Strona główna Grupy pl.sci.medycyna czy to epi.?

Grupy

Szukaj w grupach

 

czy to epi.?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 26


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2004-06-20 00:45:24

Temat: Re: czy to epi.?
Od: "m" <d...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Marek, Marek :-)

a widziałeś w swojej praktyce jakieś wyjątkowo spektakularne 'napady skroniowe'?

m

ps. dla laików: tak długo jak Marek nie poda danych umożliwiających
identyfikację chorych nie jest to łamanie tajemnicy lekarskiej.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2004-06-20 07:46:14

Temat: Re: czy to epi.?
Od: nonnocere <madziach1@_bezspamu_gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Marek Bieniek wrote:

> Kuba Sienkiewicz jest - jak wiesz zapewne - neurologiem. Ta piosenka
> jest bardzo prawdziwa, mimo mało poważnej formy. Gdyby ludzie słuchali
> tekstów piosenek - mogła by nawet mieć znaczenie edukacujne, niestety
> tekstów sie nie słucha (teksty się słyszy, a im bardziej głupie i
> dosadne tym lepiej (majteczki w kropeczki)), więc przekaz piosenki
> dociera tylko do tych, co i tak wiedzą o co chodzi. Życie.

Tekst piosenki jest rewelacyjny, ale obawiam się, że zrozumiały dla
wybrańców... Jak byłam na koncercie EG, to uczestnicy przy "Napadach" po
prostu nieźle się bawili i w sumie to było dla nich najważniejsze. Na
teksty rzeczywiście nie zwraca się teraz większej uwagii. Jak widać po
czołowych piosenkach z list muzycznych. Kiedyś, gdy nie można było mówić
wprost, to w tekście piesenki można było mnóstwo przemycić. Teraz gdy
wprost się mówi naakoło, teksty stają łatwe, lekkie i przyjemne. A coraz
częściej jest o czym mówić.

> Nic na ten temat nie wiem, choć też o tym słyszałem. Wytłumaczyć to
> można dość banalnie - w przypadku napadów maksymalnych wtórnie
> uogólnionych na przykład, w początkowym okresie napadu, kiedy jeszcze
> nie ma drgawek, a pobudzenie się rozchodzi - człowiek może wykonywać
> jakieś ruchy mimowolne, może zmienić rytm oddychania, może zmienić mu
> sie wyraz twarzy - a zwierzę może się tych reakcji nauczyć i je
> dostrzegać.
>
> Czynników, które mogą wpływać na częstotliwość napadów padaczkowych jest
> wiele. Stres może być jednym z nich (pośrednio czy bezpośrednio), a
> jeśli psiak zmniejszy podatność pacjenta na stres - to OK:) Trudno
> jednak zbadać to metodą podwójnie ślepej próby ;)
>
> Nic nie wiem na temat zalecania psów jako środków terapeutycznych, ale
> jak dla mnie nawet jeśli bezpośredniego dowodu na takie działanie
> zwierzaka nie ma - myślę, że warto psa mieć, zwłaszcza, jeśli mieszka
> się samotnie (w razie kłopotów przynajmniej zwierzak może podnieść
> alarm, który będzie słyszalny dla sąsiadów)...

Ponoć wszystko zaczęło się od kobiety osadzonej w amyrakńskim więzieniu
(był na ten temat też film fabularny zrobiony na faktach), która dość
często miewała napady padaczkowe. Wprowadzili tam program
resocjalizacyjny dla więźniarek, by trenowały psy, które miały pomagać
osobm niepełnosprawnym. Przy okazji wyszło, że pies, którym zajmowała
więźniarka z epi, pomagał jej przewidywać ataki.

W sumie rozpropagowanie tego to IMO świetny pomysł. Takie psy mogłyby by
szkolić właśnie osoby z epi. A w ich przypadku często są problemy z
satysfakcją z pracy zawodowej, właśnie przez stereotypy. W ten sposób
mogliby twórczo wykorzystać coś, co zawsze było tylko "problemem". A
potem przekazać psiaki dalej, by pomogły innym :)

W naszej lokalnej gazecie opisywali przypadek psa, który zaalarmował :)
Na pogotowiu odebrali telefon, a tam tylko zawodzenie psa. Przekonani,
że coś się stało właścicielowi, wysłali ekipę. Musieli skorzystać z
pomocy straży, aby dostac się do mieszkania. Jak się dostali, to wyszedł
piesek i zrobił siusiu :) Oprócz niego mieszkanie puste :) Okazało się,
że właścielką psa była lekarka, która nauczyła psiaka interweniować w
razie problemów :) Nie nauczyła tylko rozróżniać wagi problemu :)


--
Pozdrawiam, Magdalena S. (dzidzia ~IX,X 2004)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2004-06-20 09:25:15

Temat: Re: czy to epi.?
Od: "Iwona_s" <i...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
news:12rnaa0rwqitz$.dlg@always.coca.cola...
> On Fri, 18 Jun 2004 22:18:31 +0200, justy wrote:

>Żeby postawić rozpoznanie padaczki trzeba mieć dane na wystąpienie u
pacjenta
>DWÓCH (lub więcej) NAPADOW PADACZKOWYCH. Jeśli nie ma napadów - nie ma
>padaczki.

> >> Padaczka jak najbardziej może występować bez napadów (jeśli mówimy tu o
> >> ewidentnych/widocznych napadach padaczkowych).
>
> Owszem, NIE MOŻE.

No, tak. Pospieszyłam się z odpowiedzią... źle cię odczytałam/zrozumiałam...
Napisałam w nawiasie "jeśli mówimy o ewidentnych/widocznych napadach
padaczkowych", mając na myśli napady widoczne dla obserwatora, bo tak cię
zrozumiałam, a chciałam zwrócić
uwagę na fakt (Kamil), że są ataki pad. inne niż właśnie te tkwiące w
świadomości
społecznej stereotypach - tak jak to ładnie określiłeś poniżej.

> Twoja opinia wynika z tego, że nie wiesz co to jest napad padaczkowy i
opierasz swoje
> rozumowanie na pewnych stereotypach wciąż tkwiących w świadomości
> społecznej.

Tu akurat się mylisz. Mam 15. letnią córkę z epi ... niestereotypowym.
Napad napadowi nierówny...

>A ponieważ Twoja wypowiedź nieco mnie zirytowała

Nie było to moim celem. Przepraszam.

[ciach]
twój wykład z pewnością przyda się wielu laikom:)

Pozdrwiam
Iwona


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2004-06-20 11:46:22

Temat: Re: czy to epi.?
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 20 Jun 2004 11:25:15 +0200, Iwona_s wrote:

>> Twoja opinia wynika z tego, że nie wiesz co to jest napad padaczkowy i
[...]
>
> Tu akurat się mylisz. Mam 15. letnią córkę z epi ... niestereotypowym.
> Napad napadowi nierówny...

W takim razie to ja przepraszam. Ale z Twojej wypowiedzi można było
wyczytać zupełnie coś innego, niż to, co miałaś na myśli.

Serdecznie,

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2004-06-20 11:48:06

Temat: Re: czy to epi.?
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 20 Jun 2004 00:45:24 +0000 (UTC), m wrote:

> a widziałeś w swojej praktyce jakieś wyjątkowo spektakularne 'napady skroniowe'?

Biorąc pod uwagę to, co słyszałem, to żaden z napadów jakie widziałem
nie był 'wyjątkowo spektakularny'.

Nawiasem mówiąc opowiadanie o takich wyjątkowych napadach w tonie
sensacji, albo dla zabawy, uważam za bardzo zły pomysł.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2004-06-20 20:51:37

Temat: Re: czy to epi.? /deja vu/
Od: "|Pio|" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


> zawrotów głowy, czy też zjawiska 'deja vu'. Pacjenci w czasie napadu

to ja sie przy okazji spytam - bo bardzo mnie zjawisko 'deja vu'
interesuje....
na czym ono - z medycznego punktu widzenia moze polegac?
/pisal Pan o ogniskach i rozprzestrzenianiu sie, powiedzmy 'pradow' - na
takiej zasadzie dziala deżawu?/

mysle ze wiekszosc z ludzi czasem ma wrazenie ze taka sytuacja juz
nastapila... ale...
no przynajmniej mnie sie wybitnie wydaje ze moge z dokladnoscia do np
miesiaca okreslic ze snilo mi sie dane zdarzenie...
rzadko mi sie deja vu zdarza... ale jak sie zdarzy...
- moze to jakas epi. albo wrożem powinienem zostac....


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2004-06-20 21:11:09

Temat: Re: czy to epi.? /deja vu/
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 20 Jun 2004 22:51:37 +0200, |Pio| wrote:

> to ja sie przy okazji spytam - bo bardzo mnie zjawisko 'deja vu'
> interesuje....
> na czym ono - z medycznego punktu widzenia moze polegac?
> /pisal Pan o ogniskach i rozprzestrzenianiu sie, powiedzmy 'pradow' - na
> takiej zasadzie dziala deżawu?/

W przypadku, jeśli ten fenomen stanowi ekwiwalent napadu padaczkowego -
tak może być.

Natomiast tak jak piszesz - większość ludzi miewa czasami wrażenie, że
kiedyś już tą sytuację widziała, przeżywała. Tłumaczy się to na wiele
sposobów, żaden nie jest doskonały:)
Psycholog powie, że sytuacja w której wydaje Ci się, że pewien moment z
życia śnił Ci się kiedyś w przeszłości wynika z tego, że po pierwsze -
sny jako takie kiepsko się pamięta, a po drugie - dysponując pewnymi
fragmentami sennego puzzla układasz je i mimowolnie dopasowujesz do
aktualnej sytuacji / układanki. Czy to prawda - nie wiem:)

Sam miałem kiedyś gdzieś pośrodku liceum sen, który wydawał mi się
dziwny. Siedziałem przy stole z kilkoma nieznajomymi osobami, w dziwnym
pokoju, na ścianach którego były białe kafelki. Po kilku latach sen
przypomniał mi się, kiedy siedziałem w prosektorium na zajęciach z
anatomii:) Nagle wszystkie szczegóły snu stały się jasne:) A może po
prostu dopasowałem niewyraźne plamy myślowe, strzępki obrazów ze snu
sprzed lat, do aktualnie widzianej sytuacji:)
Nie potrafię tego fenonenu wyjasnić. W każdym razie od wielu lat już mi
się nie zdarza:)

[...]
> - moze to jakas epi. albo wrożem powinienem zostac....

Raczej ani jedno, ani drugie:)

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2004-06-20 21:29:11

Temat: Re: czy to epi.? /deja vu/
Od: "|Pio|" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Psycholog powie, że sytuacja w której wydaje Ci się, że pewien moment z
> życia śnił Ci się kiedyś w przeszłości wynika z tego, że po pierwsze -
> sny jako takie kiepsko się pamięta, a po drugie - dysponując pewnymi
> fragmentami sennego puzzla układasz je i mimowolnie dopasowujesz do
> aktualnej sytuacji / układanki. Czy to prawda - nie wiem:)

no - brzmi calkiem realnie... moze rzeczywiscie to tak dziala - zakladajac
ze mozg sobie te 'senne puzzle' upycha gdzies w jakiejs czesci z ktorej
szybko moze je wyciagnac i przeanalizowac... bo czlowiek doznajacy deja vu
raczej nie staje i nie zastanawia sie 'czy ja tego kiedys nie widzialem' -
tylko od razu ma wrazenie ze to bylo - ze szczegolami czy bez ale ze ta
sytuacja miala miejsce...
/sam kiedys sie spotkalem z wyjasnieniami ... nie wiem jak sie ten 'zawod'
medycyny naturalnej nazywa - ale czlowiek gadal z telewizora ze deja vu to
cos jak... metafizyczny kontakt ze swoim odbiciem w innej-rownoleglej
rzeczywistosci, ale takiej ktora wyprzedza nasze czasy - poza tym ze samo
tlumaczenie jest smieszne - reszta argumentow faceta opierajaca sie na czyms
podobnym do 'czytania mysli'.... nie wiem ;) /

a moze jeszcze jakies fajne ciekawostki odnosnie dzialania mozgu /ew
zaburzen dzialania/ Pan zna? ;)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2004-06-20 21:48:58

Temat: Re: czy to epi.? /deja vu/
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 20 Jun 2004 23:29:11 +0200, |Pio| wrote:

> a moze jeszcze jakies fajne ciekawostki odnosnie dzialania mozgu /ew
> zaburzen dzialania/ Pan zna? ;)

Nie ;P

BTW - przyjęło się, że w usenecie nie ma panów. Zasadniczo mi to nie
przeszkadza, ale łatwiej mi się rozmawia bez tutyłowania:)

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2004-06-20 23:51:43

Temat: Re: czy to epi.? /deja vu/
Od: "|Pio|" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Nie ;P
no oczywiscie...;)

> BTW - przyjęło się, że w usenecie nie ma panów. Zasadniczo mi to nie
> przeszkadza, ale łatwiej mi się rozmawia bez tutyłowania:)
taaa... to zalezy... nie wiem jak na tej grupie.... no ale to i lepiej...
a tak w ogole... - juz jakis czas sobie ta grupe poczytuje ale dzis to sie
wybitnie pocieszylem - ilu to ja chorob nie mam... ;))


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Bolący kark
medycyna sportowa - kontuzje
usg jamy brzusznej
leki przeciwpadaczkowe
Badanie moczu

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Testy twardości wody: woda w kranie u kolegi 300ppm, u mnie 110ppm, woda mineralna 850ppm
test
Szef Republiki Czeczeńskiej Ramzan Achmatowicz Kadyrow według tureckiej prasy prawie utonął podczas urlopu wypoczynkowego kurorcie Bodrum
Światło słoneczne poprawia wzrok i działanie mitochondriów
Re: Chcą wsadzić ,,Jaszczura" i ,,Ludwiczka" do psychiatryka

zobacz wszyskie »