Data: 2006-07-14 22:37:29
Temat: Re: czy to jest molestowanie?
Od: Immon <w...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 14 Jul 2006 21:41:37 +0000 (UTC), quasi-biolog napisał(a):
>>> Bo IMHO sama tresc, nie niesie znamion prowokacji.
>
>> Niesie niesie.
>
> Mozesz pokazac je palcem? Bo ja prosty czlowiek jestem i nie widze :-(
No to zaczynamy :)
> Nie wiem dużo o tej sprawie ale ostatnio mam nieprzyjemne uczucie,
> że coś jest nie tak między mną a bratem.
Podejrzanie naiwna jak na 17-latkę. Artykułów o molestowaniu całe tony -
temat stał się modny, a ta pisze, że *coś jest nie tak* choć molestowanie
jest ewidentne.
> Ja mam kompleksy, nie mam koleżanek ani
> w ogóle znajomych, z rówieśników to tylko brata.
Podejrzanie rzadki przypadek. Dziewczyny z kompleksami wzbudzają uczucia
opiekuńcze oraz empatii u innych dziewczyn, może to być też jakaś siostra
cioteczna itp. Pamiętam parę dziewczyn z kompleksami z podstawówki i
liceum. Każda miała koleżankę - anioła stróża.
> Nie mówiłam rodzicom bo boję
> się, żeby mnie nie wyśmiali albo co gorszego pomyśleli.
Bzdura. Przecież mogła najpierw nastraszyć brata, że powie rodzicom.
> A może to ze mną jest coś nie tak?
> Może to ja jestem przewrażliwiona i niedzisiejsza. Może powinnam
> iść na jakąś terapię? Jak to jest? Czy to co robi mój brat to
> jest molestowanie czy niewinna zabawa?
Kolejna bzdura. 17 latka o naiwności 10 latki :)
> I co, sadzisz ze teraz siedzi przed monitorem spocony,
Jasnowidzem nie jestem :)
> przy tym masturbuje swojego podflaczalego, niedomytego pindola?
Hehe taki intelekt, a tu dał się ponieść emocjom :) Jak kogoś się nie lubi
to wszelkie nieznane cechy wyobraża się jako *negatywne*. Ty oczami
wyobraźni widzisz *niedomytego pindola*, a przecież facet może mieć fioła
na punkcie higieny i myć go co godzinę :)
Pozdr.
--
Immon
|