Data: 2002-06-24 14:00:17
Temat: Re: czy "narzucać" się jeszcze?
Od: "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Bischoop <B...@b...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:s...@s...bischoop
.pl...
> Bo mam przyklad na swojej rodzinie <ciach>
I nie zauważasz żadnej różnicy?
Twoja babci miała za złe Twojemu ojcu (czyli swojemu dziecku), coś, co
popełnił on, będąc już dorosłym. I z tego powodu zaprzestała kontaktów z
dorosłym, ale z dzieckiem potrafiła się pogodzić (choć po pewnym czasie)
A u Celiny "teść" miał za złe coś swojej kobiecie, więc obraził się na nią I
NA DZIECKO (zapewne bogu ducha winne) i nie przeszło mu, mimo, że dziecko z
dziecka stało się dorosłą osobą, która sama ma już dzieci.
IMHO to nie do końca to samo....
Monika
|