Data: 2002-01-26 15:13:12
Temat: Re: dentysci
Od: "Iwonka" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Anika6042" <a...@a...com> napisał w wiadomości
news:20020125131951.25842.00000529@mb-fg.aol.com...
>
> Moja droga skorzystalam /tak jak napisalam/ z uslug eleganciego i kosztownego
> gabinetu, mimo to jest jednak taniej niz w NY gdzie kanalowe leczenie zeba
> kosztuje $700;1200.
> Prawdopodobnie jestes dentystka i moj posting cie dotknal. Zgadza sie ze macie
> "zachdnie srodki" rzeczona dentystka tez je miala i miala tez elegancki gabinet
> oraz nie najnizsze ceny tylko nie chcialo jej sie dopracowac zeba. Dlatego, ze
> nie szukacie dewiz, partaczycie robote, dlatego w Polsce jest ciagle zle i
> jeszcze gorzej.
pozwol, ze ci odpowiem jak ja to widze. od razu powiem, ze jestem
dentysta, ktory pracowal i w Polsce gdzie widywalam Polonusow i teraz jest w stanch,
gdzie tez ma okazje widywac polonie.
Przedstawiasz typowy (zakladam tak bo szablon ten powtarza sie czesto)
przyklad Polonijnego pacjenta. otoz z pierwszego twojego postu wynika, ze w stanach
nie masz ubezpieczenia dentystycznego (wiem
oszczedzasz, jak zwykle Polacy wybieraja zeby) wiec nie chodzisz na co 6 miesieczne
czyszczenia i przeglady. Do Polski nie
przypuszczam, zebys jezdzila co pol roku, no bo przeciez oszczedzasz pieniadze.
Przyjechalas do Polski, zakladam nie za dlugo, bo
przeciez w Stanach zaden pracodawca nie da ci miesiaca urlopu, a jesli bawisz dzieci,
czy sprzatasz domki, to tez nikt i ty rowniez
nie pozwolisz sobie na mieseczny urlopik. przyjechalas do Polski, chyba nie TYLKO do
dentysty, wiec domyslam sie, ze nie zamierzalas
spedzac tam calych dni. I teraz przypominaja mi sie wizyty w POlsce wlasnie takich
dewizowcow, zeby popsute, bo dentysty nie
widzialy kilka lat, czasu malo, wiec czesto nie mozna przeprowadzic leczenia w
calosci, bo pacjent ma samolot za tydzien, wiec leczy
sie jak najszybciej, wybierajac matody ktore w mormalnym trybie nie wybraloby sie, np
duza dziura, moze jak i u ciebie, powinno
przeprowadzic sie leczenie kanalowe, jesli nie pomyslec o leczeniu protetycznym ,
wklad, korona, ale nie ma czasu wiec za zgoda
pacjenta laduje sie wypelnienie, ktore potem sie odkrusza, bo ubytek nie nadawal sie
w sumie do takiego leczenia, ale pacjent nie
mial czasu na inne leczenia i z dzuira wyjechac nie chcial. Zaoszczedzil.
A w stanach, jak wyglada Polski pacjent, sama wiesz bo jak widac nie masz
ubezpieczenia a skoro oszczedzasz to do dentysty
regularnie nie chodzisz.
Zawsze wybiera opcje "tanio" czyli polsrodek. Pracuje w amerykanskim gabinecie i
wielokrotnie jest mi wstyd za Polakow. Nie zgadzaja
sie na proponowane leczenie, bo za drogo, wymuszaja wybor krotkoterminowych metod, i
zaczyna sie narzekanie.
Ja nie wiem, w jakim stanie wygladaly twoje zeby kiedy przyjechalas do Polski, kiedy
ostatnio bylas w ogole u dentysty, wiec nie
moge sie wypowiedziec konkretnie. przypuszczam tez, ze nie ujawnisz rozmowy z
dentystka z Polski, jakie ona proponowala leczenie a
na jekie ty sie zgodzilas, wiem tylko ze typowym jest dla polskich pacjentow
stwierdzenie
"dentysta zepsul mi zeby".
co do dentystyki amerykanskiej, powiem ci jedno, wielokrotnie spotkalam sie tutaj z
dentystami, ktorzy nie umywaja sie do Polskich,
ale rowiniez spotkalam sie z przypadkami odwrotnymi.
Proponuje, zamiast narzekania, regularne wizyty u detysty, i zaniechania oszczedzania
na zebach.
iwona
|