Data: 2006-01-11 18:30:39
Temat: Re: czy sie rozni aspiryna od paracetamolu?
Od: "Justyna N" <c...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Redtown" <r...@k...pl> napisał w wiadomości
news:dq1j0f$si7$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Mam wrażenie, że jesteś złoślwy(złośliwa). Nie masz nic mądrego
>> dopowiedzenia to się czepiasz tych co odpowiedzieli na temat.
>> Nie jestem lekarzem. Odpisuję zgodnie ze swoją wiedzą i doświadczeniem.
>
> Jestem złośliwy. Ano, bo jakże tak można takie głupoty wypisywać.
> Jaką masz wiedzę i doświadczenie, które pozwalają oceniać potencjał
> uzalezniający paracetamolu ? ;] Przyjętym jest, iż nie wypowiada się
> na tematy o których nie ma się zielonego pojęcia - wprowadza to
> niepotrzebny chaos, zamęt - a po co to komu... ?
>
Jeżeli uważasz, że się mylę i masz podstawy do tego by obalić moje
twierdzenie to napisz po ludzku. Wystarczy grzeczne "nie masz racji" lub
"mylisz się". Poprawianie cudzych błędów to jedno a bycie niemiłym dla kogoś
kto na wstępie przyznaje się do braku wiedzy jest oznaką braku wychowania.
Co do mojego twierdzenia wobec paracetamolu to czy uporczywe, fantomowe bóle
po odstawieniu leku (po kilku tygodniach regularnego brania) znikające po
przyjęciu tabletki nie są oznaką uzależnienia? Jeśli nie to ja nie wiem co
mi było, a mój lekarz jest konowałem.
--
Jeśli jest bardzo źle
zawsze może być
gorzej.
c...@w...pl
|