Data: 2006-04-03 22:01:32
Temat: Re: czy ja panikuję ?
Od: "Marek Li" <M...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marek" <A...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e0rvqc$bbq$1@inews.gazeta.pl...
> We wrześniu moja mama (70 lat) przeszła NZK i zawał. Implantowano
> stent
> (niepowlekany).W czawrtek wieczorem miała silne pieczenie w mostku,
> trwające kilkanaście do 30 minut.NIe dała się namówić na pogotowie lub
> lekarza. Była dzisiaj, zrobione EKG nie wykazało niczego, co budziłoby
> niepokój. Ale czy tak na wszelki wypadek nie byłoby dobrze zrobic
> CK-MB i
> Troponiny ? I jeszcze jedno. Mama bierze plavix i polocard. Czy nie
> byłoby
> wskazane kontrolowanie protrombiny /INR co jakiś czas ? Choroby
> współistniejące:cukrzyca.
Powinna zgłosić się do lekarza, który zostanie poinformowany o zdarzeniu
i wytłumaczy konieczność niebagatelizowania nieokojących objawów. Ważne
jest to, że współistnieje z innymi chorobami cukrzyca, która moze
powodować bardzo często niespecyficzny przebieg i manifestacje
niedokrwienia w chorobie niedokrwiennej. EKG jest badaniem, ktore wiele
wnosi, ale nie wyklucza niedokrwienia w przypadku prawidłowego zapisu.
Przyjmowane leki, czyli klopidogrel i kwas acetylosalicylowy ingerują w
hemostazę płytkową (działają na krwinki płytkowe na drodze dwu różnych
mechanizmów) a nie osoczową, tak jak w przypadku pochodnych dikumarolu
(Acenocumarol, Syncumar, Sintrom itd), przy których badanie czasu i
wslaxnika protrombinowego oraz INR jest konieczne do modyfikacji
dawkowania.
A tak swoją drogę, skoro dolegliwości były we czwartek, a mamy
poniedziałek to już trochę czasu upłynęło i zdarzenie należy do
historii. Ta proponowana i konieczna wizyta u lekarza moim zdaniem jest
raczej ze względów edukacyjnych - by wyczulić chorego na niekóre
sprawy - w tym przypadku na niebagatelizowanie objawów, które_mogą_być
zapowiedzią_niebezpiecznych następstw.
--
Marek Li
|