A ja moze coś do śmiechu (przez łzy...)
Oto fragment znaleziony na grupie pl.rec.muzyka.gitara- rozmowa dotyczy
fiskusa na allegro w kontekscie sprzetu gitarowego (wypowiedzi mogą się
wydać nieco szowinistyczne, ale to nie jest istotą sprawy)

Cytuję:
A może to zas**** pomagdalenkowskie "państwo" wpadnie na pomysł
opodatkowania "posiadaczy" co bardziej atrakcyjnych narzeczonych i żon???

Bo niejeden w burdelu (czyt. "agencji towar... zyskiej") musi za szybki
numerek zapłacić conajmniej stówę (zaś burdelfater albo burdelmama płaci
państwu-sutenerowi podatek) a taki "frajer" ma to samo w domu, w pełnym
komforcie i w dodatku za friko!
Więc "państwo" na tym ewidentnie traci :> :> :>
Koniec cytatu.

Jeśli ktoś miałby ochotę poczytać cały wątek to podaje linka
http://groups.google.com/groups?hl=pl&lr=&frame=righ
t&rnum=1&thl=0,823827196,823825309,823823946,8238230
13,823822058,823821126,823820818,823820399,823820038
,823818651,823817971&seekm=d0s2h0$okl$...@n...onet.pl
#link1

Pozdrrawiam Moolinea