| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-17 16:44:57
Temat: cytrynaMam pytank:Po odpadnieciu wszystkich owockow moja cytryna wytworzyla wiele
nowych pakow kwiatowych. Ma tzlko 4 liscie, a mnostwo paczkow. Chcialem aby
poszla w liscie :( Co robic. Wzroslo mi w niej kilka lnow przy okazji
wspominajac :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-09-18 05:44:45
Temat: Re: cytrynaProfil1 wrote:
> Mam pytank:Po odpadnieciu wszystkich owockow moja cytryna wytworzyla wiele
> nowych pakow kwiatowych. Ma tzlko 4 liscie, a mnostwo paczkow. Chcialem
> aby poszla w liscie :( Co robic. Wzroslo mi w niej kilka lnow przy okazji
> wspominajac :)
Na początkowym etapie wzrostu cytryny zalecane jest usuwanie pączków
kwiatowych.
Należy przy tym uważać bo czasami między nimi są zawiązki liści.
--
Dziadek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-09-18 06:46:42
Temat: Re: cytryna>
> Na początkowym etapie wzrostu cytryny zalecane jest usuwanie pączków
> kwiatowych.
> Należy przy tym uważać bo czasami między nimi są zawiązki liści.
> --
> Dziadek
Właściwie po co je usuwać? Ona jest po to aby kwitła i pachniała,
owoce nożna kupić.
Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-09-18 07:08:52
Temat: Re: cytryna
Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:5443.000003c8.414bd9d1@newsgate.onet.pl...
| >
| > Na początkowym etapie wzrostu cytryny zalecane jest usuwanie pączków
| > kwiatowych.
| > Należy przy tym uważać bo czasami między nimi są zawiązki liści.
| > --
| > Dziadek
|
| Właściwie po co je usuwać? Ona jest po to aby kwitła i pachniała,
| owoce nożna kupić.
Czasami awaryjnie w kuchni się przydają - przynajmniej wiadomo, że skórka
bez świństw;-)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-09-18 08:10:19
Temat: Re: cytryna> Czasami awaryjnie w kuchni się przydają - przynajmniej wiadomo, że skórka
> bez świństw;-)
>
> Pozdrawiam, Basia.
Moja cytrynka jeszcze nie opadła, może powinnam ją zerwać czy czekać aż
zrobi się żółta jak cytryna ???
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-09-18 18:24:38
Temat: Re: cytryna
Użytkownik "Miłka" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:cigqpj$qoe$1@nemesis.news.tpi.pl...
| > Czasami awaryjnie w kuchni się przydają - przynajmniej wiadomo, że
skórka
| > bez świństw;-)
|
| Moja cytrynka jeszcze nie opadła, może powinnam ją zerwać czy czekać
aż
| zrobi się żółta jak cytryna ???
Czekać, spadnie jak dojrzeje:-)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-09-18 23:07:22
Temat: Re: cytryna
Basia Kulesz wrote:
> Użytkownik "Miłka" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:cigqpj$qoe$1@nemesis.news.tpi.pl...
> | > Czasami awaryjnie w kuchni się przydają - przynajmniej wiadomo, że
> skórka
> | > bez świństw;-)
> |
> | Moja cytrynka jeszcze nie opadła, może powinnam ją zerwać czy czekać
> aż
> | zrobi się żółta jak cytryna ???
>
> Czekać, spadnie jak dojrzeje:-)
>
> Pozdrawiam, Basia.
Nie powinna spasc. Cytryny dojrzewaja 9 miesiecy, a potem wisza, az je ktos
zerwie. Jak nie zerwie, staja sie troche parszywe i suche w srodku, ale nadal
wisza. Mialam w ogrodzie w Kaliforni dwa drzewka cytrynowe, Myers lemon i
inna, nie zidentyfikowana. Obie zachowywaly sie tak samo, tylko mialy inna
grubosc skory.
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-09-19 06:33:35
Temat: Re: cytryna
Użytkownik "Magdalena Bassett" <m...@o...com> napisał w wiadomości
news:414CBFAB.D56B2D49@olypen.com...
|
| Basia Kulesz wrote:
|
| > Użytkownik "Miłka" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
| > news:cigqpj$qoe$1@nemesis.news.tpi.pl...
| > | Moja cytrynka jeszcze nie opadła, może powinnam ją zerwać czy
czekać
| > aż
| > | zrobi się żółta jak cytryna ???
| >
| > Czekać, spadnie jak dojrzeje:-)
| Nie powinna spasc. Cytryny dojrzewaja 9 miesiecy, a potem wisza, az je
ktos
| zerwie. Jak nie zerwie, staja sie troche parszywe i suche w srodku, ale
nadal
| wisza.
Magdaleno, tak samo pisze prod. Pieniążek w swojej broszurce "Na oknie
kwitną cytryny". Nistety u mnie w domu cytryny po dojrzeniu spadają.
Przecież to mieszkanie, a nie szklarnia, jest suche powietrze.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-09-19 18:44:01
Temat: Re: cytryna
Basia Kulesz wrote:
> Niestety u mnie w domu cytryny po dojrzeniu spadają.
> Przecież to mieszkanie, a nie szklarnia, jest suche powietrze.
>
> Pozdrawiam, Basia.
W takim razie jestem zaskoczona, ze w ogole Ci owocuja, bo one lubia miec
bardzo cieplo. Jak je zapylasz? pedzelkiem? Czy wystawiasz na dwor latem?
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-09-19 19:04:02
Temat: Re: cytryna
Użytkownik "Magdalena Bassett" <m...@o...com> napisał w wiadomości
news:414DD371.C83C20DC@olypen.com...
| Basia Kulesz wrote:
|
| > Niestety u mnie w domu cytryny po dojrzeniu spadają.
| > Przecież to mieszkanie, a nie szklarnia, jest suche powietrze.
| W takim razie jestem zaskoczona, ze w ogole Ci owocuja, bo one lubia miec
| bardzo cieplo. Jak je zapylasz? pedzelkiem? Czy wystawiasz na dwor latem?
Nie zapylam, o ile pamiętam, to bez zapylania owoce są bezpestkowe, a z
zapylenia pełne pestek (na ogół jest pestek ogromna ilość, więc pewnie
zapylają się jakoś same;-)). Na dwór latem oczywiście, ale cyryny były i
wtedy, gdy nie wystawiałam. Znacznie mniej i drzewko znacznie słabiej
kwitło, ale jednak.
Nawiasem mówiąc, mandarynka też kwitnie i owocuje jak szalona. Niestety
kwaśniejsza jest od cytryny:-(
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |