Data: 2002-11-19 01:44:17
Temat: Re: czy warto??
Od: "Bruno" <a...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "jargus" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:arb9dn$l3q$1@news.tpi.pl...
> Sokratesie, Mrówko, Puchaty, Sandro- dziękuje za wasze słowa które
pomagają.
> W życiu zaznałem ogromnej porcji bólu i cierpienia, począwszy od śmierci
> najbliższych do odejścia najukochańszej osoby. Bardzo boli Mnie to, że
można
> tak chłodno kalkulować i wykorzystywać ludzi jak rzeczy. Będę walczył z
> emocjami złymi myślami, chciałbym aby "SZEF" mi pomógł. On widzi i wie co
> dla nas dobre. Dzięki wam mam nadzieje na prawdziwe życie z chociaż
odrobiną
> szczęścia.
Słów kilka.
1. Zaufaj Szefowi - to pomaga. Przeżyłem rozstanie z kobieta która kochałem
nad życie po 4,5 roku bycia razem, tuż przed ślubem. I to naprawde pomaga...
2. Kiedy zaczynasz mieć dołki, złe myśli - kładź sie spać. Sen jest dobry na
wszystko - naprawdę. Rano się budzisz z mniejszym kacem moralnym.
3. To co napisal Puchaty to cudowna prawda - człowiek zdaje sobie po takim
doświadczeniu sprawę z wielu rzeczy o sobie i zmienia się na lepsze. Patrzę
na siebie i widzę to. Ból jest olbrzymi przed pierwsze miesiace i tego nie
zmienisz, ale potem naprawde zaczynasz dostrzegać jak wielkim darem obdarzył
Cię Szef. Zmieniasz sie i odkrywasz siebiue na nowo ,wracasz do ideałów,
zaczynasz o siebie dbać, stawac się lepszym człowiekiem,
Trwaj - to co nas nie zaboje uczyni nas silniejszymi.
Powodzenia
Bruno
|