« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-08-23 01:25:25
Temat: czeremcha padlaCzeremcha (amerykanska), kilkuletnia, wysokosci okolo
2 metrow, stracila wszystkie liscie. Bez zadnych uprzednich
specjalnych objawow. Juz od pewnego czsu wygladala wiednaco,
no i chyba po niej. Na wszelki wypadek poczekam do wiosny,
ale chyba jednak az tak por roku nie pomylila. Do jesieni jednak
jeszcze troche czasu. Jej siostra, rosnaca 2 metry dalej, ma sie
na razie dobrze.
Zastanawiam sie, co to moze byc. Moze tak zwane po tutejszemu
borersy (co to wlaza do drzewa do srodka)?
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-08-23 19:42:13
Temat: Re: czeremcha padla
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:9oz1b.126162$ib2.27061405@twister.neo.rr.com...
> Czeremcha (amerykanska)
Padus serotina?
Rośnie u mnie coś, co zostało zidentyfikowane jako cz. amerykańska, ale
identyfikacja jest dość niepewna.
(Może pomożesz w identyfikacji?)
Jedna z sadzonek zachowała się dokładnie tak jak Twoja - w okolicach
sierpnia zrzuciła liście i było po niej.
Wykopana na wiosnę (próbowała jeszcze wypuścić listki, ale jej nie wyszło)
ujawniła korzeń "cokolwiek niezdrów" - zczerniały, z jakąś nekrozą albo
licho wie czym. Druga, kilka metrów dalej, żyje i ma się dobrze. Aż za
dobrze, bo siewki mam wszędzie.
Dodam, że na miejscu tej padłej też rośnie sobie "sieweczka" - takie
"maleństwo" już ponad metrowe ( zagapiłam się i nie wykopałam w porę, a
potem zalęgły się pod nią osy i już nie wykopię) i też ma się dobrze.
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-08-23 22:17:17
Temat: Re: czeremcha padla"T.W." <t...@w...pl> wrote in message
news:bi8gl8$ln$2@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Padus serotina?
Tak.
> Rośnie u mnie coś, co zostało zidentyfikowane jako cz. amerykańska, ale
> identyfikacja jest dość niepewna.
> (Może pomożesz w identyfikacji?)
Z przyjemnoscia. Masz gdzies zdjecia?
> Jedna z sadzonek zachowała się dokładnie tak jak Twoja - w okolicach
> sierpnia zrzuciła liście i było po niej.
> Wykopana na wiosnę (próbowała jeszcze wypuścić listki, ale jej nie wyszło)
> ujawniła korzeń "cokolwiek niezdrów" - zczerniały, z jakąś nekrozą albo
> licho wie czym. Druga, kilka metrów dalej, żyje i ma się dobrze. Aż za
> dobrze, bo siewki mam wszędzie.
Ja tez mam siewki, ale rosna one dosc powoli, wiec szkoda mi mojej
najwiekszej.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-08-24 17:49:29
Temat: Re: czeremcha padla
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:NJR1b.2314$l41.563684@twister.neo.rr.com...
> "T.W." <t...@w...pl> wrote in message
> news:bi8gl8$ln$2@atlantis.news.tpi.pl...
> > (Może pomożesz w identyfikacji?)
>
> Z przyjemnoscia. Masz gdzies zdjecia?
Zrobię jutro i wyślę na priv . Może wreszcie będę miala pewność, co tak
naprawdę mam w ogrodzie :)
> Ja tez mam siewki, ale rosna one dosc powoli, wiec szkoda mi mojej
> najwiekszej.
W wieku trzech lat ruszają z kopyta. Niech żywi nie tracą nadziei ;-)
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |