Data: 2002-02-17 19:58:42
Temat: Re: czym zastapic?
Od: "norek" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Rzecz w tym, że to jedynie słuszna porada. Skoro nie możesz się bez
> dwóch piw obejść to oznacza, że jesteś od tego uzależniony, prawda? A
> skoro tak jest, to powinieneś z tym walczyć, bo uzależnienia mają
> niestety tę właściwość, że się pogłębiają, i z czasem rozwalają życie.
>
Wy mnie nie rozumiecie:(((( Ja nie jestem uzalezniony od piwa:(((( Chodzi o
to, ze wypicie piwa sprawia, ze jestem tym kim chcialbym byc..wszystkie lęki
mnie puszczaja...jestem wtedy pelen zycia...mam humorek...moge mowic tyle
ile chce i o czym chce...a bez niego..:(((( coz...jestem
nikim...zerem....mrukiem...wiec prosze poraz kolejny jaki lek moze mi
zastapic takie piwo...? Czy taki w ogole istnieje? Na pewno... slyszalem o
Deprimie...ale moze sa jeszcze jakies...pomocy!!!!
Pozdrawiam
Norek
|