Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!newsfeed.neostra
da.pl!atlantis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!not-for-mail
From: "bazyli4" <b...@v...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: co zawiera papieros
Date: Tue, 13 May 2008 08:09:31 +0200
Organization: TP - http://www.tp.pl/
Lines: 44
Message-ID: <g0bbfm$q5g$1@atlantis.news.neostrada.pl>
References: <g0a6qk$ihc$3@news2.task.gda.pl> <g0ac86$qj1$1@news.onet.pl>
<g0ae36$kn4$4@atlantis.news.neostrada.pl> <g0aemp$ne$1@news.onet.pl>
<g0agd2$qtm$1@atlantis.news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: acvr40.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.neostrada.pl 1210659126 26800 83.11.123.40 (13 May 2008
06:12:06 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 13 May 2008 06:12:06 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <g0agd2$qtm$1@atlantis.news.neostrada.pl>
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Windows Mail 6.0.6001.18000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.0.6001.18000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:402427
Ukryj nagłówki
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g0agd2$qtm$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> "Każdy palacz wie, że palenie jest niezdrowe, drogie i aspołeczne.
> Nie pal - odzyskaj wolnośćA zatem co trzyma ich przy paleniu, skoro
> woleliby przestać?
> To STRACH. Strach, że BEZ papierosów:
> - nie będą potrafili cieszyć się życiem i radzić sobie ze stresem
> - nie będą potrafili zrelaksować się i skoncentrować
> - będą musieli przeżyć prawdziwy koszmar, żeby się uwolnić
> - być może nigdy nie uwolnią się do końca i zawsze już będą tęsknić
> za papierosem"
Dość przekonujące. Mała obserwacja. Lat temu już chyba dwadzieścia jak nie
więcej kilkoro moich znajomych rzuciło papierosy po jednej z imprez u mnie.
Pamiętam to doświadczenie do dzisiaj... nie, żebym się do tego przyłożył,
albo jakąś metodę wynalazł... dostawszy mieszkanie po rodzicach
organizowałem ze trzy lata intensywne imprezy ku utrapieniu sąsiadów, tak
przy okazji zakładanego koła brydżowego i rozmów filozoficzno-literackich...
o papierosy w połowie osiemdziesiątych lat nie było łatwo, ale jakoś zawsze
na imprezie była paczka na jednego przynajmniej. Otóż na którejś z imprez
dyskutowaliśmy namiętnie, bodajże o tym, co to znaczy stuprocentowo pewne i
jak to odnieść do rzeczywistości obserwowalnej (póki się stuprocentowo
pewnie okazało, że już nie ma pewnych czterdziestu procent i trzeba iść po
następne do jedynego nocnego w mieście)... były wtedy, to dobrze pamiętam,
Caro, te niebieskie , które przywizłem z wycieczki do Jeleśni, bo w Lublinie
ciężko było dostać, a atm w kiosku jak zobaczyłem że są, to dwa katrony do
plecaka od razu. Otóż nagle się okazało, że się skończyły, tak jeszcze przed
jedenastą. Nagle im preza też się skończyła i wszyscy jakoś tak nagle poszli
do domu, a przecież to nie było normalne, żeby przynajmniej połowa nie
została do rana. Nasdtępnego dnia spotkaliśmy się, bo właśnie parę osób
zauważyło pewien fenomen: tak przyzwyczailiśmy się do palenia, że nagle bez
papierosów dyskusja podświadomie stała się po prostu niemożliwa... zabawa
też. Spośród tych, których znam do dzisiaj, to jeszcze chyba z dziesięć osób
nie pali... to chyba jest pewien rodzaj strachu, że bez tego się nie da...
ale u nas poszło odwrotnie, w kierunku natychmiastiowego rzucenia...
Pzdr
Paweł
|