Data: 2001-07-12 23:12:53
Temat: Re: co zrobic gdy...
Od: "Anka-Adso" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Jarek <j...@h...pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:
> No wlasnie , co zrobic gdy bliska osoba zamyka sie
przede mna i nie moge w
> zaden sposob dotrzec do niej i do jej problemu (
ktory jak przypuszczam jest
> przyczyna tej sytuacji), kazda proba rozmowy konczy
sie zdawkowymi
> odpowiedziami i zmiana tematu.
> Malo tego nie moge juz nawiazac zadnego kontaktu,
zadnej zeczowej rozmowy,
> same banaly ( rozmowy o pracy , o pieniadzach , to
jakas paraoja...ilez
> mozna )
Gdybym znalazła się w takiej sytułacji, i zależałoby mi
na tej osobie bardzo, okazałabym cierpliwość i
zrozumienie. Chyba chciałabym pokazać, że można na mnie
polegać, że jestem stale przy tej osobie i w razie
potrzeby może na mnie liczyć. Taka silna podpora,
prawdziwy przyjaciel, który nie wypytuje się o wszystko
tylko po prostu jest. Poczekaj na odpwiedni moment i
delikatnie zacznij rozmowę.
Do tego trzeba cierpliwości. Czasem jest nagradzana,
czasem nie.
Pozdrawiam
Anka-Adso
|