« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-08 14:41:56
Temat: czworokąt Chcąc przekonać się co na ten temat sądzi mój mąż, zaproponowałam mu, że
moglibyśmy poszukać jakiejś miłej pary w wiadomych celach. Mąż na początku,
tak mi się wydaje, myślał, że żartuję, bo rzeczywiście żartowałam, podszedł
do tego pomysłu dosyć sceptycznie. Ja jednak postanowiłam, nie chcę tu teraz
wnikać w to czemu, kontynuować tę grę. On widząć, że mówię poważnie, coraz
bardziej się angażował. Widzę, że nabrał ochoty i każdą wolną chcwilę spędza
na wyszukiwaniau w necie ogłoszeń z cyklu: "para szuka pary". Dla mnie taki
układ nie wchodzi w grę. Niewyobrażalne jest dla mnie, ze kochając swoją
żonę/mężą można pozwolić, ba być "żywym obserwatorem" tego, jak współżyje z
nią/nim obcy mężczyzna/kobieta. Czy mój mąż już mnie nie kocha zgadzając się
na taki układ? Co o tym sądzicie, bo ja się trochę w tym pogubiłam...
Pozdrawiam Znajdzia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-02-08 14:46:04
Temat: Re: czworokąt
Użytkownik "Znajdzicha" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cuaj3s$ni8$1@opal.icpnet.pl...
> Chcąc przekonać się co na ten temat sądzi mój mąż, zaproponowałam mu,
> że
> moglibyśmy poszukać jakiejś miłej pary w wiadomych celach.
<ciach>
Czy mój mąż już mnie nie kocha zgadzając się
> na taki układ? Co o tym sądzicie, bo ja się trochę w tym pogubiłam...
> Pozdrawiam Znajdzia
Mój osąd pewnie Cię nie zadowoli. Ja na przykład uczę mojego trzyletniego
synka, że jak się bawi zapałkami albo gorącym uchem garnka, to się może
poparzyć. I jakkolwiek oparzenie go boli, to nie popłakuje, bo wie, dlaczego
boli.
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-02-08 14:51:20
Temat: Re: czworokąt
Znajdzicha wrote:
> Chc?c przekonaae si? co na ten temat s?dzi mój m??, zaproponowa?am mu, ?e
> mogliby?my poszukaae jakiej? mi?ej pary w wiadomych celach.
"...i przysiegam ci milosc, wiernosc, i UCZCIWOSC malzenska.."
Za wiele tej uczciwosci to nie wykazalas... Natomiast maz, i owszem,
zatem gdzie problem?
--
sveana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-02-08 14:51:55
Temat: Re: czworokąt> Co o tym sądzicie, bo ja się trochę w tym pogubiłam...
dla mnie chore jest robienie takich zagrywek :I
na miejscu Twojego meza bardzo bym sie wqrzyla :/
kiepksi to byl zart i kiepska proba milosci :I
skrzato
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-02-08 15:06:14
Temat: Re: czworokąt
Użytkownik "Znajdzicha" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cuaj3s$ni8$1@opal.icpnet.pl...
> Czy mój mąż już mnie nie kocha zgadzając się
> na taki układ? Co o tym sądzicie, bo ja się trochę w tym pogubiłam...
> Pozdrawiam Znajdzia
Sądzę, ze jak sobie tak pogrywałaś, a teraz ci sie odwidziało, to powinien
sobie pobzykać w trójkącie , a nie w czworokącie - byleby ci tylko o tym nie
mówił to będzie wszystko w porządku ;) :> :P
Margolu jesteś ? Fajne sa kobiety nie ? Tylko my samce to wredoty jedne...
ledwo poczuł szansę na czworokącik, a już spędza wolny czas wyszukując
chętne pary.
brow(J)arek pozdrawia ubawiony po pachy (toll to, li nie troll ? )
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-02-08 15:09:27
Temat: Re: czworokąt
Użytkownik "Znajdzicha" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cuaj3s$ni8$1@opal.icpnet.pl...
> Chcąc przekonać się co na ten temat sądzi mój mąż, zaproponowałam mu,
że
> moglibyśmy poszukać jakiejś miłej pary w wiadomych celach. Mąż na
początku,
> tak mi się wydaje, myślał, że żartuję, bo rzeczywiście żartowałam,
podszedł
> do tego pomysłu dosyć sceptycznie. Ja jednak postanowiłam, nie chcę tu
teraz
> wnikać w to czemu, kontynuować tę grę. <ciach> Czy mój mąż już mnie nie
kocha zgadzając > się na taki układ? Co o tym sądzicie, bo ja się trochę w
tym pogubiłam...
Twój mąż uznał, ze skoro Ty chcesz, to czemu on nie miałby również chcieć ?
I dlaczego, jeśli postanowiłaś ciągnąć tę grę (rozumiem - udając przed
mężem) nie akceptujesz tego teraz ? Jak grać, to do końca - jak orkiestra na
Titanicu....
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-02-08 15:14:31
Temat: Re: czworokąt> (toll to, li nie troll ? )
tez sobie mysle, ze to siakis troll :>
ale jedno jest pewne, mezowi sie rekompensata nalezy :))
pzdr
skrzato
co to sie grzmotu brow(j)arka spodziewal ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-02-08 15:15:49
Temat: Re: czworokąt
Użytkownik "brow(J)arek" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cuakg6$adu$1@213.17.234.82...
>
> Margolu jesteś ? Fajne sa kobiety nie ? Tylko my samce to wredoty jedne...
> ledwo poczuł szansę na czworokącik, a już spędza wolny czas wyszukując
> chętne pary.
Hm. Czuję się wywołana, tylko nie wiem, w jakiej sprawie, bo nie widzę
zwiazku?
Będę zobowiazana, jeśli zechcesz nie przypisywać mi własnych poglądów,
czytając moje posty (zazwyczaj wypowiadam się o konkretnych sytuacjach i
układach, nie rozciągając na całość płci)
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-02-08 15:18:08
Temat: Re: czworokąt
Użytkownik "skrzato" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cuako6$4vt$1@inews.gazeta.pl...
> > (toll to, li nie troll ? )
>
> tez sobie mysle, ze to siakis troll :>
> ale jedno jest pewne, mezowi sie rekompensata nalezy :))
> pzdr
> skrzato
> co to sie grzmotu brow(j)arka spodziewal ;)
Bo brow(J)arek jak tylko temat z seksem w jakiejś roli widzi to od razu musi
głos zabrac bez potrzeby i nieproszony :D
Tak tylko po wczorajszym wątku o zdradzie i tym dzisiejszym nie mogę ze
zdziwienia wyjśc jak to ludzie nie mają świadomości, ze jak się z ogniem
bawi to się można poparzyć.
brow(J)arek pozdrawia grzmocący (od czasu do czasu :D)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-02-08 15:25:46
Temat: Re: czworokąt
Użytkownik "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl> napisał
w wiadomości news:cualb7$qfj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Hm. Czuję się wywołana, tylko nie wiem, w jakiej sprawie, bo nie widzę
> zwiazku?
Bo ja Cie czytac lubię :)
> Będę zobowiazana, jeśli zechcesz nie przypisywać mi własnych poglądów,
> czytając moje posty (zazwyczaj wypowiadam się o konkretnych sytuacjach i
> układach, nie rozciągając na całość płci)
Sie wie, to było takie luźne (BARDZO LUŹNE) odniesienie do wczorajszego
wątku (bo ja z kolei z reguły rozciągam na ogół, a od konkretnych przypadków
z dala z tego chociazby względu, że tu - w necie - nigdy ni poznamy ich na
tyle dokladnie by sie móc O NICH wypowiedzieć)
brow(J)arek pozdrawia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |