defloracja błony dziewiczej-PILNE!!!!
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 52
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2003-10-16 14:49:04
Temat: Re: defloracja błony dziewiczej-PILNE!!!!Od: "Kruszynka" <k...@g...SKASUJ.TO.pl> szukaj wiadomości tego autora
Mamak z Galicji <mamak112@USUN_TOwp.pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "Kruszynka"
>
> Ten nick i temat dają do myślenia. Jakieś kompleksy?
no tak,ten temat jest źródlem moich kompleksow i lęków. Przeczytaj, co
napislaam na twoj poprzedni post......
>
>
> --
> Mamak z Galicji
> irc: #prk
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
22. Data: 2003-10-16 15:30:53
Temat: Re: defloracja błony dziewiczej-PILNE!!!!Od: Samotnik <s...@s...eu.org> szukaj wiadomości tego autora
In article <bmmagv$bt2$1@inews.gazeta.pl>, Kruszynka wrote:
> Wszyscy chętni mnie juz zdążyli zostawic, kiedy odmawialam ze względu na lęk
> przed bólem. Taki stan doprowadzil do pochwicy:( Ale teraz poznalam świetnego
> faceta i nie chce go stracic....a jesli sama ze soba tego jak najszybciej nie
> zalatwie,to pewnie tak się stanie a ja to cholerne dziewictwo do grobu ze
> soną zabiorę. Napisz, jak sie nazywa to znieczulenie:)
Ty się nadajesz do seksuologa, a nie do samodzielnej defloracji. ;) I to
jak widać o kilka lat za późno...
--
Samotnik
www.zagle.org.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2003-10-16 16:00:05
Temat: Re: defloracja błony dziewiczej-PILNE!!!!Od: "Kruszynka" <k...@g...SKASUJ.TO.pl> szukaj wiadomości tego autora
Samotnik <s...@s...eu.org> napisał(a):
>
> Ty się nadajesz do seksuologa, a nie do samodzielnej defloracji. ;) I to
> jak widać o kilka lat za późno...
czemu tak myslisz,ze nadawalabym sie na seksuologa? i co jest o kilka lat za
pozno?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2003-10-16 17:01:59
Temat: Re: defloracja błony dziewiczej-PILNE!!!!Od: Samotnik <s...@s...eu.org> szukaj wiadomości tego autora
In article <bmmfa4$rpn$1@inews.gazeta.pl>, Kruszynka wrote:
>> Ty się nadajesz do seksuologa, a nie do samodzielnej defloracji. ;) I to
>> jak widać o kilka lat za późno...
>
> czemu tak myslisz,ze nadawalabym sie na seksuologa? i co jest o kilka lat za
> pozno?
Jezu, jak w radzieckich wiadomościach. Nie na seksuologa, tylko do
seksuologa i to wtedy, kiedy podejmowałaś pierwsze próby i nabawiłaś się
choroby (pochwica). Poza tym ta jakaś taka fobia przed defloracją? Tobie
potrzebna jest conajmniej psychoterapia... Wiesz, jakby to powiedzieć - TO
NIE JEST NORMALNE. To jest mocno nienormalne, powiedzmy sobie szczerze.
--
Samotnik
www.zagle.org.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2003-10-16 17:06:42
Temat: Re: defloracja błony dziewiczej-PILNE!!!!Od: "Imoe" <i...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dlaczego nie chodzisz do ginekologa? Skoro nie ginekolog to moze inny lekarz,
bo pochwica do z tego co mi wiadomo to dość poważna choroba (może tak naprwade
jednak nie jesteś na nią chora). A może spróbuj iść jednak do ginekologa i
narazie tylko z nim porozmawiać, niekoniecznie odrazu badać się.
Poza tym co Ci da sama defloracja skoro prawdopodobnie równie mocno, albo i
bardziej, (jesli ci ta samodzielna operacja niespecjalnie wyjdzie) będziesz się
bała stosunku.
Imoe
P.S. Pewnie to frazes, ale jeżeli Twojemu chlopakowi naprawde na Tobie zależy
to pewnie Cie wesprze (bo naprawde musisz się bać skoro chcesz posunąć sie do
tak , przynajmniej dla mnie radykalnych środków), spróbuj mu powiedzieć o swoim
problemie.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2003-10-16 17:08:03
Temat: Re: defloracja błony dziewiczej-PILNE!!!!Od: "Dorota D." <p...@n...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Midnight Wind" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bmm18a$lmu$1@opal.futuro.pl...
> > Wierz mi... ból to nic w porównaniu do przyjemności, jaką daje
"pozbywanie
> się błony w tradycyjny sposób".
>
> Hmmm....
> Obawiam sie, ze Twoje stwierdzenie jest prawda w przypadku raczej niezbyt
> trwalych blon.
> Hania
I tu cię może zaskoczę, ale nie. Moja była bardzo oporna, krwi było tyle, że
oboje z partnerem wyglądaliśmy, jak z wycieczki do rzeźni (że nie wspomnę o
łóżku ;-) , natomiast wydaje mi się, że nie powinno się kojarzyć pierwszego
razu tylko z bólem. Bo on w porównaniu do przyjemności dla mnie był niczym.
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2003-10-16 18:37:28
Temat: Re: defloracja błony dziewiczej-PILNE!!!!Od: "Kruszynka" <k...@g...SKASUJ.TO.pl> szukaj wiadomości tego autora
Imoe <i...@W...pl> napisał(a):
>
> Dlaczego nie chodzisz do ginekologa? Skoro nie ginekolog to moze inny
lekarz,
> bo pochwica do z tego co mi wiadomo to dość poważna choroba (może tak
naprwade
> jednak nie jesteś na nią chora). A może spróbuj iść jednak do ginekologa i
> narazie tylko z nim porozmawiać, niekoniecznie odrazu badać się.
>
> Poza tym co Ci da sama defloracja skoro prawdopodobnie równie mocno, albo i
> bardziej, (jesli ci ta samodzielna operacja niespecjalnie wyjdzie) będziesz
się
>
> bała stosunku.
>
>
>
> Imoe
>
> P.S. Pewnie to frazes, ale jeżeli Twojemu chlopakowi naprawde na Tobie
zależy
> to pewnie Cie wesprze (bo naprawde musisz się bać skoro chcesz posunąć sie
do
> tak , przynajmniej dla mnie radykalnych środków), spróbuj mu powiedzieć o
swoim
>
> problemie.
>
Ale ja juz bylam i nic mi ta rozmowa nie dala...mimo,ze trafilam na swietne
lekarki, ktore same mi to "pozbycie się" zaproponowaly....ostatnia
faktycznie delikatnie dala mi znac, zebym poszla do psychiatry, ale przeciez
psychiatra mi blony bezbolesnie nie przebije....
A co do PS, to w praktyce nie sprawdza sie-wszsycy po kolei mnie wysmiali,
olali i zostawili
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2003-10-16 18:46:03
Temat: Re: defloracja błony dziewiczej-PILNE!!!!Od: "Imoe" <i...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora
A pytałaś tych lekarek czy one nie mogą przebic błony?
Choć wedlug mnie to i tak na niewiele sie zda, bo (wiem, że się powtarzam), lęk
przed stosunkiem pozostanie, może jednak psychiatra albo psycholog by Ci jakoś
pomógł (możesz chociaż spróbować), jak się pozbędziesz lęku, to nie będzie
problemu.
Rozumiem, ze to dla Ciebie jest ważne , więc szukaj pomocy gdzie się da.
P.S. Kiepska sprawa z tymi facetami... może z jakiś nieuświadomionych pobudek
celowo wybierałaś sobie takich, którzy reagowali w ten sposób.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2003-10-16 19:28:49
Temat: Re: defloracja błony dziewiczej-PILNE!!!!Od: "satelita" <s...@a...am-sp.icpnet.pl> szukaj wiadomości tego autora
> niestety nie uzyskalam odpowiedzi na tak proste pytanie...Po pierwsze,
jestem
> prawnikiem i nie znam zadnego przepisu pr., ktory by zakazywal wymienienia
> nazwy sroda znieczulającego. Po drugie, podanie takiego środka ani tym
> bardziej zwykla w takich przypadkach dawka nie jest wielką sztuką, bo
> znieczulenie np. do usuwania, czy jak sie to tam zwie, nadżerek jest
prawie
> zawsze takie samo. Tym bardziej nie powinno byc problemu z tak prostym
> przypadkiem jak przerwanie blony dziewiczej. Po trzecie, nie wydaje mi
sie,
> aby przerwanie blony dziwiczej w czasie stosunku bylo bardziej bezpiecznym
i
> higienicznym sposobem niz pozostale....Nawet na chlopski rozum wiadomo,ze
> jest odwrotnie.....Zastanawiam się, czy nie sprobwać "dać" sobie takiej
> morfiny, jaka się podaje chorym na raka:)
>
Po pierwsze: niestety nie wierzę, gdybyś była słuchaczką Akademii Medycznej
w Gdańsku to ten czołg T34 naprzeciwko jednego z budynków
mógłby wystrzelić niszcząc mury alma mater... od czasu, gdy został
posadowiony
na postumencie nie było takiego przypadku...
Po drugie: a jednak jest problem....
Po trzecie: to jest nadużywanie środków chemicznych, a z wypowiedzi
pozostałych
osób nie można wywnioskować, aby to była choroba zwłaszcza w stanie
terminalnym...
wymagająca silnych środków znieczulających...
ST
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2003-10-16 19:32:36
Temat: Re: defloracja błony dziewiczej-PILNE!!!!Od: "Kruszynka" <k...@g...SKASUJ.TO.pl> szukaj wiadomości tego autora
Imoe <i...@W...pl> napisał(a):
> A pytałaś tych lekarek czy one nie mogą przebic błony?
nawet nie musialam pytac-ta ostatnia, sama mi to po 2 pierwszych pytaniach
zaproponowala, co mnie b.zdziwilo....ja sama wstydzilabym sie zapytac o cos
takiego a tu proszę, ona mnie wyręczylaa nawet namawiala...takie wrażenie to
sprawialo,jakby sie w zyciu niczym innym nie zajmowala jak naciananiem
blon:)....nawet sama mnie umowila na jakis inny dzien specjalnie na "to "
wlasnie,ale nie poszlam....
zastanawiam się,czy znieczulenia stosowane w stomatologii by nie
poskutkowaly..np lidokaina (ksylokaina, lignokaina), mepiwakaina (,
scandonest) oraz artykaina (Ultracaina, Ubistesin).
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |