Data: 2001-10-26 10:31:16
Temat: Re: depresja a marihuana
Od: r...@p...com (Robert Pyzel)
Pokaż wszystkie nagłówki
W <9r98lr$8pf$1@news.tpi.pl> tako rzecze sleepindog
>
>Użytkownik "Robert Pyzel" <r...@p...com> napisał w wiadomości
>news:9r90i2.3vvl7e1.1@to.robota.cypla.jest...
>> W <2...@g...pl> >
>a ja czytalem taka ksiazke o matce, ktora zamordowala dwojke swoich
>dzieci, oparte na prawdziwych niedawnych wydarzeniach. pytam sie i
>co z tego.
Smutna lektura, moja weselsza.
>
>hipisi zyli w latach 60 a wtedy to duzo ludzi mialo nierowno pod
>kopula. w historia usa - dolki lat 20 i 60. podpowiem ze bylo wiecej
>samobojstw niz urodzen.
>prawdziwy hipis sie nie myje, nie obcina paznokci, nie goli brody.
>fakt ze palili trawke na znak protestu, ale hipisi to nie trawka.
>dla wielu ludzi to stereotypy: trawka hipis brudas, trawka hera zul
>na centralnym albo debil z monaru. Dla mnie trawke palila krolowa
>Wiktoria. I trawke palil J.Herrer. I trawke palil moj dziadek. I co
>juz mowia inni o dewiacjach na zwiazanych z tym tematem, jakis
>wybranych z miliarda skrajnych przypadkach to mi moze byc tylko
>przykro z tego powodu.
Napisałem coś takiego? Serio !??
Ja nie mówię o dewiacjach z paleniem trawki, mówię o autobiograficznej
powieści, człowieka, który miał o jeden trip za daleko. Jestem ciekaw
dlaczego tak mu się pochrzaniło (pewnie, że miał predyspozycje, być
dziecięciem sławnego ojca, isntego guru dla niektórych jego kolesi)
>
>trawka to nie lek ani narkotyk. to uzywka. zwykla trawiasta roslina,
>ktora zawiera niewielkie ilosci thc.
>
Zawierała, od czasu gdy wzieli się za jej "ulepszanie" jest to ciut
inna roślina od tego co palili indianie ( i królowa angielska :-)
>ps. pana argument jest dla mnie nieprzekonujacy. dlaczego?
>ktos napisal ksiazke o palaczu trawki, ktory trafil do szpitala
>psychiatrycznego. nic dodac nic ujac. jeden z bestsellerow?
On sam napisał, o sobie. Rzecz warta przeczytania, to nie jest krucjata
anty, po prostu świadectwo obyczajów lat 60. Autor jest (obecnie)
lekarzem, sam nie wie co mu było. I to jest ciekawe.
>taki przypadek, jesli ten czlowiek naprawde zwariowal od trawki,
On raczej miał konstrukcję psychiczną, niewłaściwą do palenia trawki,
stąd moje dociekanie, czy trawka na depresję to dobry pomysł, tak jak
alkohol.
P.S. W usenecie wszyscy są na ty, oprócz paru wyjątków, nie zawsze
chlubnych. Nie mieszaj mnie z nimi :-/
--
"Ćwiczenie Tai Chi jest doskonałym treningiem szybkości.
Mający 90 lat mistrzowie Tai Chi, poruszają się równie
szybko jak młodzi początkujący.
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-= r...@b...pl ==-== Robert Pyzel =-=
|