« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-09-15 13:02:07
Temat: czy to normalne, czy to już zdrada?Był na imprezie z bratową i kolegą, poznał koleżankę bratowej, młodą mężatkę
z dzieckiem...
Alkohol, alkohol, tańce...po 3 godzinach wyszedł i zadzwonił prawie z
płaczem, że zrobił coś strasznego....pytam, co?
"Tańczyłem z nią i całowałem ją, nie mogłem jej odmówić, bo była chętna i
ładna. Uciekłem stamtąd, chcę żebyś do mnie przyjechała jestem strasznie
pijany..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-09-15 13:21:10
Temat: Re: czy to normalne, czy to już zdrada?Szacuje się, że ok. partnerzy w ok. 20% małżeństw w PL są sobie
wzajemnie wierni.
Z tego wynika, że to nie było normalne.
Jak to potraktować, to już powinnaś chyba sama zdecydować.
W podobnej sytuacji nie potraktowałbym czegos takiego jako zdrady.
--
CB
Użytkownik "KAria" <k...@N...CHCE.SPAMU.gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:galmca$sgk$1@news.task.gda.pl...
> [...]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-09-15 13:21:47
Temat: Re: czy to normalne, czy to już zdrada?Szacuje się, że partnerzy w ok. 20% małżeństw w PL są sobie
wzajemnie wierni.
Z tego wynika, że to nie było normalne.
Jak to potraktować, to już powinnaś chyba sama zdecydować.
W podobnej sytuacji nie potraktowałbym czegos takiego jako zdrady.
--
CB
Użytkownik "KAria" <k...@N...CHCE.SPAMU.gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:galmca$sgk$1@news.task.gda.pl...
> [...]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-09-15 13:46:11
Temat: Re: czy to normalne, czy to już zdrada?KAria<k...@N...CHCE.SPAMU.gazeta.pl>
news:galmca$sgk$1@news.task.gda.pl
> Był na imprezie z bratową i kolegą, poznał koleżankę bratowej, młodą
> mężatkę z dzieckiem...
> Alkohol, alkohol, tańce...po 3 godzinach wyszedł i zadzwonił prawie z
> płaczem, że zrobił coś strasznego....pytam, co?
> "Tańczyłem z nią i całowałem ją, nie mogłem jej odmówić, bo była
> chętna i ładna. Uciekłem stamtąd, chcę żebyś do mnie przyjechała
> jestem strasznie pijany..."
"nie mogłem odmówić" - rozumiem, że go złamała
:"bo była chętna i ładna" - a nie, tylko wyglądała na dostępną a przy tym
atrakcyjnie dostępną
"uciekłem stamtąd" - normalnie Odyseusz kuszony przez syrenę :D
"chcę, żebyś do mnie przyjechała" - za-o-piekuj się mnąąąą ! (bo normalny
powrót taksówką do żony byłby przecież zbyt zwyczajny, trudniej byłoby
wytłumaczyć słabość - skoro "uciekłem" i "chcę, żebyś do mnie przyjechała"
to znaczy, że stało się coś niesłychanego, kontakt z boginią fatale
niemalże - no i jesteś dla mnie tak ważna, jesteś jedynym zbawieniem)
słabość wcielona - może to seksistowskie, ale odbieram to jako zachowanie
bardziej kobiece, niż męskie
don
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-09-15 13:57:56
Temat: Re: czy to normalne, czy to już zdrada?A jak w takiej sytuacji powinno wyglądać bardziej męskie niż kobiece
zachowanie?
--
CB
Użytkownik "Don Gavreone" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:galov2$qdn$1@news.onet.pl...
> słabość wcielona - może to seksistowskie, ale odbieram to jako zachowanie
> bardziej kobiece, niż męskie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-09-15 14:04:58
Temat: Re: czy to normalne, czy to już zdrada?cbnet<c...@n...pl>
news:galpid$2l1i$1@news2.ipartners.pl
> A jak w takiej sytuacji powinno wyglądać bardziej męskie niż kobiece
> zachowanie?
Według mnie na nieuleganiu pokusie (granicą powinien być wspólny taniec -
całowanie już zdecydowanie poza granicą).
A jeżeli już się jednak uległo pokusie, to przynajmniej wypadałoby nie robić
z siebie sierotki.
Oczywiście dopuszczam możliwość, że rzeczony to istota choć męska to
niezwykle wrażliwa i jego reakcja w rozmowie z żoną była wyłącznie wyrazem
głębokiej skruchy, wyrzutów sumienia i miłości do niej, ale to byłaby co
najwyżej i tak wybiórcza czasowo wrażliwość, czyli jednak nie wrażliwość
jako trwała cecha osobowości.
Don
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-09-15 14:07:59
Temat: Re: czy to normalne, czy to już zdrada?Dodam tylko, że napisałam, że całował mężatkę ja nie jestem jego żoną.
Nie jesteśmy małżeństwem.
Użytkownik "Don Gavreone" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:galov2$qdn$1@news.onet.pl...
> KAria<k...@N...CHCE.SPAMU.gazeta.pl>
> news:galmca$sgk$1@news.task.gda.pl
>
>> Był na imprezie z bratową i kolegą, poznał koleżankę bratowej, młodą
>> mężatkę z dzieckiem...
>> Alkohol, alkohol, tańce...po 3 godzinach wyszedł i zadzwonił prawie z
>> płaczem, że zrobił coś strasznego....pytam, co?
>> "Tańczyłem z nią i całowałem ją, nie mogłem jej odmówić, bo była
>> chętna i ładna. Uciekłem stamtąd, chcę żebyś do mnie przyjechała
>> jestem strasznie pijany..."
>
> "nie mogłem odmówić" - rozumiem, że go złamała
>
> :"bo była chętna i ładna" - a nie, tylko wyglądała na dostępną a przy tym
> atrakcyjnie dostępną
>
> "uciekłem stamtąd" - normalnie Odyseusz kuszony przez syrenę :D
>
> "chcę, żebyś do mnie przyjechała" - za-o-piekuj się mnąąąą ! (bo normalny
> powrót taksówką do żony byłby przecież zbyt zwyczajny, trudniej byłoby
> wytłumaczyć słabość - skoro "uciekłem" i "chcę, żebyś do mnie przyjechała"
> to znaczy, że stało się coś niesłychanego, kontakt z boginią fatale
> niemalże - no i jesteś dla mnie tak ważna, jesteś jedynym zbawieniem)
>
> słabość wcielona - może to seksistowskie, ale odbieram to jako zachowanie
> bardziej kobiece, niż męskie
>
> don
>
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-09-15 14:12:04
Temat: Re: czy to normalne, czy to już zdrada?KAria<k...@N...CHCE.SPAMU.gazeta.pl>
news:galq7q$9c2$1@news.task.gda.pl
> Dodam tylko, że napisałam, że całował mężatkę ja nie jestem jego żoną.
> Nie jesteśmy małżeństwem.
A to według mnie może zmieniać postać rzeczy, ale zwykle nie zmienia:
Długo jesteście ze sobą? Mieszkacie razem? Chcecie być ze sobą w
przyszłości?
Don
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-09-15 14:21:18
Temat: Re: czy to normalne, czy to już zdrada?Nie, nie mieszkamy ze sobą, widujemy się prawie codziennie od 16 miesięcy.
Nie możemy bez siebie żyć, ale też nie jest to wielka miłość...jak
stwierdził, jest przywiazany do mnie jak pies...
Ja powinnam odejść. Mówi otwarcie, że jest alkoholikiem. Jednak co planujemy
się rozstać, to zawsze kończy się powrotem już następnego dnia.
Użytkownik "Don Gavreone" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:galqfj$val$1@news.onet.pl...
> KAria<k...@N...CHCE.SPAMU.gazeta.pl>
> news:galq7q$9c2$1@news.task.gda.pl
>
>> Dodam tylko, że napisałam, że całował mężatkę ja nie jestem jego żoną.
>> Nie jesteśmy małżeństwem.
>
> A to według mnie może zmieniać postać rzeczy, ale zwykle nie zmienia:
>
> Długo jesteście ze sobą? Mieszkacie razem? Chcecie być ze sobą w
> przyszłości?
>
> Don
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2008-09-15 14:24:19
Temat: Re: czy to normalne, czy to już zdrada?Sama nie potrafie zerwać tej więzi...potrzebuje bodźca, więc może zdrada
skłoni mnie do odejścia.
Użytkownik "Don Gavreone" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:galqfj$val$1@news.onet.pl...
> KAria<k...@N...CHCE.SPAMU.gazeta.pl>
> news:galq7q$9c2$1@news.task.gda.pl
>
>> Dodam tylko, że napisałam, że całował mężatkę ja nie jestem jego żoną.
>> Nie jesteśmy małżeństwem.
>
> A to według mnie może zmieniać postać rzeczy, ale zwykle nie zmienia:
>
> Długo jesteście ze sobą? Mieszkacie razem? Chcecie być ze sobą w
> przyszłości?
>
> Don
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |