Data: 2008-09-15 21:47:15
Temat: Re: czy to normalne, czy to już zdrada?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka; <1...@4...net> :
> Dnia Mon, 15 Sep 2008 22:25:19 +0200, Flyer napisał(a):
>
>
> > - pytanie, który raz to się wydarzyło - jeżeli pierwszy w Jego życiu, to
> > .. bywa - człowiek nie zawsze umie się zachować w sytuacjach, które
> > pierwszy raz mu się wydarzą;
>
> Pierwsza zdrada w życiu - to wg mnie ostatnia, na jaką można partnerowi
> pozwolić. Następnym razem niech się uczy "poprawnego zachowania" jak tam
> chce, ale nie kosztem już raz zdradzonej osoby. I finito.
Hmmm, Karia pewnie też tak *myśli* - problem w tym, że myślenie coś nie
chce spowodować końca rozterek. Wg. mnie, jeżeli rzecz zdażyła się
pierwszy raz, to powinna *spokojnie* porozmawiać z facetem, powiedzieć
mu, że nie chce powtórki sytuacji, że On powinien przemyśleć co robić w
takiej sytuacji, w jakiej się znalazł na imprezie i że jeżeli sytuacja
się powtórzy, to koniec z jej strony. Czysto i jasno.
A co do Ciebie - gdyby każda sytuacja, w której zachowałaś się nie tak,
będąc w niej [sytuacji] pierwszy raz, gdyby każde zdarzenie, kiedy coś
zepsułaś, z czym miałaś do czynienia pierwszy raz, miała skutkować
"końcami", to pewnie teraz mieszkałabyś w kanale ciepłowniczym, bo dosyć
szybko zostałabyś wyrzucona z domu, nie skończyłabyś edukacji,
zostałabyś wyrzucona poza obręb jakichkolwiek układów towarzyskich,
straciłabyś rodzinę.
Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/
|