Data: 2003-09-25 10:34:24
Temat: Re: czy mieso rybie..
Od: "KOWALLL" <l...@a...76.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie wiem czy ryby wogole cierpia na tasiemce czy inne pasozyty ktore ta
> droga sie przenosza na ludzi.
no właśnie.. też nie wiem czy cierpią na postać dorosłą:))..
z lekcji biologii wiadomo, że jednen z tasiemców... bodajże t.
bruzdogłowiec... ma formę larwalną, która znajduje się w rybach
kostnoszkieletowych:
o.. mam cytat:
"W jelicie pierwszego żywiciela pośredniego (czyt. skorupiaka) koracidium
traci urzęsioną otoczkę - uwalnia się onkosfera, która dostaje się do jamy
ciała i tam przekształca się w procerkoid. Jeśli teraz skorupiaka zje ryba
kostnoszkieletowa (np. okoń, miętus, szczupak, jazgarz), to w jej mięśnich z
procerkoidu powstanie plerocerkoid. Larwa mierzy ok 1-4 cm dł. i może w
ciele ryby żyć tak długo, jak jej gospodarz. Jeśli zarażona ryba zostanie
zjedzona przez inną rybę, to plerocerkoid się nie przekształca. Dopiero
jeżeli rybę zje ssak, np. wilk (może to być również wędkarz spożywający
niedogotwaną lub niedosmażoną zdobycz), plerocerkoid przeobraża się w postać
dorosłą.... "
jeśli chcecie więcej informacji to na priv
> Jezeli tak to juz wiem dlaczego tak nie cierpie jesc ryb :) . Po prostu
> odrzuca mnie od kazdej postaci w jakiej sa przyrzadzone.
hehe. ja też za bardzo nie przepadam za rybami:))
--
----------------------------------------------------
----
Pozdrawiam
Ł.Kowalski (KOWALLL)
w adresie wytnij "antyspam"
-----------------------------------------------
|