Strona główna Grupy pl.sci.medycyna dieta opymalna w nadciśnieniu

Grupy

Szukaj w grupach

 

dieta opymalna w nadciśnieniu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 20


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2003-12-19 21:38:41

Temat: Re: dieta opymalna w nadciśnieniu
Od: "hmmm" <j...@b...jestem> szukaj wiadomości tego autora

A ile masz wzrostu , to cisnienie wydaje sie niewielkie.
A dieta napewno pomoze, a nie zaszkodzi.
Poczytaj tez o diecie montignaca.

Pozdr.
Po montignacu jestes leciutki jak piorko.
Mozesz mi powiedziec, czy duzo zjadasz cukrow prostych ?
Użytkownik "Dars" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:brspvl$t3q$1@news.onet.pl...
> witam grupowiczów
> mam 27 lat od 5 lat lecze sięna nadcisnienie tętnicze (łagodne 135/70) po
> lekach atenolol 25mg 2xdzienie, jestem aktywny fizycznie , nie palę i nie
> mam nadwagi.
> staram sieznaleść dobrą metodę , która wyleczyła by mnie z nadciśnienia
> samoistnego.
> od niedawna zbieram informacje na temat diety opymalnej(kwaśniewskiego),
czy
> moze ktoś stosował tą dietę a moze jeszcze miał nadciśnienie!
> jeśli tak, to bym był wdzięczny za jakiekolwiek informacje na temat tej
> diety, czy faktycznie jest taka doskonała i może pomóc mi w zwalczeniu
> nadcisnienia!
> pozd:
> Tomek
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2003-12-19 21:51:08

Temat: Re: dieta opymalna w nadciśnieniu
Od: "Dars" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

witaj
jeśli chodzi o mój wzrost to mam 182cm
a gdzie mogę przeczytać o dicie montignaca

pozd.
tomek


xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Użytkownik "hmmm" <j...@b...jestem> napisał w wiadomości
news:brvr61$gda$1@nemesis.news.tpi.pl...
> A ile masz wzrostu , to cisnienie wydaje sie niewielkie.
> A dieta napewno pomoze, a nie zaszkodzi.
> Poczytaj tez o diecie montignaca.
>
> Pozdr.
> Po montignacu jestes leciutki jak piorko.
> Mozesz mi powiedziec, czy duzo zjadasz cukrow prostych ?
> Użytkownik "Dars" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:brspvl$t3q$1@news.onet.pl...
> > witam grupowiczów
> > mam 27 lat od 5 lat lecze sięna nadcisnienie tętnicze (łagodne 135/70)
po
> > lekach atenolol 25mg 2xdzienie, jestem aktywny fizycznie , nie palę i
nie
> > mam nadwagi.
> > staram sieznaleść dobrą metodę , która wyleczyła by mnie z nadciśnienia
> > samoistnego.
> > od niedawna zbieram informacje na temat diety opymalnej(kwaśniewskiego),
> czy
> > moze ktoś stosował tą dietę a moze jeszcze miał nadciśnienie!
> > jeśli tak, to bym był wdzięczny za jakiekolwiek informacje na temat tej
> > diety, czy faktycznie jest taka doskonała i może pomóc mi w zwalczeniu
> > nadcisnienia!
> > pozd:
> > Tomek
> >
> >
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2003-12-20 10:22:03

Temat: Re: dieta opymalna w nadciśnieniu
Od: "hmmm" <j...@b...jestem> szukaj wiadomości tego autora

> witaj
> jeśli chodzi o mój wzrost to mam 182cm
> a gdzie mogę przeczytać o dicie montignaca
>
> pozd.
> tomek

Ludzie wysocy maja przewaznie wyzsze cisnienie. ja mam 195 cm wzrostu, i
cisnienie oscyluje 130na70 120na70. Kiedys mialem 140na70, ale to tez nic
takiego.

A o montignacu mozesz przeczytac:
http://www.montignac.pl
http://www.montignac.pl/gi.htm - o indeksie glikemicznym
http://gogo.linux.qx.pl/zasady.php - zasady
http://misiczka.com/
Ja kiedys nie jadlem slodyczy (nie cukrzylem), nie smarowalem chleba maslem
i bylem zdrwoy.Poczytaj a zrozumiesz, czasami czlowiek uzywa tych metod nie
wiedzac o tym :)

W moim odczuciu moze byc tak, ze cisnienie moze ci skakac wlasnie dlatego,
ze sie nie prawidlowo odzywiasz. Popraktykuj montignaca albo kwasniewskiego.

