Data: 2000-08-27 08:33:33
Temat: Re: dieta na nadcisnienie
Od: "Jacek" <o...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kaja <f...@f...pl> wrote in message news:39A86565.ABFFFBA4@friend.pl...
>
>
> Jacek napisał(a):
>
> > > Jeśli ja mam niedociśnienie, to dlatego, że jadam za dużo tłuszczow?
> > >
> > To zależy, czy masz jakieś objawy z tym niskim ciśnieniam związane, np
zimne
> > końce, drętwienie nóg itp.
>
> Nawet w lecie mam zimne stopy i czasami mi drętwieją.
>
> Kaja
>
To znaczy ze masz niskie cisnienie ponieważ nawet mózg nie może zmusić
twojego układu krwionośnego do wydajniejszej pracy.
A to jest spowodowane tym ze jesz tak słabo że nie masz dość energii.
To jest standard na słabym węglowodanowym żywieniu.
Sam tak miałem przed DO.
Często przed pójściem spać musiałem nogi moczyć w gorącej wodzie bo same się
nie chciały rozgrzać. Już po 2 tygodniach ŻO nastąpiła znaczna poprawa.
Przestałem marznąć w końcówki. A dziś zapomniałem o tym problemie, po domu
chodzę często bez koszulek czy spodni, a wcześniej w długich spodniach
prawie całe lato :))).
A mam ciśnienie 100/65 czyli bardzo niskie.
Wiesz, jak człowiek je za słabo, wówczas mózg wysyła sygnał do naczyń
krwionośnych kończyn aby się skórczyły.
Wówczas większy strumień krwi płynie do mózgu. Zgodnie z zasadą "Rząd się
sam wyżywi". Ale wtedy dla reszty już nie ma zasilania.
Wtedy oprócz zimnych końców cera nam się paskudzi (skóra jest ostatnia w
kolejności zaopatrzenia).
Po prostu podejrzewam ze chcesz dbać o linię i nauczyłaś się jeść bardzo
mało. I to jest przyczyna.
Jeśli nie chcesz przytyć a poprawić sobie zaopatrzenie masz dwie drogi dieta
japońska czyli weglowodany + białko (prawie bez tłuszczu) albo DO, której
założenia zawsze możesz poznać na naszych www.
Niestety zwiększanie porcji standardowego żywienia powoduje znane
cywilizacyjne dolegliwości i często otyłość.
Pozdrawiam
Wybór należy do ciebie!
Jacek
>
>
|