cytryna
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-09-20 17:29:07
Temat: Re: cytrynaOd: "Miłka" <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Nie zapylam, o ile pamiętam, to bez zapylania owoce są bezpestkowe,
> Pozdrawiam, Basia.
No to jestem zdziwiona bo myślałam że zawsze potrzebne są
owady/zapylanie żeby mieć owoce. Czyli jednak w przyrodzie można się obyć
bez panów/pyłkodawców ;-) Czyli Sexmisja była prawdą ?? !!
;-)
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
12. Data: 2004-09-20 18:29:09
Temat: Re: cytrynaOd: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Miłka" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:cin4ed$8g1$1@nemesis.news.tpi.pl...
| > Nie zapylam, o ile pamiętam, to bez zapylania owoce są bezpestkowe,
|
| No to jestem zdziwiona bo myślałam że zawsze potrzebne są
| owady/zapylanie żeby mieć owoce. Czyli jednak w przyrodzie można się obyć
| bez panów/pyłkodawców ;-) Czyli Sexmisja była prawdą ?? !!
http://encyklopedia.pwn.pl/55475_1.html i
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=596 - od "partenokarpia".
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-09-20 18:50:10
Temat: Re: cytrynaOd: "Miłka" <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
> http://encyklopedia.pwn.pl/55475_1.html i
> http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=596 - od "partenokarpia".
>
> Pozdrawiam, Basia.
Trudno mi w to uwierzyć bo moja cytryna rośnie trzeci rok aż w końcu
odważyłam się na wystawienie jej za okno i dzięki temu mam owocek a
wcześniej ani razu nie uświadczyłam nawet zalążka ...
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-09-20 21:58:30
Temat: Re: cytrynaOd: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Miłka" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:cin8vp$rn0$1@nemesis.news.tpi.pl...
| > http://encyklopedia.pwn.pl/55475_1.html i
| > http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=596 - od "partenokarpia".
|
| Trudno mi w to uwierzyć bo moja cytryna rośnie trzeci rok aż w końcu
| odważyłam się na wystawienie jej za okno i dzięki temu mam owocek a
| wcześniej ani razu nie uświadczyłam nawet zalążka ...
Zapylone też się zawiązują. A fakt, że cytrynę wystawiłaś, niewątpliwie ją
wzmocnił. U mojej pierwsze kwiaty bywały w ogóle bezsłupkowe!
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |