Data: 2009-02-22 15:10:44
Temat: Re: czytaczom
Od: Hanka <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 22 Lut, 16:03, tren R <t...@n...sieciowy> wrote:
> Hanka pisze:
>
> > On 22 Lut, 15:11, tren R <t...@n...sieciowy> wrote:
>
> >> "O tym, kim się jest, decyduje środowisko, w jakim się żyje.
> >> Instynktownie przejmujesz pewne zachowania, myśli i sformułowania.
> >> Naczelnym pragnieniem każdego człowieka jest, po pierwsze unikanie
> >> problemów, a po drugie uzyskanie pochwały od stada swoich szympansów. To
> >> bardzo silny mechanizm wzbudzania pozytywnego konformizmu, bez którego
> >> umieramy. "
>
> > E tam zaraz umieramy.
> > A jak sie ma rzeczony instynkt do swiadomosci?
> > I co w ogole robi instynkt u homo SAPIENS?
>
> w generalnej większości on ma rację.
> świadomość, to hasło zarezerwowane dla outsiderów.
Wiem, ze tak sie dzieje i ze on ma racje.
Pytanko jednak mi sie cisnie: dobrze to czy zle?
Tak, tak jest wygodniej.
Ale czy ciekawiej?
Uzyskanie pochwaly od stada swoich szympanow oznacza schlebianie ich
gustom. Bez zadnej jednak gwarancji, ze w ktoryms momencie nie
dostaniemy od stada kopa w d, zostajac z zaprzedanym JA, bez
kregoslupa, i tak dalej.
Co wtedy?
|