Moje pytania:
- jesz duzo i czesto ?
- czy zjadasz wieksza liczbe slodyczy ?

Pozdrawiam

W________




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2003-12-20 17:18:59

Temat: Re: dieta opymalna w nadciśnieniu
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krzysztof (Suzuki Nakai)" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:kgns524sgwd2.me3n4hafrbaq$.dlg@40tude.net...
> Droga Krzystyno,
> Tłumaczono Ci już chyba wielokrotnie, ale w atmosferze przedświątecznej
> pozwolę sobie uprzejmie powtórzyć: do chwili opublikowania wyników
> kontrolowanych badań, działanie diety, pigułki, mazidła względnie
> naszyjnika przynoszącego szczęście pozostaje NIEZNANE.

Drogi Krzysztofie,
No już nie przesadzaj, nie porównuj najszyjnika do pokarmów pochodzenia
zwierzęcego. W leczeniu bez porówniania skuteczniejsze jest dobre,
wartościowe jedzenie. A naszyjnik może działać uspokajająco na
znerwicowanego człowieka (siła talizmanów ;)). Przypomnij sobie, ile
maskotek było na stolikach maturzystów, a może i na Twoim była... (?) :)

Szczególnie w
> momencie kiedy propaguje się teorię stojącą w jawnej sprzeczności z
> uznanymi poglądami, na jej twórcach spoczywa obowiązek przedstawienia
> dowodów

Twórca zrobił co tylko było w jego mocy, ale lobby
profesorsko-medyczno-farmaceutyczne z pewnością jest silniejsze,
niestety... :(

1) uzyskanych metodami weryfikowalnymi i powtarzalnymi 2)
> porównywalnymi z innymi publikacjami 3) z dostateczną grupą kontrolną, z
> (jeśli to możliwe) randomizacją i sposobami - jak metoda podwójnej ślepej
> próby - ograniczającymi wpływ czynników subiektywnych 4) na dostatecznie
> dużej grupie osób 5) z właściwym opracowaniem statystycznym wyników. To
> tyle z grubsza. Z przyczyn osobistych zainteresowań bardzo interesowałby
> mnie temat wpływu wysokotłuszczowej diety na czynność nerki u chorych na
DM
> t.II. Są dość ciekawe dane doświadczalne, niestety na gryzoniach. Dzięki
DO
> dysponujemy jedyną możliwością przeniesienia tych badań na ludzi.

No widzisz? Aż się prosi, aby wreszcie tym fenomenem poważnie się
zainteresować. Polska służba zdrowia i tak już balansuje na granicy
wytrzymałości. Obecnie ludzi stosujących tę dietę jest już ogromna liczba.
Człowiek - to nie muszka owocówka, badania muszą trwać wiele lat, wymagają
też ogromnych kosztów... itd. itd.
Przebadanie czegoś tak nieuchwytnego, jak specyficzna dieta (z powodu
trudności wyizolowania wielu licznych współistniejących czynników u każdego
badanego) jest przedsięwzięciem nie na miarę jednego człowieka. Ale od tego
nie ma już odwrotu, negowanie jej lub udawanie, że jej nie ma niewiele
zmieni.

Niestety
> pewien problem może stanowić niejednorodność genetyczna badanej populacji;
> NB nie byłbym pewien, czy wybór DO nie wiąże się z jakimiś
> polimorfizmami... ale chyba nie ACE/AgR...

Polimorfizm dotyczy zapewne nie tylko gatunku ludzkiego. Środowisko wpływa
na wielopostaciowość tego samego gatunku, ale z pewnością
właściwe odżywianie wpływa na stan zdrowia, niezależnie od wyglądu.
Obecnie powszechna lekomania i wiara w cudowną moc wszelkich leków, powoduje
wręcz odwrotne skutki. Niezauważalnie leki zaczynają być trucizną,
(interakcje, choćby z powodu stosowania wielu leków jednocześnie, na różne
dolegliwości). Pacjenci farmacji przeważnie nie studiowali i łykają
bezkrytycznie garściami wszystko, co im różni specjaliści przepiszą.
W sztuce leczenia farmacja i skalpel - to niestety, nie wszystko.
Bez zajrzenia pacjentowi w talerz leczenie niewiele zmieni.

Czytam tutaj często wołanie o ratunek i żadnemu ze stale tu obecnych lekarzy
nie zdarza się, aby zapytał wołającego - a jak Ty się odżywiasz? Wiadomo -
każdy przeważnie powie: zdrowo.
I na tym polega problem, że widocznie to "zdrowo" wcale nie jest zdrowym
żywieniem, skoro grupowicz bardzo na coś cierpi. Tylko kogo to obchodzi...

Pozdrawiam

--
Krystyna*Opty* [na DO od 06.1998 r.]

Wspólczesna medycyna zajmuje się jedynie wycieraniem mokrej podłogi
pod cieknącym kranem zamiast zreperować uszczelkę. Julian Aleksandrowicz



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2003-12-20 17:22:07

Temat: Re: dieta opymalna w nadciśnieniu
Od: "Dars" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "hmmm" <j...@b...jestem> napisał w wiadomości
news:bs17um$ae8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > witaj
> > jeśli chodzi o mój wzrost to mam 182cm
> > a gdzie mogę przeczytać o dicie montignaca
> >
> > pozd.
> > tomek
>
> Ludzie wysocy maja przewaznie wyzsze cisnienie. ja mam 195 cm wzrostu, i
> cisnienie oscyluje 130na70 120na70. Kiedys mialem 140na70, ale to tez nic
> takiego.
>
> A o montignacu mozesz przeczytac:
> http://www.montignac.pl
> http://www.montignac.pl/gi.htm - o indeksie glikemicznym
> http://gogo.linux.qx.pl/zasady.php - zasady
> http://misiczka.com/
> Ja kiedys nie jadlem slodyczy (nie cukrzylem), nie smarowalem chleba
maslem
> i bylem zdrwoy.Poczytaj a zrozumiesz, czasami czlowiek uzywa tych metod
nie
> wiedzac o tym :)
>
> W moim odczuciu moze byc tak, ze cisnienie moze ci skakac wlasnie dlatego,
> ze sie nie prawidlowo odzywiasz. Popraktykuj montignaca albo
kwasniewskiego.
>
> Moje pytania:
> - jesz duzo i czesto ?
> - czy zjadasz wieksza liczbe slodyczy ?
>
> Pozdrawiam
>
> W________
> xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
witam!
nie powiem lubie sobie pojesć ale z regóły zwracam uwagę na to żeby nie jesć
za tłusto
jem chyba normalnie około 3 do 4 razy dziennie.
naprawde wydaje mi sięże prowadze zdrowy tryb życia
nie palę, jestem szczupły dużo ćwicze (siłownia)chyba że nie wolno ćw.
siłowo tylko wysiłemk arobowy, naprwde nie wiem co jest przyczyna u mnie
nadciśnienia i wysokiego od niedawna cholesterolu.
dlatego zacząłem czytać o diecie Kwaśniewskiego, tylko że zdania sa
podzielone niektórzy uważają że im na dłuższy okres zaszkodziło a inni
odwrotnie - cholera komu wierzyć.
pozd.
tomek
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2003-12-20 17:46:45

Temat: Re: dieta opymalna w nadciśnieniu
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dars" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bs20ge$4v8$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "hmmm" <j...@b...jestem> napisał w wiadomości
> news:bs17um$ae8$1@nemesis.news.tpi.pl...

> nie powiem lubie sobie pojesć ale z regóły zwracam uwagę na to żeby nie
jesć za tłusto
> jem chyba normalnie około 3 do 4 razy dziennie.

Z tego wynika, że nie tłuszcz jest powodem Twojego nadciśnienia.

> naprawde wydaje mi sięże prowadze zdrowy tryb życia
> nie palę, jestem szczupły dużo ćwicze (siłownia)chyba że nie wolno ćw.
> siłowo tylko wysiłemk arobowy, naprwde nie wiem co jest przyczyna u mnie
> nadciśnienia i wysokiego od niedawna cholesterolu.

Z tego wynika, że nie tłuszcz jest powodem Twojego wysokiego cholesterolu.

> dlatego zacząłem czytać o diecie Kwaśniewskiego, tylko że zdania sa
> podzielone niektórzy uważają że im na dłuższy okres zaszkodziło a inni
> odwrotnie - cholera komu wierzyć.

Wierzyć? Masz własną głowę. Ćwiczysz intensywnie mięśnie, poćwicz również
intensywne myślenie... to nie boli ;)
Zachęca się powszechnie do ćwiczenia swoich mięśni, a jakoś nie widzę,
żeby zachęcano społeczeństwo do ćwiczenia swoich szarych komórek.
Ja zachęcam! :) Po to masz własną głowę, nikt za Ciebie myśleć nie będzie.

Pozdrawiam
--
Krystyna*Opty* [na DO od 06.1998 r.]

Dogmat - to nic innego jak wyraźny zakaz myślenia. Ludwig Feuerbach



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2003-12-20 18:31:56

Temat: Re: dieta opymalna w nadciśnieniu
Od: "thundrax\(Wojtek\)" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


> witam!
> nie powiem lubie sobie pojesć ale z regóły zwracam uwagę na to żeby nie
jesć
> za tłusto
> jem chyba normalnie około 3 do 4 razy dziennie.

Moje pytamie brzmiało o weglowodany,
jesz slodycze po posilkach ?
jesz bulki czy chleb ?
herbatke slodzisz ?
czy zjadasz cukry proste ?

> naprawde wydaje mi sięże prowadze zdrowy tryb życia
> nie palę, jestem szczupły dużo ćwicze (siłownia)chyba że nie wolno ćw.
> siłowo tylko wysiłemk arobowy, naprwde nie wiem co jest przyczyna u mnie
> nadciśnienia i wysokiego od niedawna cholesterolu.

Uwarunkowane genetycznie. W moim odczuciu cos nieciekawego moze byc w
jedzeniu (moje problemy sa z tym zwiazane). Z wysilkiem bym nie przesadzal,
Ja lubilem sie wypocic w biegach, poprodukowac rozne substacje endorfiny,
etc.
Ale powiem ci nie ma jak wypooczac i przejsc sie na dlugi powolny spacer.
Ja ma, np. problem z migdalkami i cos splywa i zatruwa mnie mimo , ze mam
extra odpornosc.(Nie mowiac juz o tym, ze mialem krwawienie z przewodu
pokarmowego) Nadcisnienie moze wynikac z uczulen , proponuje zrobic testy
alergiczne (pokarmowe, no to z czym masz doczynienia na codzien - dr ci
podpowie)Mi nic nie wyszlo.

> dlatego zacząłem czytać o diecie Kwaśniewskiego, tylko że zdania sa
> podzielone niektórzy uważają że im na dłuższy okres zaszkodziło a inni
> odwrotnie - cholera komu wierzyć.

Moim zdaniem kazda metoda ma zalety i ma wady.
Np. przez okres taki bedziesz praktykowal to, ale po jakims czasie
stwierdzisz, ze dobre dla ciebie jest cos innego. Poprobuj!!!
We wszystkim co robisz musi byc cel. Filozofia zyciowa moja jest taka: nie
szarp sie z zyciem, usuwaj sie na bok. Z kumplem do tego doszlismy, chorujac
juz dwa razy powaznie. Ja jeszcze musze znalesc cos co da mi spokoj ,
harmonie i lad. Nie wiem co to bedzie: milosc , medytacja, fajna praca, itp.
Tobie tez tego zycze.

Pzdr.

P.S. Matka mi kiedys przesolila ryby to mi tez cisnienie wzroslo, ale ja
wtedy wyzywalem:) A ja juz od 10 lat nie uzywam soli. Jajecznicy nie sole i
innych rzeczy.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2003-12-21 00:55:40

Temat: Re: dieta opymalna w nadciśnieniu
Od: Pawel Poreba <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!
Dnia 20-12-2003 18:18, Pan/Pani Krystyna*Opty* nawrotal:

>Tworca zrobil co tylko bylo w jego mocy,
>ale lobby profesorsko-medyczno-farmaceutyczne
>z pewnoscia jest silniejsze, niestety... :(

Rzecz w tym, ze jest to tekst wytrych - ktorym sie posluguja
wszyscy szarlatani dla wytlumaczenia sie z braku powaznych
badan swiadczacych o skutecznosci ich metod. Tekst zgrany
jak stara plyta - wzbudzil juz raz moje kpiny. Piszesz tak
duzo o cwiczeniu umyslu - pocwicz wiec swoj i zastanow sie
nad tym, jak tanie i jak malo wiarogodne jest takie
tlumaczenie...

Zastanow sie tez nad nastepujacym rozumowaniem:
Czlowiek jest istota wszystkozerna, potomkiem linii
ewolucyjnej w ktorej calkiem niedawno pojawialy sie gatunki
typowo roslinozerne (np. australopiteki robustne czy
goryle), gatunki o diecie mieszanej (szympansy, i wiekszosc
naszych bezposrednich przodkow) a nawet populacje prawie
scisle miesozerne (eskimosi). W zwiazku z tymi kolejami
ewolucyjnymi - ma zdolnosc do wykorzystywania
najrozniejszego pokarmu i wcale nie tak latwo zabic
czlowieka zla dieta. Skutki zlych diet ujawniaja sie czesto
po dluzszym czasie albo w przypadku wystapienia dodatkowych
czynnikow - takich jak brak ruchu, uwarunkowania genetyczne
czy choroby zakazne.
Jesli teraz jakis szarlatan zacznie reklamowac super diete
cud, i namowi N osob do sprobowania tej diety, to oczywiscie
okazuje sie, ze z posrod tych N osob tylko niewielka frakcja
wytrwa w diecie przez dluzszy czas.
Dlaczego tak sie dzieje? Powodow moze byc tysiace, ale
jednym z nich moze byc to, ze wiekszosc taka diete znosi
bardzo zle, a tylko nieliczni nie maja od razu widocznych
negatywnych objawow.
Teraz badajac podpopulacje M ludzi w sposob konsekwentny
stosujacych diete SDC, szarlatan nie obserwuje bardzo
widocznych zmian patologicznych. Pomija przy tym fakt, ze ta
populacja M jest na wstepie wyselekcjonowana subpopulacja
ludzi wyjatkowo odpornych na ta diete...
Z leczniczymi wlasnosciami szarlatanskich metod leczenia
jest jeszcze gorzej: ludzie ktorym dana metoda nie pomaga -
albo szukaja innej, albo juz ich nie ma ...
Ludzie CZASEM zdrowieja tez z roznych przyczyn nie
zwiazanych z aktualna terapia.
Ci ktorzy ozdrowieli PRZYPADKIEM podczas stosowania
szarlatanskiej metody - staja sie goracymi oredownikami
tejze. Nie zdaja sobie sprawy, ile przypada smierci czy
cierpienia na ich jedno pozytywne doswiadczenie - bo skad.
Bardzo skuteczna metoda reklamowania oparta o dodatnie
sprzezenia zwrotne wpisane w nature zjawiska...

Biorac pod uwage powyzsze: nie przekonuja mnie opowiesci
typu: "ja stosuje ta diete i czuje sie swietnie". Albo "moj
kolega tak robil i wyzdrowial". A juz teksty w stylu: "mam
swietne wyniki, ale rozne potezne sily przeciwstawiaja sie
ich publikacji" dzialaja na mnie jak adiuwanty...

Byc moze rzetelne badania DO oparte o losowe proby - sa
niemozliwe. Wynikac to moze z tego, ze dieta ta jest tak
nienaturalna i tak szkodliwa, ze po prostu nie ma faktycznie
miarodajnej proby osob stosujacych ja dluzej i sila rzeczy -
badania moglyby sie opierac jedynie o wyselekcjonowane
grupy. Po drugie - ta dieta jest naszym polskim rodzimym
folklorem i nic dziwnego, ze na swiecie nie ma duzo badan na
jej temat. Sa badania podobnych diet, podobnie
reklamowanych. Wnioski z tych badan sa jednoznaczne: tamte
diety sa szkodliwe nawet dla wyselekcjonowanych grup swych
wyznawcow. Z ta zapewne jest podobnie, i przeciez nie
pierwszy to przypadek, gdy wyznawcy jakiejs cudownej metody
idac na smierc pozdrawiaja Cezara...

pozdrawiam;)
Pawel Poreba


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2003-12-21 10:48:11

Temat: Re: dieta opymalna w nadciśnieniu
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 19 Dec 2003 21:00:14 +0100, satelita wrote:

> tajemnicą jest, ze zjawiska psi są w
> kręgu
> zainterespowań służb specjalnych wielkich tego świata, choć oficjalne
> stanowisko
> jest zblizone do ogólnej negacji ich znaczenia...

Wiedziałem, po prostu wiedziałem, że za tym wszystkim stoją cykliści!

BP, NMSP

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2003-12-22 08:26:57

Temat: Re: dieta opymalna w nadciśnieniu
Od: "Krzysztof (Suzuki Nakai)" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Wiedziałem, po prostu wiedziałem, że za tym wszystkim stoją cykliści!
Ciiii , bo Cię napromieniują przez dziurkę od klucza !!!


--
Krzysiek, EBP
Kiedy słyszę 'kultowy' odbezpieczam rewolwer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Antykoncepcja dla panów
badanie wydolności łożyska
Boli Bark :(((
oddawanie moczu
Plamienie między miesiączkami

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »