czym jest religia?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

« poprzedni wątek

następny wątek »

1. Data: 2005-07-11 21:16:58

Temat: czym jest religia?
Od: "Ami" <g...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

jak w temacie

ami

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2005-07-11 21:26:04

Temat: Re: czym jest religia?
Od: _ValteR_ <s...@n...thx> szukaj wiadomości tego autora

*Ami* wrote in <news:daunkd$8p0$1@news.onet.pl> :

> jak w temacie
>
> ami

chorobą szerzącą sie na zasadach epidemiologicznych, zrodzoną ze
strachu i braku mozliwosci intelektualnych by używać rozumu do
szukania odpowiedzi na pytania które dręcza człowieka

--
Jeśli mówisz do boga - to jest modlitwa.
Jeśli bóg mówi do Ciebie - to nazywa się schizofrenia paranoidalna.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-07-11 21:35:19

Temat: Re: czym jest religia?
Od: NAtoLIS <N...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 11 Jul 2005 23:16:58 +0200, Ami wrote:

> jak w temacie
>
Religa jest kadyzowany na prezydenta.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-07-11 21:38:08

Temat: Re: czym jest religia?
Od: Fioletowy Kot! <f...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ami napisał(a):

> jak w temacie

Zajebiście Dostojewski w Braciach Karamazów (rodział Leganda o Wielkim
Inkwizytorze) mówi o tym. Więcej nie piszę, bo rączki masz, czytać umiesz,
i sam sobie możesz poradzić.

--
To był Fioletowy Kot, który z chęcią nasra ci na płot.

GG: 7526231 www.fioletowykot.sympatia.pl fioletowykot[@]vp.pl
alt.pl.zbluzgaj, alt.pl.tvn.brednie - grupy dobre w ryj

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-07-11 21:40:48

Temat: Re: czym jest religia?
Od: "Marcin Ciesielski" <m...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "_ValteR_" <s...@n...thx> napisał w wiadomości
news:562fjueeyr86.dlg@valter.biteme...
> *Ami* wrote in <news:daunkd$8p0$1@news.onet.pl> :

> chorobą szerzącą sie na zasadach epidemiologicznych, zrodzoną ze
> strachu i braku mozliwosci intelektualnych by używać rozumu do
> szukania odpowiedzi na pytania które dręcza człowieka

Niektóre systemy religijne są bardzo złożone - jak to możliwe, żeby powstały
bez użycia rozumu?
Niewierzący też przyjmują jakieś założenia, których nie potrafią udowodnić i
do ich przetwarzania używają rozumu.
Wierzący przyjmują inne założenia i do ich przetwarzania używają rozumu.

Inna sprawa, że nie ma takiej odrębnej funkcji mózgu jak rozum ( p. np.
Damasio: "Błąd Kartezjusza" ).
Podział na procesy poznawcze, myślenie, emocje i inne ma już tylko wartość
historyczną.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-07-11 21:51:12

Temat: Re: czym jest religia?
Od: _ValteR_ <s...@n...thx> szukaj wiadomości tego autora

*Marcin Ciesielski* wrote in <news:dauomf$b0c$1@news.onet.pl> :

> Niektóre systemy religijne są bardzo złożone - jak to możliwe, żeby powstały
> bez użycia rozumu?

bo doktryny tworza menedżerowie religii - jak sa za skomplikowane lub
sprzeczne to przecietny wyznawca sie w tym nie orientuje i kogo wtedy
zapyta?

> Niewierzący też przyjmują jakieś założenia, których nie potrafią udowodnić i
> do ich przetwarzania używają rozumu.

np.?

> Wierzący przyjmują inne założenia i do ich przetwarzania używają rozumu.

Wiara opiera się tylko na komponencie emocjonalnym - cokolwiek by
koscioły nie wymysliły. Jesli uzywaja rozumu to co to za rozum...

> Podział na procesy poznawcze, myślenie, emocje i inne ma już tylko wartość
> historyczną.

niekoniecznie. Ma odbicie w budowie mózgu.

--
Jeśli mówisz do boga - to jest modlitwa.
Jeśli bóg mówi do Ciebie - to nazywa się schizofrenia paranoidalna.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-07-11 22:36:44

Temat: Re: czym jest religia?
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ami:
> jak w temacie

Straszliwym chujostwem? ;)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-07-11 22:52:14

Temat: Re: czym jest religia?
Od: " Himera" <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ami <g...@v...pl> napisał(a):

"Religia to system wierzeń i praktyk przyjętych w danej społeczności,
określający relację jednostki do różnie pojmowanej sfery sacrum, czyli
świętości i sfery boskiej. Manifestuje się ona w wymiarze doktrynalnym
(doktryna, wiara), w czynnościach religijnych (kult), w sferze społeczno-
organizacyjnej (kościół, wspólnota religijna) i w sferze duchowości
indywidualnej (m. in mistyka)."

wziete z http://pl.wikipedia.org/wiki/Religia

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-07-11 23:00:23

Temat: Re: czym jest religia?
Od: "Marcin Ciesielski" <m...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "_ValteR_" <s...@n...thx> napisał w wiadomości
news:1r4cwj84i933r.dlg@valter.biteme...
> *Marcin Ciesielski* wrote in <news:dauomf$b0c$1@news.onet.pl> :

>> Niewierzący też przyjmują jakieś założenia, których nie potrafią
>> udowodnić i
>> do ich przetwarzania używają rozumu.
> np.?

Założenie o istnieniu lub nieistnieniu pierwszej przyczyny powstania
wszechświata (wcale niekoniecznie w znaczeniu Boga), założenie że świat jest
realny itp. poglądy filozoficzne (nie wszyscy, ale ci, którzy filozofują,
bez wątpienia), poglądy o słuszności pewnych sposobów postępowania,
aksjomaty logiczne i matematyczne etc.
W przypadku czytania wyników cudzych badań naukowych przyjmuje się, że
autorzy nie fałszują celowo wyników. Oczywiście można to udowodnić, ale
samemu niewiele w życiu da się zbadać. W takich przypadkach trzeba w pewnym
sensie wierzyć, w to co inni piszą (jak można samemu wykluczyć, że np.
ludzie zajmujący się jakąś mało znaną wiedzy nie zawiązali spisku, żeby
wprowadzić społeczeństwo w błąd). Także informacje podawane w mediach
większość ludzi uważa za zbliżone do rzeczywistości - a tutaj realne zmowy
się zdarzają.

> Wiara opiera się tylko na komponencie emocjonalnym - cokolwiek by
> koscioły nie wymysliły. Jesli uzywaja rozumu to co to za rozum...
>
>> Podział na procesy poznawcze, myślenie, emocje i inne ma już tylko
>> wartość
>> historyczną.
>
> niekoniecznie. Ma odbicie w budowie mózgu.

Damasio badał pacjenta z uszkodzonymi ciałami migdałowatymi. Emocje nie
miały wpływu na tego człowieka. Nic go nie złościło, w każdej sytuacji
zachowywał spokój. Damasio zaproponował podał dwie propozycje terminów
danego spotkania. Człowiek zaczął rozważać, który termin byłby lepszy.
Analizował szczegółowo dziesiątki argumentów. Po kilkudziesięciu minutach
powiedział, żeby Damasio sam wybrał termin spotkania.
Czy takie zachowanie uznalibyśmy za racjonalne i rozumne?
Z takich przypadków wnioskuje się, że na to, co uznajemy za rozum, składają
się również pewne reakcje emocjonalne, a ich brak prowadzi do absurdu.