Data: 2004-04-22 15:26:45
Temat: Re: czy mogę się wtrącić? (długie)
Od: Gosia <x...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
o...@a...pl wrote:
>>ale nie byłam przygotowana na to, że kiedyś będę
>>
>>>musiała ciągnąć ojca do sądu, bo okaże się niedojrzałym, niemoralnym
>>>dzidziusiem.
>>
>>Na wiele rzeczy nie byłaś pewnie przygotowane. Spójrz na sytuację z
>>dystansu. Jest do bólu trywialna. Ojciec, alimenty, nie chce płacić ....
>>Od tego właśnie są sądy. Nie jest to przyjemne, ale czy dentysta jest
>>przyjemny ?
>>
>>Zauważ ponadto, że twojej matki i nawet ciebie może zabraknąć. A siostra
>>zostanie z niczym ...
>>
>>Monti
>>
>>Ale niestety życie okazało się brutalne i pozostał juz chyba tylko
>
> Sąd...Trzymaj sie ciepło i nie daj sie zwariowac , a Monti ma racje nikt nie
> jest wieczny...
> OLA
>
To jest twój obowiązek, więc nie miej wątpliwosci.
A jeśli chcesz być wobec ojca w porządku to uprzedź go, że jeśli nie
załatwi sam tej sprawy, to niestety będziecie musieli spotkać się w sądzie.
Gosia
|