Data: 2005-03-24 15:44:22
Temat: Re: czy ktos moze oglada...
Od: Szczesiu <szczesiu@_wytnijto_pf.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>>senność tego serialu. Rozmyte ciemne tła, stonowane dźwięki, leniwy
>>ruch kamery, częste zbliżenia zamyślonych twarzy, duszność wnętrz.
>>Nadaje się jako wstęp do treningu autogennego tzn. relaksacji.;)
>
>
> Interesujące spostrzeżenie... a może jest to zamierzony efekt twórców
> serialu,
> człowiek się odpręża, relaksuje, uspokaja, kojarzy ten stan z oglądaniem
> serialu,
> ponawia więc tę czynność (chociażby podczas zmieniania kanałów w tv),
> a może do tego jeszcze jakis przekaz podprogowy....
Ja doszedłem do tego wniosku oglądając jeden z odcinków Klanu, nawet mi
się skojarzyło z medytacją (słowo Klannnnn... zamiast Omm... albo
"szkoła Klan" zamiast "szkoła Zen").
Podejrzewam, że takie uspokojenie wynika z koncentracji dużej liczby
ludzi na identycznym przekazie informacyjnym (scenach serialu) i
jednoczesnym transie hipnotycznym, w który chciał nie chciał wpadają
podczas oglądania telewizji.
Umysły oglądających synchronizują się, a że w przeważającej mierze są to
umysły znudzonych gospodyń domowych, wszystkim widzom udziela się ów
spokojnie-bezmyślny nastrój krowiej kontemplacji (słychać trzask
przeżuwanych chipsów).
Co do przekazu podprogowego - dla propagowania jakichś treści wystarczą
umiejętnie skrojone słowa, postawy i sytuacje. Przekaz podprogowy sensu
stricto - np. jakieś apele do podświadomości jest raczej niepotrzebny.
|