Data: 2002-08-05 07:04:14
Temat: Re: co z ta kobieta ?
Od: "Pio.G." <p...@p...onet.plU>
Pokaż wszystkie nagłówki
alek wrote:
> nie to byl kurs dla doroslych ! pamietam ze kiedy przynioslem jej kwitka na
> 8 marca to byla bardzo (panicznie) zaklopotana - po tym jak jej go
> wreczylem, wyszla z sali na chwile zeby ochlonac :))) chce byc mily ... ale
> jezeli ktos mnie nie poznaje na ulicy a pozniej w szkole wymaga uprzejmosci
> i traktuje sprawe kakgdyby nic sie niestalo ... to przepraszam bardzo,
> frajerem nie jetem !
Ta osoba po prostu nie lubi tego typu niby oficjalnych okazji. Podejrzewam, że
nie lubi tez wszelkiego obchodzenia urodzin, imienin itp. Danie kwiatka dla
takiej osoby bedzie przez nią odebrane jako trudne do zniesienia zobowiazanie.
Brzmi zabawnie, bo choc to zobowiązanie istnieje glownie w umysle tejze osoby,
to dla niej samej zabawnym bynajmniej nie jest. To niezrozumiala dla innych
uciazliwosc. Ona nie zyczy sobie zadnych kontaktow procz tych zawodowych. To co
dla Ciebie jest nieuprzejmoscią - dla nie jest unikiem przed niepotrzebnym i
klopotliwym zobowiazaniem. Rozne swiaty i rozne jezyki.
--
_
Pio.G.(R)eserved
# chcesz do mnie napisac? - usun koncowke U z mojego adresu #
|