> zupelne nieporozumienie z tym ropniem, albo z osoba ktora
> to napisala. ropien od kamienia nazebego jako
> bezposredniej przyczyny nie wystepuje.
> uwazam iz pan Kurkiewicz robi sobie tutaj tylko zarty.

czekaj, iwonka - widzialem takie cos - ale ten kamien byl taki, ze prawie zebow
nie bylo spod niego widac :(( brrr.... ale ropien ogolnie to powiklanie stanu
zapalnego, a stan zapalny moze wynikac z obecnosci kamienia, z tego wynika ze
ropien jak najbardziej moze byc. ale do tego trzeba naprawde duzo 'dobrych
checi'....
jezeli chodzi o 'zimno i zawianie' - to jako przyczyna ropnia mozna to
wykluczyc. tzn duzo pacjentow tak wlasnie tlumaczy swoje ostre stany zapalne
(prym wodzi tutaj 'zawianie'), ale 100% takich tlumaczen konczy sie jak pacjent
zobaczy w lusterku ogromny ubytek w przyczynowym zebie... :))

adam



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl