Data: 2000-04-23 10:10:25
Temat: Re: czy to coś złego?
Od: c...@p...pl.na.xiezycu ([cookie])
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sun, 23 Apr 2000 09:19:34 GMT, "Dorrit" <ziemnik @ ceti.com.pl>
wrote:
>I nie wiesz tego nawet, że życie to walka, a w doborze seksualnym górę
>bierze prawo silniejszego. Twój rywal wyznaje pewnie zasadę "puki życia,
>puty nadziei", "do wytrwałych świat należy" itp. Żeby zdobyć atrakcyjną w
>ich mniemaniu kobietę, większość mężczyzn jest zdolna nawet do stosowania
>tego, co Ty nazywasz chwytami poniżej pasa. Mężczyzn, chłopcze.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
widze, ze dosc agresywnie potraktowano tu Sebbiego...
ja mam natomiast pytanie:
czy, jesli pare mlodych, bedacych w zwiazku milosnym ludzi napadnie w
ciemnej uliczce grupka podpitych dresiarzy, ktorzy bynajmniej nie beda
poprzestawali na gwizdaniu i wulgarnych zaczepkach wzgledem
"atrakcyjnej w ich mniemaniu" dziewczyny, po nierownej walce pobije do
nieprzytomnosci chlopaka, a jego dziewczyne zgwalci, to wedle Twojego
rozumienia, bedzie to postepowanie godne prawdziwych mezczyzn,
natomiast ow pobity bedzie li tylko "chloptasiem"?
--
[cookie]
|