zjedzeniu juz
> wszystkiego,co mialam zjesc w ciagu dnia,wieczorem nachodzi to "cos" co
> zawsze przekresla efekty mojej diety,czyli szukanie czegos pysznego.Nie z
> glodu a z checi ruszania geba.

Sposób odżywiania się człowieka jest bardzo często odzwierciedleniem
jego stanu psychicznego, dlatego też, jeśli zawiodły już wszelkie,
zastosowane przez Ciebie metody powstrzymania się od wieczornego podjadania,
proponuję głębiej zastanowić się nad tym, co mogłoby być powodem takiego
stanu rzeczy. Skoro objadasz się, choć nie jesteś głodna, musi być tego
jakaś przyczyna. Zdenerwowanie, smutek, samotność, radość... nuda?
- pomyśl nad tym, bo jeżeli tak, to moim zdaniem właśnie z tym należałoby
walczyć.

pozdrawiam,
L











--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2003-06-26 13:03:10

Temat: Re: co tu zrobic ,gdy na wieczor dopada glod?
Od: "Hafsa" <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Lara" <l...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bde91p$atq$1@inews.gazeta.pl...
>
> Sposób odżywiania się człowieka jest bardzo często odzwierciedleniem
> jego stanu psychicznego,


sugrujesz mi wizyte u psychiatry????

dlatego też, jeśli zawiodły już wszelkie,
> zastosowane przez Ciebie metody powstrzymania się od wieczornego
podjadania,
> proponuję głębiej zastanowić się nad tym, co mogłoby być powodem takiego
> stanu rzeczy. Skoro objadasz się, choć nie jesteś głodna, musi być tego
> jakaś przyczyna. Zdenerwowanie, smutek, samotność, radość... nuda?
> - pomyśl nad tym, bo jeżeli tak, to moim zdaniem właśnie z tym należałoby
> walczyć.


Z radoscia? mam walczyc?

Czyli seans u psychiatry by mi sie przydal.Podziekuje.Musialabym za czesto u
niego bywac,by z kazdym smutkiem,zdenerwowaniem,radoscia czy nuda do niego
leciec.Sam by sie zamknal w Szpitalu byle mnie juz nie widziec
;-)))Pozdrawiam Hafsa



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2003-06-26 13:52:29

Temat: Re: co tu zrobic ,gdy na wieczor dopada glod?
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Hafsa" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bdet8t$erk$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Lara" <l...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:bde91p$atq$1@inews.gazeta.pl...
> >
> > Sposób odżywiania się człowieka jest bardzo często odzwierciedleniem
> > jego stanu psychicznego,
>
>
> sugrujesz mi wizyte u psychiatry????
>
> dlatego też, jeśli zawiodły już wszelkie,
> > zastosowane przez Ciebie metody powstrzymania się od wieczornego
> podjadania,
> > proponuję głębiej zastanowić się nad tym, co mogłoby być powodem takiego
> > stanu rzeczy. Skoro objadasz się, choć nie jesteś głodna, musi być tego
> > jakaś przyczyna. Zdenerwowanie, smutek, samotność, radość... nuda?
> > - pomyśl nad tym, bo jeżeli tak, to moim zdaniem właśnie z tym
należałoby
> > walczyć.
>
>
> Z radoscia? mam walczyc?
>
> Czyli seans u psychiatry by mi sie przydal.Podziekuje.Musialabym za czesto
u
> niego bywac,by z kazdym smutkiem,zdenerwowaniem,radoscia czy nuda do niego
> leciec.Sam by sie zamknal w Szpitalu byle mnie juz nie widziec

Chyba to zależy, ile byś płaciła za seans... ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2003-06-26 14:02:20

Temat: Re: co tu zrobic ,gdy na wieczor dopada glod?
Od: most wanted <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hafsa wrote:
> Witam wszystkich,moze ktos mi poradzi,co tu zrobic,gdy po zjedzeniu juz
> wszystkiego,co mialam zjesc w ciagu dnia,wieczorem nachodzi to "cos" co
> zawsze przekresla efekty mojej diety,czyli szukanie czegos pysznego.Nie z
> glodu a z checi ruszania geba.No i zaczyna sie,na przemian slodkie i
> slone,nie,nie w ciazy nie jestem na 10000%.Probowalam juz 1.pic wode,2myc
> zeby i plukac mietowym plynem do plukania ust i nic....Jak tak dalej pojdzie
> przytyje 100 kg i bede sie miala w koncu czym chwalic.Co tu zrobic????
> Pozdrawiam Hafsa
>
jak organiz domaga sie pozywienia to znaczy ze jest mu ono
potrzebne...wiec jak sie chce jest to trzeba jesc

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2003-06-26 15:04:32

Temat: Re: co tu zrobic ,gdy na wieczor dopada glod?
Od: "Hafsa" <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> jak organiz domaga sie pozywienia to znaczy ze jest mu ono
> potrzebne...wiec jak sie chce jest to trzeba jesc

No i jadlam czego organizm sie domagal...efekt byl taki,ze przytylam w 2
tygodnie 2,5 kg ,to nie organizm sie domaga,ja jestem najedzona a nadal
szukam,chyba organizm sie nie domaga paluszkow,sera na przemian z
ciasteczkami,krakersami i batonikami.
Ale sytuacja juz opanowana-3,2 kg mniej mnie w 5 dni.TO efekt niejedzenia
tego ,czego jadlam wczesniej w nadmiarze.
Hafsa,zadowolona z efektow diety



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2003-06-26 15:16:32

Temat: Re: co tu zrobic ,gdy na wieczor dopada glod?
Od: "Hafsa" <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bdetr1$p4n$1@news.onet.pl...
>>Musialabym za czesto
> u
> > niego bywac,by z kazdym smutkiem,zdenerwowaniem,radoscia czy nuda do
niego
> > leciec.Sam by sie zamknal w Szpitalu byle mnie juz nie widziec
>
> Chyba to zależy, ile byś płaciła za seans... ;)
Oj Krysiu w poczuciu choroby pieniadze sie nie licza;-))) mam znajomego
psychiatre,tyle ze dosc daleko ode mnie,ale poswiecilabym sie i
jezdzialabym,pytanie tylko-po co????Kazdy z nas ma gorszy i lepszy dzien.A
zeby walczyc z uczuciem glodu na tle psychicznym musialabym przejsc jakas
psychoterapie.Mysle,ze poradze sobie sama.Juz sobie radze dzieki twoim
wskazowkom o jedzeniu wtedy,gdy dopiero poczuje glod.Tym sposobem sniadanie
zjadlam dzis o 14.Kolacje pewnie zjem o 19 i problem wlasciwie zniknal.
Czesto jest tak,ze problem istnieje,poki sie o nim komus nie opowie,kilka
drobnych rad i jest ok.Po to sa te grupy.Nie tylko by sie nawzajem kasac
,ale by tez wspierac sie nawzajem.Pozdrawiam Hafsa



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2003-06-26 15:32:58

Temat: Re: co tu zrobic ,gdy na wieczor dopada glod?
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Hafsa" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bdf283$9j$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:bdetr1$p4n$1@news.onet.pl...

Sam by sie zamknal w Szpitalu byle mnie juz nie widziec
> >
> > Chyba to zależy, ile byś płaciła za seans... ;)

> Oj Krysiu w poczuciu choroby pieniadze sie nie licza;-)))

Chciałam powiedzieć, że za sporą sumkę lekarz psychiatra wytrzymałby
wszystkie dziwactwa pacjenta... ;)

> Czesto jest tak,ze problem istnieje,poki sie o nim komus nie opowie,kilka
> drobnych rad i jest ok. Po to sa te grupy. Nie tylko by sie nawzajem kasac
> ,ale by tez wspierac sie nawzajem.Pozdrawiam Hafsa

Powiem więcej: przede wszystkim wspierać się nawzajem, zamiast się kąsać.


Pozdrawiam
--
Krystyna*Opty* K...@p...onet.pl

Nie ten przyjaciel, kto współczuje, lecz ten kto pomaga. Thomas Fuller


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2003-06-26 15:49:33

Temat: Re: co tu zrobic ,gdy na wieczor dopada glod?
Od: "Lara" <l...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Hafsa" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bdet8t$erk$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Lara" <l...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:bde91p$atq$1@inews.gazeta.pl...
> >
> > Sposób odżywiania się człowieka jest bardzo często odzwierciedleniem
> > jego stanu psychicznego,
>
>
> sugrujesz mi wizyte u psychiatry????

Nie, no co Ty :)) To było tak ogólnie, nie bierz wszystkiego do siebie ;)

> Skoro objadasz się, choć nie jesteś głodna, musi być tego
> > jakaś przyczyna. Zdenerwowanie, smutek, samotność, radość... nuda?
> > - pomyśl nad tym, bo jeżeli tak, to moim zdaniem właśnie z tym
>> należałoby walczyć.
>
> Z radoscia? mam walczyc?

Potraktowałaś to zbyt dosłownie. Słowo "radość" czy "smutek" to tylko taki
przykład, którym posłużyłam się bez głębszego wnikania w jego sens i po to,
by dać Ci do zrozumienia, iż powinnaś zwrócić uwagę jedynie na stan uczuć, w
jakich się znajdujesz w chwili, w której masz ochotę zacząć się objadać. I
nie znaczy to oczywiście, że trzeba poddać Cię jakiejś obserwacji w
zakładzie zamkniętym ;), bo wystarczy, że sama się nad tym chwilę
zastanowisz. Może to dziwne, ale poza uczuciem głodu, istnieje mnóstwo
innych powodów, dla których ludzie jedzą w nadmiarze. Jedni jedzą "bo
lubią", drudzy robią to z nudów, a jeszcze inni jedzą, bo pożywienie, które
jak wiadomo należy do przyjemności, stanowi dla nich formę rekompensaty za
niepowodzenia, które spotykają ich w życiu, jedzą, by zagłuszyć wewnętrzną
pustkę... itd.itp.
Nie_sugeruję, że identycznie jest w Twoim przypadku! Mówię tylko, że skoro
objadasz się mimo, że tego nie chcesz, a co ważniejsze nie odczuwasz głodu,
zamiast wypróbowywać na sobie kolejną herbatkę, czy też batonik mający na
celu zahamowanie apetytu, powinnaś zastanowić się nad tym, dlaczego to
robisz. Czy jest to reakcja na jakieś stresujące sytuacje życiowe, nudę,
może przyzwyczajenie, a może jeszcze coś innego - ja tego nie wiem, na to
tylko Ty znasz odpowiedź.

> Czyli seans u psychiatry by mi sie przydal.Podziekuje.Musialabym
>za czesto u niego bywac,by z kazdym smutkiem,zdenerwowaniem,radoscia czy
>nuda do niego leciec.

Co tak uparłaś się na tego psychiatrę, sama nie potrafisz znaleźć innego
sposobu na smutek, zdenerwowanie, radość czy nudę, poza jedzeniem ;)?

pozdrawiam,
L








--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2003-06-26 16:51:41

Temat: Re: co tu zrobic ,gdy na wieczor dopada glod?
Od: "Hafsa " <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna*Opty* <k...@p...onet.pl> napisał(a):

>
>
> > Oj Krysiu w poczuciu choroby pieniadze sie nie licza;-)))
>
> Chciałam powiedzieć, że za sporą sumkę lekarz psychiatra wytrzymałby
> wszystkie dziwactwa pacjenta... ;)


Ja to tak tez zrozumialam,ale chcialam powiedziec,ze tak czesto bym go
odwiedzala-z kazdym smutkiem ,radoscia ,nuda,ze on by uciekal przede
mna,niue baczac na pieniadze,ktore mu place....


> > Czesto jest tak,ze problem istnieje,poki sie o nim komus nie opowie,kilka
> > drobnych rad i jest ok. Po to sa te grupy. Nie tylko by sie nawzajem
kasac
> > ,ale by tez wspierac sie nawzajem.Pozdrawiam Hafsa
>
> Powiem więcej: przede wszystkim wspierać się nawzajem, zamiast się kąsać.
>
Dokladnie :-)))
Pozdrawiam Hafsa

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2003-06-26 17:10:42

Temat: Re: co tu zrobic ,gdy na wieczor dopada glod?
Od: "Hafsa " <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Lara <l...@g...pl> napisał(a):

> > Z radoscia? mam walczyc?
>
> Potraktowałaś to zbyt dosłownie. Słowo "radość" czy "smutek" to tylko taki
> przykład, którym posłużyłam się bez głębszego wnikania w jego sens i po to,
> by dać Ci do zrozumienia, iż powinnaś zwrócić uwagę jedynie na stan uczuć,
w
> jakich się znajdujesz w chwili, w której masz ochotę zacząć się objadać.

Moze masz racje,bo ja dokladnie wiem ,kiedy zaczynam zrec.Ale jak juz
zaczne,to koniec-nie pomaga i nawet nie ma czasu na zadna analize swojego
stnu psychicznego,jem dopoki hmmm albo nie skonczy sie zapas
smakolykow,albo ide po prostu spac.I wlasnie w takiej sytuacji,gdy sie
obzeram ,musze znalezc jakies panaceum.Pierwsze co zrobilam to zmienilam
rozklad posilkow-snaidanie jem wtedy gdy zglodnieje,a nie o 7 rano.Dzis byla
to 14.obiad zas o 18.30 i na pewno nie bede sie obzerac do wieczora,bo nie
zmieszcze nic.

I
> nie znaczy to oczywiście, że trzeba poddać Cię jakiejś obserwacji w
> zakładzie zamkniętym ;)


Czasem o tym marze,by oderwac sie od codziennosci.Ocvzywiscie nie mam na
mysli ani szpitala psychiatrycznego ani wiezienia.Kiedys na odreagowanie
dobrze mi zrobil samotny wyjazd nad morze....



> Nie_sugeruję, że identycznie jest w Twoim przypadku!
Bo raczej nie jest.Zastanawiam sie nad tym,co jem,planuje posilki i nie
wrzucam byle czego.Tyle ze moj plan ostatnio sie zalamal nie wiedziec
dlaczego i bylam ciagle nienazarta.To sie zdarza wielu osobom,ktore sa na
diecie.Nagle zapachnie swiezutki chlebek i pochlaniaja pol bochenka z
maselkiem,wiedzac,ze nie powinni...Lub nagle sa kolo kawiarenki i wchodza na
kawe a zamawiaja wiadro lodow/ takie jak we Wroclawiu w Galerii
Dominikanskeij-zadne dla mnie nie sa do zjedzenia w calosci obecnie a kiedys
spokojnie pochlanialam caly deser i jeszcze zjadalam to,co zostawil maz i
to , co dziecko;-))) /


> > Czyli seans u psychiatry by mi sie przydal.Podziekuje.Musialabym
> >za czesto u niego bywac,by z kazdym smutkiem,zdenerwowaniem,radoscia czy
> >nuda do niego leciec.
>
> Co tak uparłaś się na tego psychiatrę, sama nie potrafisz znaleźć innego
> sposobu na smutek, zdenerwowanie, radość czy nudę, poza jedzeniem ;)?

A wiesz,ze czasem nie potrafie? Bo jestem zbyt zmeczona by czytac,ogladac
tv,na dworze obrzydliwie,ze wyjsc sie nie chce,pranie,sprzatanie,prasowanie
juz zrobione, rybki maja swieza wode,kwiaty podlane ;maz sie uczy,wiec musze
byc cichutko-wiec.....czasem zostaje jedzenie.

Twoje uwagi sa calkiem rozsadne,ale nie dzialaja w TRAKCIE!!!! A tu trzeba
miec zapas gotowcow do zastosowania,gdy mnie dopadnie obzarstwo,czyli
herbatka,woda,plukanie buzi mietowym plynem itd.Wszystkie chwyty
dozwolone,byle prowdzialy do jednego.Stop niekontrolowanemu jedzeniu!!!!
Pozdrawiam serdecznie Hafsa-nieglodujaca juz!

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

kwas chlebowy
ODEZWA DO JANA W.
dośwadczony - 35 + 20
trunkarze i zbieracze
[MM] czereśnie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »