czy mnie źle poinformowano, czy mamy chory system prawny ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4

1. Data: 2001-02-01 22:24:06

Temat: czy mnie źle poinformowano, czy mamy chory system prawny ?
Od: "Tomek" <t...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sytuacja:
II gr. inw. przed 16 rokiem życia, stała renta
Zatrudnienie : stosunek pracy
Dz. gosp- opłacane składki na ub. zdrowotne.

Pani w ZUS informuje, że do corocznej spowiedzi z dochodów trzeba wykazac:
1. Przychody ze stosunku pracy ( to rozumiem)
2. Z dz. gospodarczej: przychód, jaki był podstawą składek płaconych na kasę
chorych.
I tu czegoś nie rozumiem. Podatek płaci się od rzeczywistych przychodów. A
ZUS żąda, by wykazać "wirtualny" przychód. Niezależnie od przychodu/dochodu
z dz. gosp. trzeba wykazac ok. 13 tyz zł ????. Przeciez to paranoja, w
sytuacji, gdy rzeczywisty przychód był znacznie niższy, z dz. gosp. była
sposobem na dorobienie kilku tys. zł rocznie do dochodów z pracy i renty.
Może mnie ktoś oświecić???
Z góry dziękuję.
Tomek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2001-02-02 19:37:44

Temat: Re: czy mnie źle poinformowano, czy mamy chory system prawny ?
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tomek napisał(a):
>
> Sytuacja:
> II gr. inw. przed 16 rokiem życia, stała renta
> Zatrudnienie : stosunek pracy
> Dz. gosp- opłacane składki na ub. zdrowotne.
>
> Pani w ZUS informuje, że do corocznej spowiedzi z dochodów trzeba wykazac:
> 1. Przychody ze stosunku pracy ( to rozumiem)
> 2. Z dz. gospodarczej: przychód, jaki był podstawą składek płaconych na kasę
> chorych.
> I tu czegoś nie rozumiem. Podatek płaci się od rzeczywistych przychodów. A
> ZUS żąda, by wykazać "wirtualny" przychód. Niezależnie od przychodu/dochodu
> z dz. gosp. trzeba wykazac ok. 13 tyz zł ????. Przeciez to paranoja, w
> sytuacji, gdy rzeczywisty przychód był znacznie niższy, z dz. gosp. była
> sposobem na dorobienie kilku tys. zł rocznie do dochodów z pracy i renty.
> Może mnie ktoś oświecić???
> Z góry dziękuję.

Już oświecam :-)
To jest tak - osoba fizyczny płacąca składkę na ZUS płaci składkę wg określonej
składki - i tak jest. Z początku było od dochodu - ale taka osoba zgłasza
prawdziwy dochód lub stratę na koniec roku.

To jest pierwsza sytuajcja.
Drugą to jest zo zrobić jak interes idie źle i dochód jest b.mały lub wręcz
ujemny. Nie ma tutaj wtedy z czego płacićskładki - ba zgodnie z matematyką przy
stracie (dochód ujemny) to ZUS musiałby dopłacić :-)

Przy pracowniku sprawa jast prosta - jest umowa na kwotę - jest pasek - wiadomo
ile on naprawde bierze. W przypadku przedsiębiorcy nie będącego udziałowcem
spółki
będącej osobą prawną (gdyż o takich jst tu mowa) to co w miesięcznym PIT-ie
wpisuje
nie zawsze jest jego dochodem - trudno jest więc określić ile bierze na życie,
a ile zostawia w kasie firmy na trudne czasy.
Ba przez pierwsze miesiące nie płaci niekiedy podatków (bo remanent z zeszłego
roku wchodzi w jego koszty) - i wtedy co? a ZUS bierze stałą kwotę według
zadeklarowanej
podstawy nie niższej jednak niż 75% średniej krajowej.

--
Z pozdrowieniami

Jacek K.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2001-02-03 18:36:54

Temat: Re: czy mnie źle poinformowano, czy mamy chory system prawny ?
Od: "Tomek" <t...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...pl...

> Ba przez pierwsze miesiące nie płaci niekiedy podatków (bo remanent z
zeszłego
> roku wchodzi w jego koszty) - i wtedy co? a ZUS bierze stałą kwotę według
> zadeklarowanej
> podstawy nie niższej jednak niż 75% średniej krajowej.

Zgoda, i tu rozumiem intencje ZUS-u , a ściślej ustawodawcy. Oczywiste jest
że przy dz. gosp. (zwłaszcza na księgę przych-rozch.) dochód a przychód to
mogą być dwie bardzo różne kwoty (jak np ktoś ma duże koszty) i podstawa do
składki musi być taka, jaką ZUS narzuci, bo ludzie by im prawie nic nie
płacili. Promuje to więcej zarabiających (o ile dobrze interpretuję przepisy
można zarobić dowolnie, a składkę płacić od "wirtualnego" dochodu), ale
dobija tych, którzy z dz. gosp. chcą legalnie dorobić kilka tys. zł rocznie.
Nie chodzi o kwoty składek (przy dodatkowym zatrudnieniu "na etacie" płaci
się z dz. gosp. tylko skł. zdrowotną, te 80-100 zł można znieść, zresztą w
rocznym rozliczeniu nadpłacona składka się wraca), ale o zasady zawieszania
rent. Tu też ta wirtualna kwota decyduje?. Przecież ze st. pracy można
zarobić np 99 % kwoty granicznej, z dz. gosp. mieć przychodu (nie dochodu,
bo ten może być nawet ujemny) 0,5 % kwoty granicznej i łącznie byłoby OK.
Ale jeżeli wyliczyć przychód ze st. pracy+wirtualny przychód z deklaracji
dla ZUS, to wychodzi na to, że łącznie miało się przychód tak duży, że
możnaby kupić ZUS. I choć rzeczywisty przychód mieści się w granicach kwot
granicznych to jednak trzeba rentę zawiesić lub ograniczyć. To tak
funkcjomuje? Czy może jednak podstawa do składki zdrowotnej sobie, a
rozliczenie do zawieszalności jakoś inaczej ????.

Co śmieszniejsze, jeżeli rzeczywiście tak to działa, to opłaca się
ograniczyć przychody ze st. pracy do minimum, a resztę fakturować z dz.
gosp.- i zarabiać dowolnie wysoko. Powstaje sytuacja, która w zupełnie innej
sytuacji stawia osoby osiągające realnie te same przychody (umówmy się 99 %
kwoty granicznej) ze stosunku pracy+ dz. gosp oraz te pracujące wyłącznie na
własny rachunek. Coś pokręciłem ???

W przykładzie celowo posłużyłem się kwotami na poziomie 99.5 % przychodów
powodujących zmniejszanie/zawieszanie świadczeń, bo przy takich kwotach
problem jest bardziej widoczny (zwłaszcza jeżeli z zatrudnienia jest 99 %).
Ale to działa juz przy znacznie niższych kwotach. Chyba, że się mylę.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2001-02-03 21:35:31

Temat: Re: czy mnie źle poinformowano, czy mamy chory system prawny ?
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tomek napisał(a):
>
> Użytkownik Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:3...@p...pl...
>
> > Ba przez pierwsze miesiące nie płaci niekiedy podatków (bo remanent z zeszłego
> > roku wchodzi w jego koszty) - i wtedy co? a ZUS bierze stałą kwotę według
> > zadeklarowanej
> > podstawy nie niższej jednak niż 75% średniej krajowej.
>
> Zgoda, i tu rozumiem intencje ZUS-u , a ściślej ustawodawcy. Oczywiste jest
> że przy dz. gosp. (zwłaszcza na księgę przych-rozch.) dochód a przychód to
> mogą być dwie bardzo różne kwoty (jak np ktoś ma duże koszty) i podstawa do
> składki musi być taka, jaką ZUS narzuci, bo ludzie by im prawie nic nie
> płacili. Promuje to więcej zarabiających (o ile dobrze interpretuję przepisy
> można zarobić dowolnie, a składkę płacić od "wirtualnego" dochodu), ale
> dobija tych, którzy z dz. gosp. chcą legalnie dorobić kilka tys. zł rocznie.

Niestety - tak to jest - :-(

> Nie chodzi o kwoty składek (przy dodatkowym zatrudnieniu "na etacie" płaci
> się z dz. gosp. tylko skł. zdrowotną, te 80-100 zł można znieść, zresztą w
> rocznym rozliczeniu nadpłacona składka się wraca), ale o zasady zawieszania
> rent. Tu też ta wirtualna kwota decyduje?. Przecież ze st. pracy można
> zarobić np 99 % kwoty granicznej, z dz. gosp. mieć przychodu (nie dochodu,
> bo ten może być nawet ujemny) 0,5 % kwoty granicznej i łącznie byłoby OK.
> Ale jeżeli wyliczyć przychód ze st. pracy+wirtualny przychód z deklaracji
> dla ZUS, to wychodzi na to, że łącznie miało się przychód tak duży, że
> możnaby kupić ZUS. I choć rzeczywisty przychód mieści się w granicach kwot
> granicznych to jednak trzeba rentę zawiesić lub ograniczyć. To tak
> funkcjomuje? Czy może jednak podstawa do składki zdrowotnej sobie, a
> rozliczenie do zawieszalności jakoś inaczej ????.

Niestety - masz rację - ale to też działa w drugą stronę :)
Jeżeli mam tylko dz.gosp. - płacę tylko najniższą składkę - a mamchochoby
powyżej kwot granicznych to ZUS nie ma prawa obniżyć ani zawiwesić renty.

> Co śmieszniejsze, jeżeli rzeczywiście tak to działa, to opłaca się
> ograniczyć przychody ze st. pracy do minimum, a resztę fakturować z dz.
> gosp.- i zarabiać dowolnie wysoko. Powstaje sytuacja, która w zupełnie innej
> sytuacji stawia osoby osiągające realnie te same przychody (umówmy się 99 %
> kwoty granicznej) ze stosunku pracy+ dz. gosp oraz te pracujące wyłącznie na
> własny rachunek. Coś pokręciłem ???

Tak - dokładnie tak jest :-)
Opłaca się z pracodawcą zrobić taki malutki przekręcik - i można zarabiać 3000
na
rękę, a ZUS ci jeszcze opłaci swoją składkę - czyli ZUS wychodzi lekko na minus.
Tylko tutaj misisz już brnąć poprzez Uząd Skarbowy i ZUS - najlepiej wynająć
do tego Biuro Rachunkowe około 200 zł - i masz spokój.

Co do sumy za całość trzeby dokładnie obliczyć czy to nie jest tak wykalkulowane
że Pańtstwo nic traci.

Dz.gosp:
Płacisz VAT - 22% + 19% dochodowego + ZUS
Otrzymujesz Rentę (nie duzo tego jest)

3000 netto - to 3703,70 brutto + 22% VAT = 4518,52
czyli do państwa odprowadzisz: 1518,52 zł miesięcznie + ZUS około 400 zł
czyli około 2000 :-)
minus renta - np najnizsza 470
na korzyść państwa - 1530,00 zł

Umowie o pracy 3000 netto to:
Płacisz tylko dochodowy 19% - ZUS jest płacony z budżetu i PFRON-u
możesz nie otrzmyać renty
Płacisz tylko 19 %

3000 netto to 3703,70
z tego ZUS - około 43% = 1592,59 - połowę płaci ZUS - połowę PFRON -
w sumie i tak to się liczy jako państwo
czyli tutaj państwo do ciebie dołoży około 800 zł, ale pracodawca też zapłaci
jeszcze VAT - od zysku na tobie.

Powyższe obliczenia są pobieżne i przybliżone - ale pokazują jak do działa.

Jak widzisz państwo na tym nie traci :-)
Ba zyskuje budżet - traci ZUS - jeżeli z tego pójdzie dotacja dla ZUS-u
wszyscy są zadowoleni :-)
Sądzę że ktoś to tak sobie policzył - aby i tak państwo było górą :-(

Z pozdrowieniami

Jacek K.