Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Jak sie pozbyc szerszeni?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak sie pozbyc szerszeni?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 45


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-08-22 09:21:39

Temat: Jak sie pozbyc szerszeni?
Od: "tigerski" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

No wlasnie.
Straz pozarna odmówila pomocy, bo gnoazdo jest w elewacji budynku. A firmy
wyspecjalizowane zadaja za to kolo 500 zlotych.
Czy ktos ma jakies pomysly??

Pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-08-22 09:26:53

Temat: Re: Jak sie pozbyc szerszeni?
Od: "Agatek" <_...@s...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

Straz pozarna. U nas walczyli z osami w zeszly poniedzialek. Za darmo:)
Wprawdzie nieskutecznie, za to bardzo sympatycznie...
Powodzenia.
A.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-08-22 09:51:19

Temat: Re: Jak sie pozbyc szerszeni?
Od: matryc <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 22 Aug 2003 11:21:39 +0200, tigerski wrote:

podobne tematy w archiwum...

co do szerszeni to trzeba straż pożarną albo specjaliste, bo z
szerszeniami nie ma jaj.
o usuwanie gniazda os można się jeszcze pokusić, ale z szerszeniami to już
większe niebezpieczeństwo, kilka użądleń i zgon gotowy...

--
pozdrawiam
matryc
--= Archeo: http://groups.google.com =--

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-08-22 10:19:53

Temat: Re: Jak sie pozbyc szerszeni?
Od: "Pawel A." <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tigerski" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bi4nct$a8m$1@nemesis.news.tpi.pl...
> No wlasnie.
> Straz pozarna odmówila pomocy, bo gnoazdo jest w elewacji budynku. A firmy
> wyspecjalizowane zadaja za to kolo 500 zlotych.
> Czy ktos ma jakies pomysly??

Jeżeli w elewacji jest tylko jeden otwór przez które szerszenie sie
wydostają, to wystarczy podejść tam w nocy i wepchać wacik nasączony octanem
etylu i całoćś zakorkować - jest to metoda skuteczam choć trochę
niehumanitarna. Oczywiście trzeba wiedzieć kiedy i jak można odejść do
otworu żeby zdążyć zrobić tą operację - ale właśnie za to płaci sie
specjalistom....
Pozdrawiam
Paweł


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-08-22 10:25:18

Temat: Re: Jak sie pozbyc szerszeni?
Od: "tigerski" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Szukałem, ale znalazłem tylko jakiś niepełny opis propozycji pułapki.

Dzięki.
Pozdrawiam

"matryc" <m...@t...pl> wrote in message
news:pan.2003.08.22.09.51.18.924298@tlen.pl...
> On Fri, 22 Aug 2003 11:21:39 +0200, tigerski wrote:
>
> podobne tematy w archiwum...
>
> co do szerszeni to trzeba straż pożarną albo specjaliste, bo z
> szerszeniami nie ma jaj.
> o usuwanie gniazda os można się jeszcze pokusić, ale z szerszeniami to już
> większe niebezpieczeństwo, kilka użądleń i zgon gotowy...
>
> --
> pozdrawiam
> matryc
> --= Archeo: http://groups.google.com =--


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-08-22 10:26:17

Temat: Re: Jak sie pozbyc szerszeni?
Od: "tigerski" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Przemek" <s...@b...net> wrote in message
news:bi4o48$fkt$3@news.atman.pl...
> To mieszkanie w bloku czy Twój prywatny dom?
>

Niestety - prywatny.

:-(



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-08-22 10:26:40

Temat: Odp: Jak sie pozbyc szerszeni?
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik tigerski <t...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bi4nct$a8m$...@n...news.tpi.pl...
> No wlasnie.
> Straz pozarna odmówila pomocy, bo gnoazdo jest w elewacji budynku. A firmy
> wyspecjalizowane zadaja za to kolo 500 zlotych.
> Czy ktos ma jakies pomysly??

A dlaczego chcesz się pozbywać tak pięknych bzykaczy???
Nie lepiej polubić??
Pozdrawiam :-)
Janusz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-08-22 10:48:31

Temat: Re: Jak sie pozbyc szerszeni?
Od: "pm" <p...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

Janusz wrote:
> A dlaczego chcesz się pozbywać tak pięknych bzykaczy???
> Nie lepiej polubić??
Powyższe każe się domyślać, że użądlił Cię szerszeń, może nie raz,
a pomimo to je lubisz.
Zgodzę się na sympatyzowanie z nimi, ale w okresie wiosna-lato.
Teraz, gdy pojawiają się królowe, naprawdę mogą być niebezpieczne.
Pozdrawiam pm
p.s.
1) nie użądlił mnie szerszeń
2) szerszenie są piękne
3) nie lubię ich


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2003-08-22 10:55:34

Temat: Re: Jak sie pozbyc szerszeni?
Od: JohnZ <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

No wiec...
Miałem na działce u siebie w ogrodzie 2 gniazda szerszeni w drzewach.
Zadzwonulismy na straz pozarna i przyjechała pod wieczór.
Przywiezli taki preparat i popsikali do drzew.
W jednym sie udalo wytruc (chociaz nie wolno ;) a w drugim nie.
Zauwazlismy ze nie wytruly sie dopiero na 2 dzien.
Srodek podobno nie dziala odrazu tylko do 4 dni.
A wiec przeczekalismy te 4 dni i nadal w drzewie byly.
No wiec zadzwonilem do strazakow i powiedzieli ze przyjada ale bede
musial miec ter preparat. Preparat koszruje ok .10 zł to jest taka
biała zawiesina i nazywa sie chyba Altec czy jakos tak.
Przyjechali popsikali i pojechali a szerszeni juz nie mam.

Jedna moja rada kup ten preparat zadzwon do nich a oni napewno przyjada.
Pozdr.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2003-08-22 11:18:13

Temat: Re: Jak sie pozbyc szerszeni?
Od: "tigerski" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

No cóż, mam preparat (właśnie tak się nazywa), wiem z obserwacji jak i kiedy
zrobić to najlepiej, ale strażacy mnie zlewają. Przynajmniej ci z 998. Może
znacie inne numery, pod którymi można znaleźć strażaków - specjalistów??

Mówią, że oni są w stanie pomóc tylko w sytuacji, gdy gniazdo jest na
wierzchu. Jak jest w ścianie - ściągnij sobie firmę...

Pozdrawiam



"JohnZ" <j...@w...pl> wrote in message news:3F45F662.4070908@wp.pl...
> No wiec...
> Miałem na działce u siebie w ogrodzie 2 gniazda szerszeni w drzewach.
> Zadzwonulismy na straz pozarna i przyjechała pod wieczór.
> Przywiezli taki preparat i popsikali do drzew.
> W jednym sie udalo wytruc (chociaz nie wolno ;) a w drugim nie.
> Zauwazlismy ze nie wytruly sie dopiero na 2 dzien.
> Srodek podobno nie dziala odrazu tylko do 4 dni.
> A wiec przeczekalismy te 4 dni i nadal w drzewie byly.
> No wiec zadzwonilem do strazakow i powiedzieli ze przyjada ale bede
> musial miec ter preparat. Preparat koszruje ok .10 zł to jest taka
> biała zawiesina i nazywa sie chyba Altec czy jakos tak.
> Przyjechali popsikali i pojechali a szerszeni juz nie mam.
>
> Jedna moja rada kup ten preparat zadzwon do nich a oni napewno przyjada.
> Pozdr.
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

co mi zżera beberys
Ratunku, żółty ogród!
Folia na sadzawk
czy wrzos może na balkonie
kwitnace anomalie :)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »