tren R wrote:
>>> Nie przypominam sobie, abym pytał ciebie (czy w ogóle) o zdanie, czy
>>> cuś.
>> To wysoce egoistyczne, nieuczciwe postawienie sprawy. Otrzymałeś
>> całkiem rzetelną opinię o samym sobie i zamiast podziękować, to
>> jeszcze chcesz wmówić tu piszącym, że jej nie potrzebowałeś!
>> Moim zdaniem szybko powinieneś teraz zapytać o nią - no, niestety
>> juz post factum.
>> W ramach rehabilitacji możesz zacząć od pisania "pod". :D

> przypomina mi to coś, co przed chwilą wysłałem koleżance:

> "Planowanie ex-post

> Planowanie jest skuteczne tylko wówczas, gdy plany się sprawdzą (tzn.
> zostaną zrealizowane). Doskonałym sposobem na uzyskanie maksymalnej
> skuteczności jest zastosowanie planowania ex-post. Polega ono na tym,
> że plan przygotowujemy dopiero wtedy, gdy znamy wyniki naszych
> działań (z łac. ex-post znaczy po). Dodatkowym zabiegiem, który
> zwiększy wrażenie, jakie wywrzemy na przełożonych lub podwładnych,
> może być antydatowanie planu. Ten zabieg gwarantuje, że za 2-3 lata
> nikt nie będzie nawet pamiętał, że zastosowaliśmy koncepcję
> planowania ex-post. A o to właśnie chodzi.

> Koncepcja znajduje swoje zastosowanie w całej gospodarce -
> przedsiębiorstwach, urzędach, szkołach. Wielokrotnie w swojej praktyce
> spotykamy się ze stosowaniem tej techniki"
> :)
> z netu, z wiki gdzieś

Znalazłem to w jakimś EZ. Encyklopedia Zarządzania. Ma to być jedna z
koncepcji nowoczesnego zarządzania, ale zaraz poniżej jest dział "Humor
zarządzania". Więc może jakieś ups tam zrobiono, albo to jakaś kicha.
Przecież to absurd. Planowanie jako podstawa sukcesu przedsięwzięcia nie
może być robione po sukcesie, bo musiałby sukces być osiagnięty przypadkowo.
Czyli elementarnej części zarządzania. :)

--
pozdrawiam
michał