Data: 2009-08-31 11:09:01
Temat: Re: czy taki mały dwuletni chłopiec
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Stalker pisze:
> tren R wrote:
>> ale co będzie jak taki jeden z drugim jakieś kulturowo gołębie pyrtki,
>> miemieckiego jaszczębia obaczom? nic, tylko ramiona rozłożom i same
>> sie ukrzyżujom.
>
> Rozumiem, że ciągle piszemy o dwuletnim chłopcu? :-)
tak, tylko ze dwadzieścia lat później :)
> Po pierwsze w moim ujęciu kręgosłup moralny nie oznacza sytuacji "nie
> wolno sie bić", tylko jednoznaczny przekaz w jakiej sytuacji jest to
> dozwolone.
wczoraj byliśmy u znajomych. oni mają chłopaka i my mamy chłopaka.
więc rozrywki mieliśmy zapewnione.
jak mam mojemu dwuletniemu synowi jednoznacznie przekazać, że ma nie bić
tego drugiego łobuza? i odwrotnie zresztą.
czy z tego przekazu nie wypłynie coś na kształt "bicie jest be"?
> Po drugie ten przekaz na poziomie dwulatka IMO powinien być prosty (żeby
> nie powodowac u niego niepotrzebnych dysonansów) i obejmować tylko: "w
> obronie własnej". Dlatego mieszanie do tego na tym etapie np. "nie
> bijemy dziewczynek" jest niepotrzebne, na to przyjdzie czas później.
imho, niewykonalne. tak jak pisze na górze.
mówimy tu o warunkowaniu, czyli dość skomplikowanej instrukcji "if..
goto". w tym wieku możemy mówić tylko "nie bij". tzn - możemy mówić
wszystko, ale po co tyle gadać... :)
> Po trzecie, nawet w obronie własnej powinien stosować zasadę "wet za dwa
> wety", bo w jego sytuacji nie istnieje np. bezpośrednie zagrożenie życia
> i to powinna byc najlepsza strategia. W praktyce mogłoby to wygladać
> tak: "Kiedy ktoś Cię uderzy, powiedz mu: nie rób tego, bo mnie to boli,
> jeśli mimo tego nie zrozumie i uderzy Cię ponownie masz pełne prawo
> oddać". Na inne strategie przyjdzie czas z wiekiem i rozwojem
Rozumiem, że ciągle piszemy o dwuletnim chłopcu? :-)
--
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
|