Vilar pisze:
> O, natrętność to jest dobre określenie.
> Po prostu jest gorącym fanem, swoich idei.
> Aż się zastanawiałam, co go tak ubodło w środku, że musiał powymyślać takie
> teorie.
> Ale niezależnie od bodźca, teoria jest ciekawa. Tylko trzeba ją oskrobać
> (jak z płoć z łusek)

właśnie przeczytałem u niego zdanie, cyt z pamięci: "przytoczę to
jeszcze raz, choć czytelnicy mogą mieć wrażenie że po raz kolejny się
powtarzam".
zaiste :)
napisałby 50 stron i to by było wystarczające.

> Zachowasz śrubkę na pamiątkę i potem będziesz pokazywać wnukom?
> (Jak mój dziadek. Maltretował nas widokiem jakichś odłamków....brrrr)

jak dadzą, to zachowam. wkręcę se w ścianę i będę gitarę na niej wieszał :)

--
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut