Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Gosia R-B" <g...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: czy warto to ciagnac.....?
Date: Thu, 20 Sep 2001 14:24:08 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 52
Message-ID: <9ocn06$q5u$1@news.tpi.pl>
References: <9oauoe$mr7$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pf174.torun.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: base64
X-Trace: news.tpi.pl 1000988486 26814 213.76.207.174 (20 Sep 2001 12:21:26 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 20 Sep 2001 12:21:26 GMT
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:104083
Ukryj nagłówki
'w sumie sie nad tym
> zastanawialam, ale nie wyobrazalam sobie jakby to bylo bez ciebie'.
Jestem kobieta i dlamnie to jest jednoznaczne , zalezy jej na tobie.
> poczulem, ze teraz juz wszystko bedzie ok.....
> po powrocie z wakacji klocilismy sie znacznie rzadziej, ale za to chaje byly
> powazniejsze. mimo to potrafilismy sie godzic w przeciagu paru minut i znow
> bylo wspaniale....
> do dzisiejszej rozmowy..... gadalismy przez telefon okolo 2godzin. mowila w
> sposob bardzo dla mnie niezrozumialy.... stwierdzila, ze chyba nie
> zdolowalaby sie (tzn. troche by sie zdolowala, ale spotkalaby kogos
> znajomego i pewnie by jej przeszlo), gdybym z nia zerwal. powiedziala, ze ze
> mna jest super, ale i beze mnie by sobie poradzila. powiedziala 'po co
> mialbys sie meczyc w zwiazku ze mna, gdybym ci sie znudzila?'
Dziewczyna najwyrazniej niechce ci pokazac jak bardzo jaj na tobie zalezy, to taki
obronny kamuflaz.
Boi sie ze ja zranisz i chce pokazac ze jest twarda.
. nie bardzo
> nadazalem: mnie cieszy kazdy jej usmiech, kazda chwila z nia spedzona i
> kazdy pocalunek, a ona mi mowi, ze beze mnie tez byloby fajnie.....
> zapytalem, czy z tym poprzednim gosciem tez sie tak czesto klocila.
> odpowiedziala, ze nie - po prostu to olewala, bo po co miala sie denerwowac
> i klocic z czlowiekiem, na ktorym jej nie zalezalo. (wiec niech mi ktos
> powie - zalezy jej na mnie, czy nie???).
I tu sie powtarzam , zalezy jaj na tobie.
dalej nie rozumialem: zapytalem,
> czy po bardzo powaznej chaji (o jakas istatna sprawe - nie dwudniowy zarost,
> czy nieuczesane wlosy), po ktorej po prostu wyszedlbym nie odzywajac sie
> slowem, czy wtedy by do mnie zadzwonila. odpowiedziala, ze pewnie bylaby za
> bardzo wqrwiona, wiec powiedzialem, ze powiedzmy po 2 dniach. a ona na to
> 'czy bylby wtedy jakis sens, zeby dzwonic? tylko po too, by klocic sie
> dalej?'
Dziewczyna ma racje, jesli ktos wychodzi nie mowiec nawet do zobaczenia , ja wiem ze
lepiej czasami wyjsc niz sie dalej klucic ale nie bez slowa ,najlepiej wtedy
powiedzec ze musze to przemyslec albo cos podobnego.
w koncu nie wytrzymalem i powiedzialem, ze cos jest chyba nie tak,
> na co ona, ze taka juz jest....
> na koniec jeszcze raz napisze, ze naprawde zalezy mi na tym zwiazku, bo z
> zadna kobieta nie bylo tak cudownie. spedzilismy kilka naprawde swietnych
> chwil i nie chce, by pozostaly juz tylko wspomnieniami....
>
> wiec? jakie jest wasze zdanie na ten temat? czy powinienem zostac z kobieta,
> do ktorej naprawde cos czuje, ale ktora po trzech miesiacach zupelnie nie
> zaangozowala sie w zwiazek (choc kiedys wydawalo mi sie, ze jest inaczej),
> czy zerwac znajomosc i pograzyc sie w jeszcze wiekszej depresji na nastepny
> miesiac?
>
To co zrobisz zalezy tylko od ciebie ale moze przemysl to dobrze.
Pozdrawiam Gosia
|