Data: 2008-09-10 12:36:13
Temat: Re: czy doświadczyłaś/eś zdrady partnerka/i ?
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Vilar wrote:
>> Ale można też powiedzieć, że oni dotąd nie natchnęli się na splot
>> sprzyjających ku temu warunków, a nadal jeszcze żyją. :)
> A czy nie można by przyjąć smiałego założenia, że człowiek, jako
> istota posługująca się (jak się wydaje) rozumem, potrafi samemu sobie
> powiedzieć czasami NIE?
Oczywiście, tylko, że ja taką odporność przekutą w decyzję zaliczam do
fragmentu wspomnianego splotu, ponieważ człowiek z taką postawą i
umiejętnością właciwego (nazwijmy to tak) posługiwania się rozumem nie rodzi
się. To trzeba nabyć. A żeby nabyć, to trzeba chcieć to zrobić, a żeby
chcieć - w zasadzie trzeba się urodzić w odpowiednim środowisku.
Poza tym uważam, że nie ma człowieka o tak mocnym charakterze, żeby
odpowiednie okoliczności go nie skłoniły do zmiany postanowienia. To
ludzkie.
Był taki film kiedyś o milionerze, który za milion dolarów proponuje
małżeństwu pogodzenie się ze zdradą. Chce tylko raz mieć seks z kobietą, za
zgodą jej męża. Może ktoś pamietam tytuł?
--
pozdrawiam
michał
|