Data: 2006-09-25 03:37:47
Temat: Re: czego te "kobiety" takie pojebane??
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
na_poczta.onet.pl; <ef6vq7$ib9$1@news.onet.pl> :
> "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:ef6oi5$suv$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > ...] To racjonalizacje budują odczucie chaosu, bo same
> > zachowanie i ich zmienność w odbiorze sa dosyć proste - okres racjonalny
> > i okres emocjonalny, ale ograniczony do znanych zachowań." ;)
>
>
> A skąd wytrzasnąłeś owe odczucia chaosu? Nie znam kobiet "chaotycznych",
> wszystkie są poukładane (jak koszule na półce u pedanta) oraz do bólu
> przewidywalne. ;-P
Dobra, dobra, wytłumaczę. Najpierw łagodziłem i konkretyzowałem
stanowisko przedmówcy - o tym, że kobiety nie są pojebane bym go nie
przekonał, więc przynajmniej zmieniłem sposób określenia tej cechy na
bardziej cywilizowany - nie da się rozmawiać z kobietami określanymi
jako "pojebane", z "chaotycznymi" da się już spokojnie.
Później naskoczyła na mnie hanka, więc zacząłem udawać mojego psora z
matematyki - już mi się udziela, bo w wykładach biorę udział w formie,
powiedzmy, zahipnotyzowanej, a dokładnie rzecz ujmując - śpiąc z
otwartymi oczami. :)
Później ktoś nawiązał do rozmowy na priv'ie nie krzycząc na mnie, to
dopisałem. A teraz Ty - Matka moich kompleksów? ;)
Skoro jednak chcesz to proszę bardzo - facet żyje w pewnym własnym
kontekście [praca, szkoła, znajomi, TV], kobieta żyje w swoim własnym -
jedno i drugie ma kontakt i wiedzę o kontekście partnera, w którym on
żyje, jedynie poprzez zachowanie partnera. Konkteksty się zmieniają -
partnerzy stykają się z nowymi sytuacjami, nową wiedzą, nowymi
postawami. Stąd dla partnera [faceta] zachowanie kobiety może być
chaotyczne, bo raz na pewną sytuację reaguje tak, a raz inaczej - po
prostu kobieta nabywa nowe schematy zachowań/wiedzę i na identyczną
sytuację/emocje reaguje inaczej.
Flyer
--
gg: 9708346
|