Strona główna Grupy pl.sci.medycyna cukrzyca a prawo jazdy (ciąg dalszy, a raczej koniec)

Grupy

Szukaj w grupach

 

cukrzyca a prawo jazdy (ciąg dalszy, a raczej koniec)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 24


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2002-07-02 12:30:54

Temat: Re: cukrzyca a prawo jazdy (ci?g dalszy, a raczej koniec)
Od: Lech Trzeciak <l...@i...gov.pl> szukaj wiadomości tego autora

Lech Trzeciak wrote:

> Klasyk wrote:
>
> > Tak z ciekawosci. Wymysl jakas sytuacje, gdy daltonista
> > nie moze prowadzic samochodu. Przeciez kolor swiatel
> > jest zawsze zalezny od pozycji na sygnalizatorze
>
> Nie jestem specem od daltonizmu, ale wydaje mi się, że gdy w nocy podjeżdżasz do
> skrzyżowania, to pozycja światła na sygnalizatorze nie jest oczywista. Może jest
> oczywista na dobrze oświetlonym skrzyżowaniu w dużym mieście, ale nie wszystkie
> skrzyżowania są takie.
>

No i jak? Przekonany czy nie?

Leszek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2002-07-02 13:27:33

Temat: Re: cukrzyca a prawo jazdy (ci?g dalszy, a raczej koniec)
Od: Klasyk <k...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 02 Jul 2002 14:30:54 +0200, Lech Trzeciak
<l...@i...gov.pl> wrote:

>> Nie jestem specem od daltonizmu, ale wydaje mi si?, ?e gdy w nocy podje?d?asz do
>> skrzy?owania, to pozycja ?wiat?a na sygnalizatorze nie jest oczywista. Mo?e jest
>> oczywista na dobrze o?wietlonym skrzy?owaniu w du?ym mie?cie, ale nie wszystkie
>> skrzy?owania s? takie.
>>
>
>No i jak? Przekonany czy nie?

Niezbyt. Wystarczy nie dojezdzac do skrzyzowania
setka. Nie widzialem skrzyzowania, w ktorym nie moznaby
rozpoznac pozycji swiatla na sygnalizatorze - nawet w srodku nocy.

Nie widac faktycznie, ale tylko z ponad 20 metrow.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2002-07-02 14:12:37

Temat: Re: cukrzyca a prawo jazdy (ci?g dalszy, a raczej koniec)
Od: Lech Trzeciak <l...@i...gov.pl> szukaj wiadomości tego autora

Klasyk wrote:

> On Tue, 02 Jul 2002 14:30:54 +0200, Lech Trzeciak wrote:
>
> >> Nie jestem specem od daltonizmu, ale wydaje mi si?,
> >> ?e gdy w nocy podje?d?asz do skrzy?owania,
> >> to pozycja ?wiat?a na sygnalizatorze nie jest oczywista.
>
> Wystarczy nie dojezdzac do skrzyzowania setka.
> Nie widzialem skrzyzowania, w ktorym nie moznaby
> rozpoznac pozycji swiatla na sygnalizatorze
> - nawet w srodku nocy.
> Nie widac faktycznie, ale tylko z ponad 20 metrow.

Być może - zakładając doskonałą widoczność i dobry wzrok prowadzącego (na marginesie:
a jaka jest maksymalna szybkość pojazdu, przy której możliwe jest zatrzymanie
pojazdu
przed skrzyżowaniem w takiej sytuacji?). W deszczu czy we mgle możliwość rozpoznania
położenia świateł jeszcze maleje, natomiast kolor widać świetnie (o ile ktoś widzi
kolor).

W zasadzie samochód może prowadzić nawet niewidomy - o ile jedzie bardzo wolno w
towarzystwie osoby widzącej. Ustalając granice, od których nie wolno wydawać prawa
jazdy, poszukujemy kompromisu między bezpieczeństwem na drogach, powszechnością
dostępu
do samochodu i sensownością jego użycia. Jak widać, kompromis ten dla różnych osób
leży
gdzie indziej.

Leszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2002-07-02 18:12:45

Temat: Re: cukrzyca a prawo jazdy (ciąg dalszy, a raczej koniec)
Od: "Jakub" <j...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

W grudniu ma być nowelizacja prawa drogowego więc może się uda...



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kto z Lublina zdaje na AM?
BIELACTWO
bole lewej nogi
plukanie zatok????
czerniak oka

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »