« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2009-01-20 17:33:29
Temat: Re: czy istnieje wolność seksualna?cbnet pisze:
> Czy bezwarunkowe uleganie "przymusowi kopulacji" w sytuacji seksualnego
> [fizycznego] lub innego rodzaju magnetyzmu odczuwanego wobec innej
> osoby to przejaw wolności [czy zniewolenia]?
>
Raczej zniewolenia. Ale przecież można oddać się partnerowi, świadomie
oceniając i decydując się na ten akt. Wybór jest wtedy bardziej wolny
niż bez udziału świadomości.
Podrawiam
SnowGoose
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2009-01-20 17:34:11
Temat: Re: czy istnieje wolność seksualna?cbnet pisze:
> Czy bezwarunkowe uleganie "przymusowi kopulacji" w sytuacji seksualnego
> [fizycznego] lub innego rodzaju magnetyzmu odczuwanego wobec innej
> osoby to przejaw wolności [czy zniewolenia]?
>
Raczej zniewolenia. Ale przecież można oddać się partnerowi, świadomie
oceniając i decydując się na ten akt. Wybór jest wtedy bardziej wolny
niż bez udziału świadomości.
Podrawiam
SnowGoose
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2009-01-20 17:49:32
Temat: Re: czy istnieje wolność seksualna?Dnia Tue, 20 Jan 2009 13:17:56 +0100, Saulo napisał(a):
> cbnet<c...@n...pl>
> news:gl4e8q$2rjr$1@news2.ipartners.pl
>
>> Czy bezwarunkowe uleganie "przymusowi kopulacji" w sytuacji
>> seksualnego [fizycznego] lub innego rodzaju magnetyzmu odczuwanego
>> wobec innej osoby to przejaw wolności [czy zniewolenia]?
>
> A może teraz ktoś to pytanie przełoży na bardziej neutralną
> językowo/pojęciowo wersję? ;)
> Nie, mnie się nie chce, chociaż jestem tłumacz.
>
> Saulo
Inaczej: kiedy mózg jest zdominowany przez gonady, to jest wolność, czy
zniewolenie?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2009-01-20 17:51:24
Temat: Re: czy istnieje wolność seksualna?Dnia Tue, 20 Jan 2009 04:55:17 -0800 (PST), bazzzant napisał(a):
> On 20 Sty, 12:17, "Saulo" <s...@l...po> wrote:
>> cbnet<c...@n...pl>news:gl4e8q$2rjr$1@news2.ipart
ners.pl
>>
>>> Czy bezwarunkowe uleganie "przymusowi kopulacji" w sytuacji
>>> seksualnego [fizycznego] lub innego rodzaju magnetyzmu odczuwanego
>>> wobec innej osoby to przejaw wolności [czy zniewolenia]?
>>
>> A może teraz ktoś to pytanie przełoży na bardziej neutralną
>> językowo/pojęciowo wersję? ;)
>
> bzykać czy nie bzykać, o to jest pytanie
No nie: bzykać zanim padnie pytanie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2009-01-20 18:25:00
Temat: Re: czy istnieje wolność seksualna?Ikselka pisze:
> Inaczej: kiedy mózg jest zdominowany przez gonady, to jest wolność, czy
> zniewolenie?
Ja uważam, że pomyłką jest już samo utożsamienie wolności seksualnej z
wolnością człowieka w rozumieniu ogólnym. Albo jeszcze bardziej -
patrzenie na wolność człowieka przez pryzmat "wolnej miłości" lub jej
braku. Bezsensowne zestawienie IMO.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2009-01-20 18:35:41
Temat: Re: czy istnieje wolność seksualna?Dnia Tue, 20 Jan 2009 19:25:00 +0100, medea napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>> Inaczej: kiedy mózg jest zdominowany przez gonady, to jest wolność, czy
>> zniewolenie?
>
> Ja uważam, że pomyłką jest już samo utożsamienie wolności seksualnej z
> wolnością człowieka w rozumieniu ogólnym. Albo jeszcze bardziej -
> patrzenie na wolność człowieka przez pryzmat "wolnej miłości" lub jej
> braku. Bezsensowne zestawienie IMO.
>
> Ewa
Też tak myślę. I jeszcze jedno: jak się kogoś naprawde(!) kocha i pragnie,
to inne "obiekty" po prostu nie istnieją w sferze zainteresowania
seksualnego - nie ma problemu nadwerężania tzw silnej woli ani poczucia
bycia ograniczanym w swojej wolności. Po prostu w ogóle nie ma problemu z
wiernością - w sposób naturalny się ją zachowuje, bo po prostu nikogo
innego na całym świecie się nie pragnie. Może dla osób, które nie
przeżywały jeszcze prawdziwej miłości, wierność (w tym małżeńska) jest
jakimś kosmicznym dziwem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2009-01-20 18:49:02
Temat: Re: czy istnieje wolność seksualna?On 20 Sty, 19:35, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Tue, 20 Jan 2009 19:25:00 +0100, medea napisał(a):
>
> > Ikselka pisze:
>
> >> Inaczej: kiedy mózg jest zdominowany przez gonady, to jest wolność, czy
> >> zniewolenie?
>
> > Ja uważam, że pomyłką jest już samo utożsamienie wolności seksualnej z
> > wolnością człowieka w rozumieniu ogólnym. Albo jeszcze bardziej -
> > patrzenie na wolność człowieka przez pryzmat "wolnej miłości" lub jej
> > braku. Bezsensowne zestawienie IMO.
>
> > Ewa
>
> Też tak myślę. I jeszcze jedno: jak się kogoś naprawde(!) kocha i pragnie,
> to inne "obiekty" po prostu nie istnieją w sferze zainteresowania
> seksualnego - nie ma problemu nadwerężania tzw silnej woli ani poczucia
> bycia ograniczanym w swojej wolności. Po prostu w ogóle nie ma problemu z
> wiernością - w sposób naturalny się ją zachowuje, bo po prostu nikogo
> innego na całym świecie się nie pragnie. Może dla osób, które nie
> przeżywały jeszcze prawdziwej miłości, wierność (w tym małżeńska) jest
> jakimś kosmicznym dziwem.
Może kobiety, samce są w swej konstrukcji psychicznej poligamiczne,
inne postawy są rzadkie jak pederastia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2009-01-20 18:55:09
Temat: Re: czy istnieje wolność seksualna?Dnia Tue, 20 Jan 2009 10:49:02 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
> On 20 Sty, 19:35, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Tue, 20 Jan 2009 19:25:00 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>
>>>> Inaczej: kiedy mózg jest zdominowany przez gonady, to jest wolność, czy
>>>> zniewolenie?
>>
>>> Ja uważam, że pomyłką jest już samo utożsamienie wolności seksualnej z
>>> wolnością człowieka w rozumieniu ogólnym. Albo jeszcze bardziej -
>>> patrzenie na wolność człowieka przez pryzmat "wolnej miłości" lub jej
>>> braku. Bezsensowne zestawienie IMO.
>>
>>> Ewa
>>
>> Też tak myślę. I jeszcze jedno: jak się kogoś naprawde(!) kocha i pragnie,
>> to inne "obiekty" po prostu nie istnieją w sferze zainteresowania
>> seksualnego - nie ma problemu nadwerężania tzw silnej woli ani poczucia
>> bycia ograniczanym w swojej wolności. Po prostu w ogóle nie ma problemu z
>> wiernością - w sposób naturalny się ją zachowuje, bo po prostu nikogo
>> innego na całym świecie się nie pragnie. Może dla osób, które nie
>> przeżywały jeszcze prawdziwej miłości, wierność (w tym małżeńska) jest
>> jakimś kosmicznym dziwem.
>
> Może kobiety, samce są w swej konstrukcji psychicznej poligamiczne,
> inne postawy są rzadkie jak pederastia.
A może to pederastia nie jest tak rzadka, jak się wydaje - tylko skrzętnie
ukrywana. Więc i te "inne postawy" nie tak unikalne.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2009-01-20 20:37:05
Temat: Re: czy istnieje wolność seksualna?On 20 Sty, 15:45, "michal" <6...@g...pl> wrote:
> Użytkownik "bazzzant" napisał w wiadomości:
>
> > > Czy bezwarunkowe uleganie "przymusowi kopulacji" w sytuacji
> > > seksualnego [fizycznego] lub innego rodzaju magnetyzmu odczuwanego
> > > wobec innej osoby to przejaw wolności [czy zniewolenia]?
> > A może teraz ktoś to pytanie przełoży na bardziej neutralną
> > językowo/pojęciowo wersję? ;)
>
> bzykać czy nie bzykać, o to jest pytanie
>
> Czy wolno bzykać... czy szybko?
> (Uwaga, nie wstawiałem ptaszków!)
>
Pieprzyć ptaszki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2009-01-20 21:17:52
Temat: Re: czy istnieje wolność seksualna?
Użytkownik "bazzzant" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:0b534b80-e8a9-402e-886a-baac87119199@s9g2000prg
.googlegroups.com...
On 20 Sty, 15:45, "michal" <6...@g...pl> wrote:
> Użytkownik "bazzzant" napisał w wiadomości:
>
> > > Czy bezwarunkowe uleganie "przymusowi kopulacji" w sytuacji
> > > seksualnego [fizycznego] lub innego rodzaju magnetyzmu odczuwanego
> > > wobec innej osoby to przejaw wolności [czy zniewolenia]?
> > A może teraz ktoś to pytanie przełoży na bardziej neutralną
> > językowo/pojęciowo wersję? ;)
>
> bzykać czy nie bzykać, o to jest pytanie
>
> Czy wolno bzykać... czy szybko?
> (Uwaga, nie wstawiałem ptaszków!)
>
Pieprzyć ptaszki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |